Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Wyborcza ujada, że rozliczeń nie będzie…

Wyborcza ujada, że rozliczeń nie będzie…

Pamiętacie wycie „Wyborczej” w Olsztynie — żądania zwolnień, rozliczeń i więzienia dla ludzi PiS? Dziś, gdy prokuratura po kolei ucina głośne wątki, bilans jest prosty: nagonka, zniszczone reputacje i… umorzenia. O tym jest ten tekst. I o słowach.

Najpierw była orkiestra oburzenia. Ośmiogwiazdkowa koalicja wkroczyła do Olsztyna w rytm bębnów — miało być katharsis, rozliczenia, zdejmowanie głów z urzędniczych karków. W sieci krążyły listy nazwisk do zwolnienia, a miejscowa publicystyka przekraczała granice. Narodziła się praktyka wskazywania palcem: tego wyrzucić, tamtemu odebrać stanowisko.

Ta polityka krzyku miała i ma swój lejtmotyw. Lokalna Gazeta Wyborcza — piórem tego samego, żądnego pisowskiej krwi redaktora Tomasza Kursa  — ubolewa teraz, że nie będzie rozliczeń. Ale przecież były. Tyle że prawdziwe, a nie medialne. W prokuraturze, nie w Gazecie Wyborczej. I skończyły się konstatacją, która nie brzmi jak redakcyjny fajerwerk „wybiórczej”: umorzenie, odmowa wszczęcia, brak znamion czynu zabronionego.

Przykłady? Najgłośniej odbijała się sprawa rzekomego wycieku danych osobowych w Warmińsko‑Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim. Nowe władze poszły na całość: dyscyplinarki, konferencje, potępienia. Tymczasem po miesiącach śledztwa prokuratura sprawę umorzyła, a sąd utrzymał tę decyzję. W tle pobrzmiewało jeszcze śledztwo w sprawie finansowania kampanii wojewody wywodzącego się z PiS — również zakończone wnioskiem, że złamania prawa nie było. Zarzuty wobec rzecznika wojewody także nie znalazły potwierdzenia w prawie.

Kiedy medialna salwa ucicha, widać ludzi. Piotr Junker, wieloletni dyrektor wydziału obsługi urzędu. — Prokuratura po dziewięciu miesiącach umorzyła sprawę jesienią, urząd złożył odwołanie, sąd je oddalił i decyzja się uprawomocniła —  mówi ze zmęczeniem w głosie. Wspomina dzień, który wyrył mu się w pamięci.  — W styczniu, w pracy, weszli policjanci z dyrektorką generalną i wicewojewodą. Przeszukali gabinet, potem dom. Zabrali komputer. Zwolniono mnie dyscyplinarnie tuż przed emeryturą, mimo ochrony przedemerytalnej — przypomina.

Wzorowy urzędnik, człowiek, który owszem, miał sympatie do PiS, ale nawet nie działał w nim aktywnie. Zawiesił swoje członkostwo jako urzędnik państwowy. Teraz jest już na emeryturze, ale chwile największego upokorzenia często wracają w jego wspomnieniach.

— Najgorsza była bezradność. O mnie decydowano bez mojego udziału. Zrobiono ze mnie przykład, bo pasowałem do narracji. Miesiące niepewności, sprawa dyscyplinarna — wylicza.— To przypominało rewolucję kulturalną w Chinach albo stalinowski terror. Haniebne praktyki — podsumowuje. Te słowa są ważne, bo obnażają mechanizm, w którym etykietka staje się dowodem, a nagłówek w Wyborczej — wyrokiem.

Klimat trafnie podsumowuje Jerzy Szmit, były parlamentarzysta i lider lokalnych struktur. Za rządów PiS wiceminister infrastruktury, który podczas nagonki organizował w Olsztynie manifestacje sprzeciwu, złożył też doniesienie do prokuratury, na szerzenie nienawiści przez Wyborczą, tworzącą swoiste listy proskrypcyjne. Doniesienie, przypomnijmy, łaskawie dla Wyborczej odrzucone przez śledczych.

