W gdańskim kościele św. Brygidy 5 grudnia miały miejsce uroczystości pogrzebowe polskiego patrioty Mieczysława Jałowieckiego oraz jego żony Zofii Anieli z Romockich Jałowieckiej.
Doczesne szczątki polskiego dyplomaty, patrioty, człowieka znanego z tego, że kupił dla Polski Westerplatte, powróciły do ojczyzny po 60 latach od śmierci, a 83 latach od chwili opuszczenia ojczyzny wraz z wybuchem II wojny światowej.
Mieczysław Jałowiecki spoczął na Cmentarzu Centralnym na Srebrzysku w ukochanym przez niego Gdańsku.
Mieczysław Jałowiecki to polski arystokrata, poliglota, pierwszy delegat rządu polskiego w Gdańsku, członek komisji do spraw gdańskich przy polskiej delegacji biorącej udział w konferencji pokojowej w Paryżu. Był to dyplomata, aktywny orędownik sprawy polskiej w Gdańsku przed wybuchem II wojny światowej. To on zorganizował wykup z rąk niemieckich wielu ważnych nieruchomości na terenie Gdańska, w tym na półwyspie Westerplatte. W 1924 r. za swą działalność dla ojczyzny został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 1939 r. wyjechał do Wielkiej Brytanii. Zmarł 10 marca 1962 r. w Beckenham pod Londynem, gdzie został pochowany.
Mieczysław Jałowiecki to nie tylko wybitny polski dyplomata, ale też pisarz i wspaniały kronikarz dziejów przedwojennej Polski. Na szczególne wyróżnienie zasługuje przygotowana do publikacji przez jego wnuka Michała Jałowieckiego książka ,,Na skraju imperium”. Jest to piękna opowieść o dzieciństwie i młodości autora, które spędził na terenach dzisiejszej Litwy i Łotwy. Barwne wspomnienia ukazują dziedzictwo dawnej, wielokulturowej i wielonarodowościowej Rzeczypospolitej. Wspomnienia Mieczysława Jałowieckiego, będące opowieścią o styku kultur, tożsamości narodowej, tradycji i idei niepodległościowej cechują się gawędziarskim tonem oraz elegancją stylu.
Keram