Tusk nie jest takim, jakim chce, by go, w najgorszym przypadku, Polacy uważali – nieudolnym. To jest produkt enerdowsko-peerelowskich służb specjalnych. Zważywszy jego niechęć do polskości („polskość to nienormalność), do pracy na rzecz Polski („upiorna myśl”, że będzie z powrotem siedział na tej Wiejskiej), nie będzie pracował w interesie Polski. Raczej stał się popychlem, uformowanym przez innych – był „łatwy w hodowli”. Taki typ niewolnika, który nie potrafi nic sam od siebie wykrztusić ani zrobić. Stąd ta jego sztuczność w zachowaniu i wypowiedziach, pełnych niekonsekwencji i sprzeczności.
Tusk jest miły, z trudnością ukrywając złośliwość; uprzejmy – obrzucając inwektywami; łagodny – ziejąc agresywnością; chodzącą miłością – pałając nienawiścią; nawołujący do pojednania – siejąc rozłam i niezgodę, skłócając Polaków! Sama mowa ciała przeczy jego słowom. Tak było od początku jego politycznej kariery, tak jest i u jej schyłku, gdy z podkulonym ogonem ledwie wykrztusił uznanie porażki, składając gratulacje nowo wybranemu Prezydentowi Najjaśniejszej Rzeczpospolitej Polskiej Karolowi Nawrockiemu.
Uznaje wygraną Karola Nawrockiego i gratuluje jego wyborcom, sugerując przy tym różne (w domyśle negatywne) oceny „zwycięskiego kandydata”. „Kwestia pana Nawrockiego i jego związków ze światem przestępczym, które są oczywiste i nie podlegają dyskusji”!? – przed ostatecznym rozstrzygnięciem mówił identycznie jak w przypadku Donalda Trumpa. Wskazuje na „mocne przywiązanie [Polaków] do demokracji i jej kluczowej zasady, czyli wolnych i powszechnych wyborów”. Nie pamięta już, jak w wybory zaangażował ABW, Policję, NIK, Prokuraturę, TVP w likwidacji, TVP Info i polskojęzyczne media?! O ukradzionych PiS-owi (i nie tylko) pieniądzach nie wspominając!
Deklaruje: „nie zatrzymam się ani na chwilę, jako premier polskiego rządu w swojej pracy i w naszej wspólnej walce o Polskę”. Wygląda na to, że „jeśli coś się źle robi to trzeba tego jeszcze więcej!” Wskazuje to na zaburzenia osobowości anankastycznej. Osoby z tym zaburzeniem mogą mieć skłonność do nadmiernego kontrolowania i wykonywania czynności w sposób, który jest dla nich perfekcyjny, a który prowadzi do większych problemów. Osoba anankastyczna jest stale skoncentrowana i napięta, co przejawia się w jej sposobie poruszania i mówienia. Diagnoza trafna.
„W zgodzie z konstytucją i własnym sumieniem będziemy współpracować z nowym prezydentem wszędzie tam, gdzie to konieczne i możliwe.” Tak jak za I-szego Tuska z Prezydentem Lechem Kaczyńskim w walce o krzesła w Europarlamencie i o samolot?! Z Andrzejem Dudą, gdy wtargnął do Pałacu Prezydenckiego aresztować posłów, wyzywając go od „pióra Kaczyńskiego” czy nie uznając „neosędziów”?! Zaprowadzając „demokrację warczącą”?!
Ma jednak świadomość, „że może być trudniej”! Dlatego „plan awaryjny, zakładający trudną kohabitację, jest przygotowany.” Deklaruje współpracę, ale już zapowiada: „będziemy rządzić i podejmować decyzje, także przy próbującym blokować dobre zmiany prezydencie!” Chociaż „wykazanie chęci dobrej współpracy [ze strony Prezydenta] będzie dla niego pozytywnym zaskoczeniem”.
„Nie ma już na co czekać. Ruszymy z robotą!” – po 18-tu miesiącach rządzenia?! Ma „wiele do zrobienia”: sprawy międzynarodowe – cały czas w Trumpie widzi agenta rosyjskiego, w Nawrockim sutenera; budowa „potężnej armii” – ściga żołnierzy broniących granicy polsko-białoruskiej, kto chciałby być chętny?!; silna gospodarka – kopalnia Bogdanka w 2023r. – zysk 700 mln zł, 2024r. – 1,5 mld zł straty, 4 000 z 5 000 pracowników na bruk(!), Orlen w 2023r. – 21 mld zysku zł, 2024r – 1,2 mld zł, zastój w CPK, w elektrowniach atomowych; repolonizacja przemysłu – w czasach I-szego Tuska sprzedaż 745 państwowych firm (Aleksander Grad: hamulec dla prywatyzacji, który zrobiło PiS będzie zwolniony i będziemy prywatyzować i to robimy – przedsiębiorstwa, banki, koleje). Kilka miesięcy temu Tusk pozwolił na wykup udziałów polskiej firmy w szczecińskim porcie przez firmę niemiecką; bezpieczeństwo socjalne – drożyzna, kolejki w przychodniach, zamordowanie 9-ciomiesięcznego Felka w łonie matki. Niech on już lepiej nic nie robi!
Ale nie! Oto podsumowanie, kwintesencja wystąpienia Tuska: „Nie zamierzamy cofnąć się ani o krok. Jedziemy dalej!” A więc dalej „to będzie zgodne z prawem, tak jak my je rozumiemy”: Likwidacja mediów niezależnych, nieuznawanie TK, SN, decyzji PKW w sprawie dotacji dla PiS, dalsze okradania Polaków! „Po Glapińskiego przyjadą jacyś silni ludzie”! Nie rozliczenie, a ciągłe rozliczanie PiS! I igrzysk ciąg dalszy (komisje sejmowe), bo na chleb „piniendzy” nie ma! Czyli notoryczne podgrzewanie atmosfery i skłócanie Polaków. To najważniejszy cel Niemców i Rosji, tak jak za Hitlera i Stalina.
W ocenie wielu była to wyjątkowo brutalna i brudna kampania polityczna. Ale! Tusk by to przyznał?! Dla Tuska z przylepionym fałszywym uśmieszkiem i zaciśniętymi pięściami granica przyzwoitości nie istnieje. Przyłóż Tuska do rany – infekcja murowana!
Poza tym szubienice, sowieckie/rosyjskie ścierwo, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – czerwonych bydlaków z Katynia i Smoleńska 2010 r., Buczy i Izumia, okupanta Polski, których tak żarliwie broni lewactwo, w tym PO i PSL/ZSL oraz prokuratura w Olsztynie, należy zburzyć!
Antoni Górski