— Wielki szum, wielkie ura‑bura, wielkie kapiszony. Publikowano listy tych, których należy jak najszybciej pozbawić pracy. Dziś ci sami dziennikarze  ubolewają, że „nie będzie rozliczeń”. Wstyd — przypomina.

Wróćmy do roli mediów. Redakcje mają obowiązek patrzeć władzy na ręce — każdej władzy. Ale między kontrolą a nagonką biegnie granica równie wyraźna, co krucha. Gdy dziennikarz zaczyna tworzyć listy proskrypcyjne, gdy nazwiska ludzi z urzędów stają się mięsem dla plemienia nienawistników żądnych krwi, prasa przestaje być strażnikiem, a staje się pałkarzem. W Olsztynie tę granicę przekroczono. I nie tylko w Olsztynie. Wszyscy to widzimy. Nadal wystarczy każdego dnia poczytać doniesienia medialne z „frontu rozliczania PiS”.

Dla bohaterów tych spraw cisza nie znaczy ulgi. — Zostałem zwolniony jak zbędny mebel — mówi Piotr Junker. — Sprzęt prywatny wrócił po miesiącach, reputacja nie wróciła do dziś. Nikt nie przeprosił. To się odbija na rodzinie, na zdrowiu, na planach. I jeszcze słyszę ubolewanie, że „nie będzie rozliczeń”. Jak to nie było? Przecież one się odbyły. A tu w Olsztynie swoją wybitną rolę mieli w nich uwiarygadniający się przed PO urzędnicy z PSL — przypomina.

Rozgrzana nienawiścią do czerwoności ośmiogwiazdkowa koalicja, nie chciała brać jeńców. Jest jeszcze jedno. W tej haniebnej nagonce iście szekspirowską rolę odegrała przedstawiająca się jako konserwatywna redakcja internetowej @Debaty. Z „list do zwolnienia” z tekstu Wyborczej zdejmując paywallową zasłonę i przenosząc ją w otwartą przestrzeń internetu. Z pełnymi konsekwencjami dla wskazanych z nazwiska urzędników.

Marek Adam

UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Wiadukt im. Szewczyka, czyli będzie jeszcze lepiej, jeszcze bezpieczniej…

Następny artykuł

Jerzy Szmit o planie PiS. Od finansów po bezpieczeństwo

Następny artykuł
Jerzy Szmit o planie PiS. Od finansów po bezpieczeństwo

Jerzy Szmit o planie PiS. Od finansów po bezpieczeństwo

Olsztyn pamięta o węgierskiej odwadze! Zaproszenie na 69. rocznicę historycznego protestu

Olsztyn pamięta o węgierskiej odwadze! Zaproszenie na 69. rocznicę historycznego protestu

Kim Pan jest Panie redaktorze Tomaszu Kurs?

Kim Pan jest Panie redaktorze Tomaszu Kurs?

Trump w Azji, dramatyczne negocjacje z Chinami

Trump w Azji, dramatyczne negocjacje z Chinami

Zaloguj się login żeby komentować
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS bezpieczeństwo Donald Trump Donald Tusk edukacja Fundacja im. Piotra Poleskiego geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit KO koalicja 13 grudnia komunizm Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska prawo PSL Rafał Trzaskowski Rosja samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna koalicja totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wiara wojna wybory
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Ten serwis używa ciasteczek. Kontynuując korzystanie z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z Polityką prywatności.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Ułatwienia dostępu

Ułatwienia dostępu

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • Odcienie szarościOdcienie szarości
  • Wysoki kontrastWysoki kontrast
  • Odwrotny kontrastOdwrotny kontrast
  • Jasne tłoJasne tło
  • Podkreśl łączaPodkreśl łącza
  • Prosta czcionkaProsta czcionka
  • Resetuj Resetuj