Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Florian Czarnyszewicz i jego „Nadberezyńcy”…

Florian Czarnyszewicz - Nadberezyńcy

Gdy jakiś czas temu przyznałem się znajomemu, ze właśnie czytam „Nadberezyńców”, zareagował pytaniem, czy to takie bardziej nam współczesne „Ogniem i mieczem”? Zdecydowanie zaprzeczyłem podobnemu skojarzeniu książki i równocześnie zacząłem szukać w myślach innych literackich analogii. No i faktycznie, wielu można tu wyliczać geniuszy polskiej literatury…

Znalazłby się tu „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza i Orzeszkowej „Nad Niemnem”, głównie ze względu na opowieść o polskiej kresowej szlachcie zaściankowej, a w tym pierwszym przypadku także przez obraz utraconej Ojczyzny, odtwarzany z oddali…

Natomiast przewijająca się na kartach książki więź z przyrodą, te odmiany pór roku, cudne opisy leśnego, puszczańskiego świata, te prace polne i gospodarskie wyznaczane rytmem pór roku, te obyczaje – przywodziły na myśl „Chłopów” Reymonta.

W opisach potyczek, walk i zajazdów, które niemal zawsze wiązały się jakimiś podstępnymi fortelami – faktycznie pobrzmiewało dalekie echo krotochwil imć Pana Zagłoby…

A gdy czyta się dialogi zbudowane z różnych odcieni polsko- białoruskiej mowy, z naciskiem na „polską” lub „białoruską” w zależności od chronologii lub wsi, zaścianka, regionu, z którego wywodzą się uczestnicy; gdy odczytuje się w kolejnych partiach książki, jak się tamtejsza polskość budziła z letargu w początkach XX wieku, jak dojrzewała do walki i bohaterstwa, jakie przechodziła rozterki i wątpliwości w czas bolszewickiej rewolucji… gdy czyta się, co stanowiło o tej polskości (wiara katolicka), o relacjach z białoruskimi mużykami, to widzę w powieści Czarnyszewicza, wydanej po raz pierwszy w 1942r., niemal jakieś obserwacje socjologa, a może raczej antropologa, w swej tożsamościowej warstwie o kilkadziesiąt lat wyprzedzające niektóre wątki, na które kiedyś natrafiłem w opracowaniu naukowym „Kołchoźnicy” Anny Engelking, wydanym w 2012r. i dotyczącym tego samego regionu, ale nieco innych spraw i czasów.

Nie piszę o tych skojarzeniach towarzyszących lekturze powieści Floriana Czarnyszewicza, by na siłę szukać jego literackich inspiracji. Raczej po to, by pokazać bogactwo tego książkowego debiutu, jego wielowątkowość i gigantyczny rozmach. Umieścić tę powieść wśród fundamentów polskiej klasyki, z zaznaczeniem jednak, żeby się tym zestawem „lektur szkolnych” absolutnie nie przerażać. Bo proza Czarnyszewicza nie ma w sobie nic z tej szacowności, która na wyrost (i często przedwcześnie) nas odstręcza, zanim jeszcze weźmiemy ją do ręki.

Ta książka to epopeja polskich losów znad Berezyny spisana w Argentynie podczas ostatniej wojny przez międzywojennego emigranta, który swą ojcowiznę stracił wraz z pokojem ryskim w 1921r., gdy część dawnej Rzeczypospolitej pozostała w Sowietach wraz z jej polskimi mieszkańcami.

Finezja opowieści, jej czasowa rozległość rozciągnięta między pierwszą dekadę XX w. i wojnę z bolszewikami, silne wątki autobiograficzne, głębia spostrzeżeń, błyskotliwość narracji, przygodowa dynamika akcji, humor, wyrazistość postaci, wątek romansowy, dramaturgia… ileż można by tu jeszcze wymieniać czynników, które sprawiły, że trudno mi było oderwać się od lektury już po przewróceniu kilku pierwszych stron tej obszernej powieści.

Tak. Wielkie dzieło, które dopiero niedawno przywrócono naszej kulturze. W Polsce po raz pierwszy wydane dopiero w 1991r., przez Fundację Inicjatyw Społecznych w Lublinie, po raz drugi podjęło się tego przedsięwzięcia w 2010r. zasłużone wydawnictwo „Arcana”. Od tego czasu książki Czarnyszewicza zaczęły się pojawiać na rynku czytelniczym, trzy kolejne tytuły tegoż autora ukazały się m.in. w wydawnictwie LTW. Wciąż jednak potrzeba upowszechnienia rozpoznawalności zarówno poszczególnych tytułów, jak i samego autora.

W jakimś zakresie próbuje się do tego przyczynić m.in. Instytut Pamięci Narodowej. Przykładowo w listopadzie 2017r. prezentował wystawę o Czarnyszewiczu podczas I Podlaskiego Kongresu Pamięci Narodowej w Białymstoku. Kilka miesięcy później ta sama wystawa trafiła na Przystanek Historia IPN w Grodnie na Białorusi. Czarnyszewiczowi poświęcono również sporo uwagi w jednym z tomów nowej serii wydawniczej IPN „Literatura i Pamięć” („Dzieje najnowsze w literaturze polskiej. Szkice o współczesnej poezji i prozie”, red. Antoni Buchała, IPN, Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji, Warszawa 2019) oraz w grze edukacyjnej „ZnajZnak. Kresy” (Warszawa 2019). Natomiast Instytut Literatury wydał opracowanie Ireneusza Staronia i pauliny Subocz – Białek pt. „Nostalgiczna pieśń powrotu. O twórczości Floriana Czarnyszewicza” (Kraków 2020).

A więc sięgajmy do wszystkie książki Czarnyszewicza i o Czarnyszewiczu. Tym razem „zachęcam!” to za mało. A przynajmniej „Nadberezyńcy” to lektura obowiązkowa!

Waldemar Brenda

PS. Na marginesie warto wspomnieć, że brat Floriana – Feliks to dziadek wokalisty zespołu rockowego „Aerosmith” Stvena Tylera i pradziadek znanej aktorki Liv Tyler.

Wicik żywica

Chłopcy z Nowoszyszek

UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Pierwszy noworoczny cud w Olsztynie

Następny artykuł

NIHILISTYCZNA MIĘDZYNARODÓWKA

Następny artykuł
lennon imagine

NIHILISTYCZNA MIĘDZYNARODÓWKA

Nowe wojewódzkie linie autobusowe z dofinansowaniem rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych

Nowe wojewódzkie linie autobusowe z dofinansowaniem rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych

Depopulacja Włoch

Depopulacja Włoch

Atak (internetowego trolla) najlepszą obroną (wypijowców)? – Oświadczenie Dariusza Rudnika

Atak (internetowego trolla) najlepszą obroną (wypijowców)? - Oświadczenie Dariusza Rudnika

Zaloguj się login żeby komentować
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS bezpieczeństwo Donald Trump Donald Tusk edukacja geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit KO koalicja 13 grudnia komunizm Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej prawo PSL Rafał Trzaskowski Rosja samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna koalicja totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wiara wojna wybory
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

This website uses cookies. By continuing to use this website you are giving consent to cookies being used. Visit our Privacy and Cookie Policy.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Ułatwienia dostępu

Ułatwienia dostępu

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • Odcienie szarościOdcienie szarości
  • Wysoki kontrastWysoki kontrast
  • Odwrotny kontrastOdwrotny kontrast
  • Jasne tłoJasne tło
  • Podkreśl łączaPodkreśl łącza
  • Prosta czcionkaProsta czcionka
  • Resetuj Resetuj