Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Patron polskich polityków

Patron polskich polityków

9 listopada na olsztyńskich Jarotach  zostanie odsłonięty pomnik Błogosławionego Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia. Monument stanie przed kościołem parafialnym, któremu Kardynał patronuje. Pomnik powstaje w inicjatywy Pana Władysława Kałudzińskiego – Prezesa Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Warmińsko-Mazurskiego „Pro-Patria, przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej.

Stefan Wyszyński kierował Kościołem Katolickim w Polsce przez 33 lata (1948-1981). Od Jego śmierci minęło już 43 lata i dla większości Polaków jest postacią wyłącznie historyczną. Był przede wszystkim księdzem katolickim, biskupem, kardynałem. Czas, w którym kierował polskim Kościołem, przypadł na okres rządów ekipy wyznaczonej w Moskwie. Jej  celem było stworzenie nowego, ateistycznego człowieka, a Kościół katolicki był pierwszym wrogiem tej wizji.

Kardynał Wyszyński musiał być politykiem. Podejmował decyzje wpływające na los polskiego Kościoła, które jednocześnie dotyczyły, jeśli nie wszystkich, to większości Polaków.

Miał do wyboru trzy drogi. Pierwszą: fundamentalną i heroiczną. Poszedł nią Kardynał József Mindszenty – Prymas Węgier, który odmówił  kontaktów z komunistami. Był więziony i torturowany, skazany na dożywocie. Komuniści miażdżyli Kościół węgierski oskarżając go o wszystko co najgorsze. W 1956 roku poparł on Powstanie Węgierskie, podczas którego został uwolniony przez wojsko węgierskie. Kiedy Sowieci stłumili powstanie, schronił się w Ambasadzie Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywał aż do 1971. W wyniku zabiegów Watykanu wyjechał do Rzymu, później do Wiednia, gdzie w 1975 zmarł. Brutalne represje dotknęły nie tylko Kardynała, ale cały węgierski Kościół. Skutki tych działań są odczuwalne do dzisiaj.

Druga droga to podporządkowanie się komunistycznemu reżimowi. W dużym, być może w krzywdzącym, uproszczeniu tą drogą poszedł Kościół w Czechach. Po II wojnie światowej silnie uderzony przez komunistów podporządkował się nowemu ustrojowi. To oczywiście nie uchroniło go przez totalitarnymi represjami i marginalizacją. W obu krajach Kościół przetrwał, ale do dzisiaj nie może odbudować swojej pozycji.

Stefan Kardynał Wyszyński wybrał drogę najtrudniejszą. Uznał, że komunistyczne państwo jest realną rzeczywistością, w której Polakom przyszło żyć. Jednocześnie stanął do ostrej walki o maksymalnie dużą przestrzeń wolności dla  Kościoła i narodu. W 1950 roku podpisał porozumienie z komunistami. Jednak ówczesne władze notorycznie łamały porozumienie i coraz silniej prześladowały Kościół. Wobec takich faktów Kardynał Wyszyński  w 1953 r. zainicjował napisanie listu polskich biskupów do władz PRL. Potępił narastanie represji i nieprzestrzeganie porozumienia. Dokument nazwany „Non possumus” (łac. „Nie możemy”) wyznaczył  granice ustępstw, których przekraczać nie wolno. W nocy 25 września 1953 roku Prymas Wyszyński został uwięziony.

