Ośmieszyli się rok temu. Najwyraźniej niczego ich to nie nauczyło. Totalna opozycja, z Trzaskowskim na czele, znowu zjeżdża do Olsztyna, żeby w piątek zacząć sabat pod nazwą Campus Polska Przyszłości 2022. I żeby znowu promować LGBT.
Campus sprzed roku był żenującym seansem głupoty, nienawiści i arogancji wobec wszystkiego, co kojarzy się z Polską i katolicyzmem. Na tym nie koniec. To właśnie rok temu w olsztyńskim Kortowie Donald Tusk głośno domagał się wpuszczania do Polski uchodźców z terenu Białorusi. Dosłownie łkał nad ich losem i załamywał ręce nad znieczulicą władzy PiS.
Przypomnijmy dokładnie, co działo się na Campusie w 2021 roku. Totalsi przedstawili program polegający na “piłowaniu katolików”, legalizacji małżeństw homoseksualnych, organizacji marszów równości w każdym mieście, likwidacji większości szpitali powiatowych.
Uczestnicy CPP domagali się od urzędników Unii Europejskiej nakładania sankcji na Polskę. Wołali o kary finansowe i… zakaz wjazdu Prezydenta RP Andrzeja Dudy na teren Unii Europejskiej.
Jednym z ostatnich spotkań ubiegłorocznego Campusu Polski Przyszłości (CPP) był panel dyskusyjny z Adamem Michnikiem, założycielem i redaktorem naczelnym Gazety Wyborczej. Główny macher totalsów nie zawiódł. Przynajmniej tych, którzy niezbyt kochają własną Ojczyznę.
Michnik swoimi przemyśleniami z uczestnikami Campusu dzielił się 1 września. “Nie zająknął się” na temat tragedii Polski Polaków podczas II Wojny Światowej. Zdążył jednak opluć własny kraj.
– Próbują nam wmówić, że historia Polski to historia ludzi niewinnych, zawsze niesprawiedliwie krzywdzonych, a wszyscy inni mają Polaków przepraszać, a Polacy mają te hołdy przyjmować i jeszcze domagać się finansowej rekompensaty. To jest złe myślenie – przekonywał Adam Michnik podczas Campusu Polska Przyszłości 2021.
Kolejnym pomysłem opozycji, który zyskał burzliwe oklaski uczestników ubiegłorocznego CPP był… pręgierz dla dziennikarzy. Oczywiście tych, którzy dostrzegają pozytywne zmiany w Polsce.
W tym roku organizatorzy CPP starają się stonować. Jednak totalniacy najwyraźniej nie potrafią zrezygnować z mowy nienawiści wobec wszystkiego, co polskie i katolickie.
Już w sobotę będą promować transpłciowość, zastawiając się podczas paneli dyskusyjnych: “Kim są osoby transpłciowe i co tak naprawdę chcą zmienić?” Kolejnym punktem programu CPP 2022 są rozważania typu: “Legalna i bezpieczna aborcja w Polsce. Dlaczego jej potrzebujemy?” Organizatorzy zapraszają też na spotkanie poświęcone Queerowości.
– Wspólnie będziemy zastawiać się, jak to jest być nieheteronormatywnym, niecisłpciowym. Jakie są potrzeby osób LGBTQ+? Jakie wyzwania? Jakie różnice? Wspólnie będziemy szukać odpowiedzi na zadane pytania – zachęcają.
Dokładnie czytając program CPP 2022 można dostać gęsiej skórki. Tym bardziej że propaganda przeplata się na Campusie z wykładami o energii atomowej, czy rozwoju technologicznym. Wmawia, że przyszłość jest tęczowa.
Opinie rok temu dokładnie przyglądali się temu, co działo się na Campusie. Również w tym roku będziemy to robili. Tym bardziej że polityczna hucpa opozycji odbywa się przede wszystkim za niepolskie pieniądze na terenie uniwersytetu, który z założenia powinien być apolityczny.
Marek Adam