Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

PIÓROPAŁKARZE (cz. 31)

PIÓROPAŁKARZE Sok z Buraka

Redakcja Deb-Wyb. Sekcja Pióropałkarzy

Sok z Deb-Wybki

– Robimy akcję! Tak, tak jak zawsze robimy: walić w Naszystów, niech sok z nich popłynie. Nasz Deb- kowski oddział Soku spisze się wzorowo! – Soszka mówił do telefonu twardym głosem. Zamachał ręką i przywołał Kursika. Pokazał mu coś palcem na ekranie.

– Oczywiście, to co dostałem wystarczy do końca miesiąca, ale w przyszłym powinno być więcej, emeryturka słaba – Soszka dalej rozmawiał przez telefon, ale jego oczy zrobiły się małe i chytre.

– Rozumiem, rozumiem, ale my naprawdę ciężko pracujemy, na Naszystów takie głupoty wymyślamy, że…mamy się czym pochwalić – Soszka był już wyraźnie podniecony.

– Ostatnio Naszyści zebranie na sky`pie zrobili, a my już jedziemy. Tajne spotkanie Naszystów… udało nam się tam dostać, piszemy od razu. Nic tam ciekawego nie było, taka partyjna nawalanka, ale poruta poszła, że Naszyści knują przeciwko ludzkości, wolność chcą zabierać i praw człowieka pozbawić. No i my puszczamy, że mają pluskwę i wszystko nam kabluje. Szkoda, że na tym zebraniu nic nie było, nawet soku nie było z czego wycisnąć. Ale jak tematu nie ma – to my zgodnie ze starą szkołą, jak zawsze, że ten tego nie lubi, a ten na tamtego gada, ta jest oburzona, a ten niezadowolony, no i oczywiście, że wszyscy mają już dość i czas na zmiany, które zaraz przyjdą. Zgodnie z instrukcją sok się robi z Naszystów. Punkt, po punkcie, dokładnie takie teksty puszczamy, jak się umówiliśmy.

Soszce wyraźnie zależało, aby swego rozmówce przytrzymać jak najdłużej, zrobić na nim wrażenie, podkreślić, jak się stara. Mówił pełen entuzjazmu, z zapałem, przekonująco.

– Proszę być spokojnym, trzymamy linię, jak pomysłu zabraknie – to na stronę Soku zajrzymy i już wszystko będzie jasne. Tak, tak dziękuję, dziękuję, proszę być nas pewnym, a gdyby tam można było od przyszłego miesiąca trochę więcej… oczywiście rozumiem, nie nalegam. Jeszcze raz dziękuję… do usłyszenia! – Soszka zakończył rozmowę, był bardzo zadowolony.

Kursik patrzył na niego z politowaniem.

– Ale żeś w dupę właził, z kim ty gadałeś i o czym?

Soszka udawał, że nie słyszał. Uśmiechnął się tylko pod nosem i zaczął robić herbatę. Usiadł powoli za biurkiem, spojrzał na Kursika i zaczął mówić mentorskim tonem.

– Młody, latałem po Polsce, na iluś tam stołkach siedziałem, trochę grosza przytuliłem, ciągali po sądach za to co pisałem, zawsze na końcu z roboty wyrzucili, nawet żółte papiery musiałem sobie zrobić dla obrony jak już nic nie pomagało. Jednak zawsze bali się mnie, zawsze liczyli się ze mną, zawsze czytali. A tutaj! Pontoniarze to chociaż dzwonili z awanturami, grozili, próbowali docierać – a Naszyści totalnie mnie zlewają, nawet gadać ze mną nie chcą. Piszę, pisze i nic. Posłuchaj: tego nie zniosę, nie wybaczę i dlatego nigdy o nich dobrego słowa nie napiszę! Albo wcale, albo źle. A jak już nawet źle nie będzie o czym pisać, to wtedy wszystko od początku, że jest źle, że trzeba zmian, że się kłócą, że są beznadziejni i w ogóle to same głąby. Tak będę, pisał, dokąd żył będę. Całe szczęście drużynę mam, o czym się nie napisze zawsze po Naszystach w komentarzykach pojadą, wielkie wsparcie dają – powiedział twardym głosem.

– Soszka ześwirowałeś na punkcie Naszystów, a może…? Zaraz, zaraz… przecież ty z Sokiem gadałeś, z Sokiem! Czy Ciebie pogięło, kasę od nich bierzesz? – Kursik podskoczył na krześle.

– A ty nie żyjesz z kopania Naszystów? – burknął Soszka.

– Tyle razy ci tłumaczyłem. Ja jestem Wyb-ka. Mi oficjalnie płacą za niszczenie Naszystów, umowa, przelew na konto, składki na ZUS sam muszę płacić, ale ja już im dawno się sprzedałem, nikt mnie teraz do roboty nie weźmie. Ale ty? Zawsze będę ci powtarzał, ikona prawicy – a tak w nich walisz, a teraz z Sokiem kolaborujesz. Zlituj się Soszka – Kursik załamał ręce.

– Prima aprilis! – Wydawca wkroczył jak zawsze z hukiem do pokoju – Co macie?

Soszka z Kursikiem z przerażeniem spojrzeli na siebie.

– Właściwie… Szefie pomysły się skończyły, wypalenie zawodowe – Soszka zaczął niepewnie.