Wydawało się, że jako polityk poniósł całkowitą klęskę. Nie uchronił Kościoła od prześladowań. Był pierwszym hierarchą katolickim, który wszedł w układy z okupantami, czym zraził do sobie twardych przeciwników reżimu w Polsce i na emigracji. Watykan wówczas był zdecydowanie przeciwny rozmowom z komunistami. Kardynałowi groził nawet negat Watykanu. Został aresztowany przez ludzi, z którymi zawierał porozumienia. Ale najcięższym ciosem było, że  niemal wszyscy księża biskupi podpisali akt lojalności wobec władz PRL, akceptując uwiezienie Prymasa Polski. Odmówił rządca diecezji warmińskiej ks. Adalbert/Wojciech Zink. Za co został aresztowany przez UB i na 16 miesięcy uwięziony w Warszawie przy ulicy Rakowickiej. Wyszyński wspomina o tym czasie  gorzkim wyznaniem  w Zapiskach Więziennych.- ‘ Bronił mnie tylko Niemiec i pies”. Owczarek Prymasa ugryzł jednego z UB-ków w czasie aresztowania.

Czas i Duch Święty jednak działały. Uwięzienie i tragiczna sytuacja nie załamały Wyszyńskiego. Modlił się i cierpliwie czekał. System trwał, ale terror łagodniał, co umożliwiało poszerzanie okienka wolności. Szczególnie na peryferiach sowieckiego imperium, w krajach formalnie niepodległych. Na Węgrzech w październiku 1956 r. wybuchło powstanie, ale interwencja Sowietów utopiła je we krwi. W Polsce, w Poznaniu robotnicze protesty tłumiło Wojsko Polskie. PZPR-owi udało się politycznie opanować sytuację zmieniając część kierownictwa i ogłaszając „odwilż”.

Nowy I Sekretarz KC PZPR Gomułka dla złagodzenia nastrojów, zdecydował o uwolnieniu Prymasa. Jednak tym razem to Wyszyński miał inicjatywę. Wysłannicy Gomułki musieli wysłuchać i spełnić warunki postawione przez Prymasa dotyczące przywracania należnych Kościołowi i narodowi praw. Gomułka ustąpił, ponieważ bardzo potrzebował uwiarygodnienia, że zrywa z drastycznym terrorem.

Wyszyński chciał uniknąć kolejnego rozlewu krwi na wzór Węgier. Po powrocie do Warszawy  musiał jednak „zrobić porządek” w Episkopacie i duchowieństwie. Trudno było zapomnieć niedawną postawę większości biskupów. Ruch tzw. „Księży Patriotów” liczył kilka tysięcy aktywistów. Musiał ich zneutralizować, a liderów rozważnie odsunąć i uniknąć pogłębiania podziałów w Kościele. Wiedział też, że to, co uzyskał, władza będzie chciała cofnąć. Unikał jednak pretekstów do ataków. Wykonywał gesty, które świadczyły o jego dobrej woli w układaniu relacji Kościoła i ateistycznej władzy. Ten okres nie trwał długo.

Wróciły: utrudnienia w prowadzeniu normalnej działalności duszpasterskiej, represje, stała inwigilacja duchownych i najbardziej aktywnych wiernych, budowa siatki kolaborantów i donosicieli, odmawianie budowy kościołów, usunięcie nauczania religii w szkołach, wszechobecna ateistyczna propaganda, zamykanie ścieżek awansu zawodowego osobom związanym z Kościołem. Tak wyglądała codzienność Kościoła, z którą się mierzył. Swoją mądrą postawą, gigantyczną pracą zbudował autorytet i szacunek w Polsce i w Kościele powszechnym. Kolejną konfrontacją z komunistyczną władzą stały się obchody 1000-lecia chrztu Polski. Na przypomnienie związków Polski z chrześcijaństwem, komuniści odpowiedzieli obchodami 1000-lecia Państwa Polskiego. Tam, gdzie mogli administracyjnie i milicyjnie utrudniali obchody kościelne. Paradoksalnie oba działania, wbrew woli komunistów, jednoznacznie pokazywały, że Polska ma tysiącletnią bogatą historię i nie zaczęła się w 1945 roku od manifestu PKWN.

