Olsztyn, w sobotę 31 stycznia 2022 roku, pożegnał Tadeusza Gowkielewicza. Wychowawcę pokoleń pilotów w Aeroklubie Warmińsko-Mazurskim, Sybiraka, miłośnika Wilna i aktywnego politycznie patriotę.
Uroczystości pogrzebowe były okazją uczczenia pamięci zmarłego 28 grudnia 2022 roku Tadeusza Gowkielewicza. Żegnała go rodzina i przyjaciele z wielu środowisk, na których zmarły wywarł swoje piętno.
Mimo Sylwestra i niesprzyjającej pogody kościół pod wezwaniem Chrystusa Odkupiciela Człowieka wypełnili przedstawiciele Areoklubu Warmińsko-Mazurskiego, Towarzystwa Miłośników Wilna, środowisk Sybirackich, fundacji i stowarzyszeń patriotycznych, a także działacze partii politycznych.
Podczas kazania nie zabrakło odniesień do wielkiej pasji zmarłego, którym było lotnictwo. Tadeusz Gowkielewicz urodził się 2 lipca 1931 roku w Wilnie. Przygodę z lotnictwem rozpoczął już jako 16-latek. W latach 1956-1961 uprawiał spadochroniarstwo, wykonując 82 skoki, w tym w nocy i do wody, i z opóźnieniem spadochronu od 20 do 30 sekund.
Był wymagającym instruktorem, który wychował całe pokolenia miłośników latania. Jeszcze w 2018 roku został odznaczony statuetką Dedala numer 26 – wyróżnieniem nadawanym instruktorom lotniczym, którzy szczególnie zasłużyli się w szkoleniu i wychowaniu młodzieży lotniczej. Aktywnie uczestniczył w życiu Aeroklubu Warmińsko-Maurskiego przez przeszło pół wieku.
Tu w 1958 roku zdobył srebrną odznakę szybowcową, a w 1964 roku złotą odznakę szybowcową z dwoma diamentami. W 1962 roku uzyskał uprawnienia instruktora szybowcowego. W 1959 roku zaczął latać na samolotach, zdobył uprawnienia instruktora samolotowego.
We wrześniu 1963 roku został zawodowym pilotem – instruktorem szkolenia lotniczego w Aeroklubie Warmińsko-Mazurskim. W latach 1974-1977 był instruktorem pilotem w Zakładzie Usług Agrolotniczych w Olsztynie. Wyszkolił również pilotów – kandydatów do dęblińskiej „Szkoły Orląt”.
Jak podkreślają jego przyjaciele z aeroklubu w lotnictwie wylatał 1657 godzin. W tym 1294 jako instruktor na 23 typach szybowców. Dodatkowo, na 13 typach samolotów 4607 godzin. W tym 1952 godziny jako instruktor i 1050 godzin jako pilot agro. Zmarł 28 grudnia 2022 roku, w wieku 91 lat.
Równie wielu znało go z miłości do Wilna co z pasji do latania. Każdego roku organizował wyjazdy na Litwę i skutecznie zarażał umiłowaniem do miasta, z którego pochodził. Kultywował rodzinne tradycje patriotyczne i przekazywał je kolejnym pokoleniom.
Tadeusz Gowkielewicz był członkiem honorowym „Rodziny Sybirackiej” w Wilnie. Był również aktywny społecznie i politycznie. Jak podkreślają jego przyjaciele: z lotnictwa do działalności w organizacjach kombatanckich wniósł zamiłowanie do punktualności i porządku. W sobotę spoczął na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Poprzecznej w Olsztynie.
— Zawsze otwarty na dialog chętnie dzielił się swoim doświadczeniem. Miał otwarty umysł i potrafił patrzeć w przyszłość. Środowiska patriotyczne zawdzięczają mu bardzo wiele. Również ja osobiście. Pożegnaliśmy wielkiego Polaka — mówi Jerzy Szmit, prezes Fundacji im. Piotra Poleskiego.
Marek Adam