Cyprian Kamil Norwid jest uważany za ostatniego z wielkich romantyków, który odegrał znaczącą rolę w kształtowaniu polskiej tożsamości w cieniu przegranych powstań narodowych. Obok Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego oraz Zygmunta Krasińskiego był czwartym demiurgiem naszego romantycznego patriotyzmu.
Życiorys
Urodził się 24 września 1821 roku w Laskowie-Głuchach w ubogiej rodzinie szlacheckiej. Był niedocenianym za życia poetą, dramatopisarzem, eseistą, grafikiem, rzeźbiarzem, malarzem i filozofem. Po śmierci matki w 1825 roku opiekę nad dziećmi przejął ojciec. W związku z jego obowiązkami zawodowymi młody Cyprian przebywał u krewnej, Hilarri z Buynów Sobieskiej, wywodzącej się z rodu króla Jana III Sobieskiego. Opiekunka rozbudziła w nim zamiłowanie do literatury pięknej oraz niemal kult postaci króla.
Po śmierci Hilarri Cyprian przeprowadził się do ojca do Warszawy, gdzie ukończył gimnazjum oraz szkołę malarską pod kierownictwem Aleksandra Kokulara. W tym okresie wielu jego przyjaciół dotknęły represje związane z działalnością w powstaniu listopadowym. Wielu z nich było więzionych w Cytadeli, wysyłanych na Sybir i traconych w egzekucjach. Przeżycia z tym związane znalazły odbicie w jego późniejszej twórczości. Swoje pierwsze utwory publikował w „Przeglądzie Warszawskim”.
W 1842 roku Norwid wyjechał z udręczonej, targanej cenzurą i wykrwawionej przez zaborców Ojczyzny. Jak się okazało, już nigdy nie powrócił na ojczystą ziemię. Podróżował po Europie, poznając aktualne prądy artystyczne. Przebywał w Wenecji, a na krótki czas zawitał także do Florencji, gdzie rozpoczął pracę o sztuce tego miasta oraz o sztuce starożytnej. Podczas pobytu we Włoszech zakochał się bez wzajemności w Marii Kalergis, która często była muzą w jego późniejszej twórczości. Na dłużej zatrzymał się w Rzymie, gdzie założył pracownię malarską.

W 1848 roku Norwid poznał Adama Mickiewicza oraz Zygmunta Krasińskiego. Był to niespokojny czas Wiosny Ludów. Gdy rozruchy społeczne zagroziły Stolicy Apostolskiej, Norwid i Krasiński, zaopatrzeni w broń myśliwską, udali się na Kwirynał, aby bronić papieża Piusa IX. Papież, dowiedziawszy się o postawie Polaków, zaprosił Norwida na audiencję.
W 1849 roku Norwid przybył do Paryża, gdzie utrzymywał przyjacielskie kontakty z przedstawicielami polskiej emigracji: Fryderykiem Chopinem, Adamem Mickiewiczem i Juliuszem Słowackim. Nawiązał również współpracę z baronem Józefem Reitzenheimem przy projektowaniu nagrobków polskich emigrantów. Ważnymi elementami jego projektów były symbole patriotyczne i religijne. Bogata twórczość Norwida nie znalazła jednak zrozumienia wśród emigracji i wydawców.

Po krótkim pobycie w Nowym Jorku, gdzie utrzymywał się z rysunku i rzeźby, powrócił do Paryża. Po powrocie coraz częściej zaglądała mu w oczy bieda; ledwo utrzymywał się ze sprzedawanych prac rytowniczych i literackich. Ogólnie rzecz biorąc, Norwid był samotnikiem, uznawano go za odludka i miał trudności w nawiązywaniu kontaktów międzyludzkich. Ostatnie lata życia spędził w skrajnej nędzy. Zmarł w przytułku prowadzonym przez polskie siostry szarytki w Zakładzie św. Kazimierza 23 maja 1883 roku. Został pochowany na cmentarzu w Ivry, a później jego prochy przeniesiono do zbiorowej mogiły na cmentarzu Montmorency pod Paryżem.
Twórczość i poglądy
Działalność Norwida przypadła na koniec romantyzmu i początek pozytywizmu, który odrzucał romantyczne idee na rzecz „pracy organicznej”. Norwid odchodził od tradycyjnego wizerunku bohatera romantycznego i nie znosił mesjanizmu narodowego, zbliżając się do pozytywizmu. W „Memoriale o młodej emigracji” przedstawił motto swoich poglądów dotyczących miłości do Ojczyzny: „Ojczyzna to wielki, zbiorowy Obowiązek”.
Był poetą wybitnym, twórcą poematów i nielicznych ocalałych dramatów. Do jego najważniejszych dzieł należą poematy „Promethidion” i „Quidam” oraz zbiór wierszy „Vademecum”, w skład którego wchodzą „Bema pamięci żałobny rapsod” i „Fortepian Chopina”. Na szczególną uwagę zasługują również jego listy, które stanowią „perłę epistolografii”.
Za życia jego poezja nie była rozumiana, a twórczość wyśmiewana przez krytyków. Również jego dorobek plastyczny nie był doceniany. Z jego prac zachowało się niewiele: akwarele, akwaforty i karykatury znanych osób.
Odkrycie i popularyzacja
Poeta został niemal całkowicie zapomniany. Jego twórczość wzbudziła ponowne zainteresowanie dopiero w okresie Młodej Polski. Głęboka myśl poparta mistrzostwem artystycznym została wreszcie odkryta przez krytyków i badaczy literatury.
Duże zasługi w popularyzacji dorobku Norwida należy przypisać Zenonowi Przesmyckiemu, poecie i wydawcy, który w 1904 roku opublikował jego utwory w redagowanym przez siebie czasopiśmie „Chimera”. W latach 1937–1939 Przesmycki, wkładając w to również własne oszczędności, wydał „Wszystkie pisma” Norwida.
Wielkim piewcą poezji Norwida był również Jan Paweł II, który podczas swoich pielgrzymek często przytaczał jego myśli i cytaty. Obecnie twórczość Norwida powraca nie tylko na maturze, ale jest także obecna w pracach współczesnych animatorów kultury i artystów.
Henryk Pejchert




