W 2020 roku „natura nie chciała”, by „prezydentką” RP była Kidawa-Błońska. Nie chciała też by był nim (prezydentem) Rafał Trzaskowski. Za pół roku zobaczymy co „natura” zrobi. Rafał „Musisz” wystartował jako pierwszy w prekampanii.
Trzaskowski (ten od Czajki i mocowania szyby w drzwiach taśmą samoprzylepną) nie oglądając się na prawybory w PełO (chyba w KałO, bo są 4 partyjki), ruszył dziarsko w Polskę, aby robić sobie kampanię … za nasze pieniądze. Gdyby Prawo i Sprawiedliwość tak zrobiło, już by miało na głowie trybunały, komisje europejskie, weneckie, no i Tuskowe, zagraniczne, polskojęzyczne tuby propagandowe. Trzaskowski „uważa, że to jest całkowicie naturalne”, „że jeżeli ktoś go zaprasza [a jest zapraszany wszędzie] do jakiejś sali, to zapraszający [przyjęli tego typu regułę] płaci za salę. Za wszystkie inne koszty płacimy my”!? Czyli kto?! Czy „bezpartyjny”(!?) z rekomendacji PO prezydent Białegostoku Truskolaski albo marszałek woj. podlaskiego Prokorym z PO płaci z własnej kieszeni?! Identyczna sytuacja była na imprezie „Campus Polska Przyszłości”: 100 tys. zł – prezydent Olsztyna Szewczyk; 300 tys. zł – marszałek warmińsko-mazurski Kuchciński, nie mówiąc o fundacjach niemieckich.
„Jeżeli ja przyjeżdżam [na spotkanie z wyborcami], jest godzina 19.30, to dlaczego mam brać urlop?” – wypalił z „potrzeby umiejętności ugryzienia się w język” „dupiarz” warszawski. Łże jak najęty. W Białymstoku spotkanie miał o 18.00. Z Warszawy podróż samochodem trwa 2 godziny, 2 godziny spotkanie. I potem tyle samo powrót. Musi się urywać z pracy! „Zdalny” prezydent Warszawy nie dojada, nie dosypia, jeździ prywatnym samochodem. Może ma prywatnego kierowcę? Wykańcza się chłop. Zziajany i wymęczony wpada na salę i dlatego bredzi od rzeczy. A tu sprawa jest nader ważna dla Polaków, bo dotyczy naszego bezpieczeństwa. Z obawy, że „Amerykanie mogą powoli tracić tak duże zainteresowanie Europą, jak wykazywała dzisiejsza administracja [nie bez przyczyny tuskoidalnych – A.G.], musimy starać się Amerykanów zatrzymać i mam nadzieję, że oni wiedzą, że od tego zależy ich bezpieczeństwo, ale musimy sami zainwestować w nasze zdolności obronne zarówno w Sojuszu Północnoatlantyckim jak i w NATO”!?[1] – wypalił. „I takiego prezydenta wam gwarantuję!” – zapewniał kandydat na kandydata na Prezydenta Polski.
Boże chroń Polskę!
Poza tym szubienice, sowieckie/rosyjskie ście***wo, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – czerwonych bydl***ków z Katynia i Smoleńska 2010 r., Buczy i Izumia, okupanta Polski, których tak żarliwie broni lewactwo, w tym PSL i PO oraz prokuratura w Olsztynie, należy zburzyć!
Antoni Górski