– Soszka ja wiem, że stary pryk jesteś i już dawno pomysły ci się skończyły, dlatego ci Kursika do pomocy dałem, żebyś młodego trochę hejterki poduczył. Na emeryturkę się skarżysz to zarobić spróbuj – Wydawca jasno postawił sprawę.

– To może o Naszystach coś damy? – Kursik wszedł do rozmowy – Mam! U Naszystów pluskwę założyli i już wszystko wiemy co kombinują.

– Było już, było, ale jak nie ma nic innego no to walić w Naszystów, walić i kropka – Wydawca kończył odprawę redakcyjną – Wolność słowa najważniejsza, ale do De-bki i do Wyb-ki dajcie, w końcu może być to samo! – powiedział znikając w drzwiach.

Kotek Mruczek
(przeciągnął się leniwie na parapecie redakcyjnego okna)


Sekcja Pióropałkarzy – Przed wojną większość partii politycznych miała swoje „organy” prasowe, których głównym zadaniem było niszczenie przeciwników politycznych. Do przygotowywania najbardziej plugawych treści zatrudnieni byli osobnicy specjalizujących się w preparowaniu tekstów na przeciwników politycznych popularnie zwani „pióropałkarzami”.
UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Matura – egzamin z historią i rangą w tle

Następny artykuł

Piotruś Pan, Prezydent Olsztyna

Następny artykuł
PIOTRUŚ PAN

Piotruś Pan, Prezydent Olsztyna

Syndrom sztokholmski to stan psychiczny pojawiający się u ofiar porwania lub u zakładników, który wyraża się odczuwaniem sympatii i solidarności z osobami je zniewalającymi. Ten stan sympatii i solidarności może osiągnąć taki stopień, że osoby zniewolone pomagają swoim prześladowcom w osiągnięciu ich celów lub w ucieczce przed policją. Nazwa syndromu wiąże się z napadem na bank w Sztokholmie w sierpniu 1973 roku, podczas którego napastnicy przez kilka dni przetrzymywali zakładników. Po złapaniu napastników i uwolnieniu przetrzymywanych przez nich osób, te ostatnie broniły przestępców pomimo wielodniowego uwięzienia. W czasie przesłuchań byli zakładnicy odmawiali współpracy z policją. Podobne zjawisko ma miejsce od lat w Olsztynie. Syndromolsztyński to sytuacja, która oznacza, że po dziesięcioleciach komunistycznego zniewolenia z lat 1945-1989, totalnej indoktrynacjioraz terroru aparatu bezpieczeństwa wśród wielu mieszkańców Olsztyna pojawiła się sympatia do komunistycznych oprawców. Objęła ona nie tylko akuszerów i budowniczych ,,władzy ludowej”, ale zbrodniczą Armię Czerwoną, będącą twórcą i gwarantem ustroju komunistycznego w Polsce. Symbolem tej sympatii są olsztyńskie ,,szubienice„ zwane onegdaj Pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej. Stoją od lat przy Alei Marszałka Józefa Piłsudskiego dedykowane armii, która 17 września 1939r. napadła na Polskę i odpowiada za to, że na wschodnich rubieżach Polski dosłownie każda gruda ziemi jest przesiąknięta polską krwią. Sympatia ofiar do katów, będąca efektem syndromu olsztyńskiego, obejmuje nie tylko obronę stojącego w centrum miasta pomnika ku czci zbrodniczej Armii Czerwonej. Niedawne ofiary (lub ich potomkowie) z atencją odnoszą się nawet dopatronów ulic upamiętniających komunistyczny totalitaryzm. Toewidentne utożsamienie się ofiary z oprawcą powoduje, że już po uwolnieniu Polski z komunistycznego zniewolenia, ofiary bronią przestępców. W niepodległej Ojczyźnie ciągle wielu mieszkańcówOlsztyna sprzeciwia się usunięciu symboli i innych pozostałości po systemie komunistycznym. Syndrom olsztyński powoduje, że chociaż od upadku sowieckiego modelu totalitarnego reżimu w Polsce minęło już ponadtrzydzieści lat, PZPR została rozwiązana, zaś Armia Czerwona opuściła już dawno nasz kraj to solidarność i sympatia do ludobójczej Armii Czerwonej z okresu PRL trwa. Dobitnym dowodem jest choćby to, że wywodzący się z komunistycznej nomenklatury dwaj ostatni prezydenci naszego miasta nigdy nie poczuli choćby najmniejszego impulsu, aby komunistyczną symbolikę usunąć z przestrzeni publicznej. Keram

Syndrom olsztyński

olsztyński korona cyrk

Cyrk na stacji, czyli kto roznosi koronawirusa w Olsztynie

Lech-Obara

Franki wciąż czekają na Sąd Najwyższy…

Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS bezpieczeństwo Donald Trump Donald Tusk edukacja geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit KO koalicja 13 grudnia komunizm Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej prawo PSL Rafał Trzaskowski Rosja samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna koalicja totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wiara wojna wybory
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

This website uses cookies. By continuing to use this website you are giving consent to cookies being used. Visit our Privacy and Cookie Policy.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Ułatwienia dostępu

Ułatwienia dostępu

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • Odcienie szarościOdcienie szarości
  • Wysoki kontrastWysoki kontrast
  • Odwrotny kontrastOdwrotny kontrast
  • Jasne tłoJasne tło
  • Podkreśl łączaPodkreśl łącza
  • Prosta czcionkaProsta czcionka
  • Resetuj Resetuj