Kolejnym starciem był wynikający z obchodów 1000-lecia list biskupów Polskich do episkopatów ponad 50 państw. Przeszedł on do historii jako List biskupów polskich do biskupów niemieckich, gdyż znalazły się w nim wynikające z istoty chrześcijaństwa słowa „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Od zakończenia II wojny światowej minęło zaledwie 20 lat. Rany jeszcze mocno bolały, a skutki wojny były dotkliwe. W sprawie Listu nie było jednomyślności również w Episkopacie. Jego publikacja wywołała agresję komunistów, skierowaną przeciw Kardynałowi. Musiał jednak to znieść w imię uregulowania funkcjonowania polskiego Kościoła na ziemiach zachodnich i północnych.

Przyszedł dzień zadośćuczynienia. Wszystkie ciosy, ataki, próby złamania i poniżenia, zdrady i nikczemności wynagrodziło konklawe z 18 października 1978 roku. Biskup krakowski Karol Wojtyła został papieżem. Kardynał Wyszyński  swoją postawą i geniuszem otworzył drogę Janowi Pawłowi II do Watykanu i świętości. Prymas Tysiąclecia oddał najlepsze, co miał Kościołowi Powszechnemu.

Kardynał Stefan Wyszyński ma swoich krytyków. Pominę wrogów Kościoła i polskiej tożsamości. Są tacy, którzy twierdzą, że był zbyt ugodowy w stosunku do komunistów, uznał ich reżim, a targował się o sprawy materialne i organizacyjne ziemskiego Kościoła. Jakie postawy miał do wyboru? Co stało się z Kościołem na Węgrzech i w Republice Czeskiej, czy też na Słowacji? Prymas był politykiem, który nigdy nie panikował, nie uciekał. Potrafił ustąpić, ale tylko tyle ile musiał. Przestrzegał umów, a kiedy druga strona je łamała – nie pozostawał bezradny i pokorny. Zawsze jednak szanował partnerów. Nawet tych, którzy widzieli w nim wroga.

Polscy politycy powinni brać wzór z Prymasa Tysiąclecia i prosić o jego szybką kanonizację. Niech nam patronuje.

Jerzy Szmit


Zapraszamy na uroczystość odsłonięcia w sobotę 9 listopada 2024.

Rozpoczniemy Mszą Świętą. Początek godz. 12.00, którą odprawi ks. Arcybiskup Metropolita  Warmiński dr Józef Górzyński. Po czym nastąpi odsłonięcie pomnika  znajdującego się przed kościołem Błogosławionego Stefana Wyszyńskiego na olsztyńskich Jarotach ul  Bp. Tomasza Wyszyńskiego 7.

UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Promocja książki „Legalizacja Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej” (14 listopada)

Następny artykuł

Wybory w Ameryce – pierwsze refleksje…

Następny artykuł
Wybory w Ameryce –  pierwsze refleksje…

Wybory w Ameryce - pierwsze refleksje...

Politycy koalicji 13 grudnia powinni odpowiadać przed sądem jak przestępcy

Politycy koalicji 13 grudnia powinni odpowiadać przed sądem jak przestępcy

Pożegnanie wielkiego artysty-rzeźbiarza

Pożegnanie wielkiego artysty-rzeźbiarza

Trump zwycięzcą, zatrzymany pochód globalistów!

Trump zwycięzcą, zatrzymany pochód globalistów!

Zaloguj się login żeby komentować
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS bezpieczeństwo Donald Trump Donald Tusk edukacja geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit KO koalicja 13 grudnia komunizm Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej prawo PSL Rafał Trzaskowski Rosja samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna koalicja totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wiara wojna wybory
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

This website uses cookies. By continuing to use this website you are giving consent to cookies being used. Visit our Privacy and Cookie Policy.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Ułatwienia dostępu

Ułatwienia dostępu

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • Odcienie szarościOdcienie szarości
  • Wysoki kontrastWysoki kontrast
  • Odwrotny kontrastOdwrotny kontrast
  • Jasne tłoJasne tło
  • Podkreśl łączaPodkreśl łącza
  • Prosta czcionkaProsta czcionka
  • Resetuj Resetuj