Tusk jest mistrzem manipulacji i bezczelnego kłamstwa. Pomieszane jedno z drugim, u odbiorcy powoduje zawrót głowy. Gdy bardzo „pięknie” tłumaczy (z serduszkiem na klapie), to Donalda do rany przyłóż! Ale przypatrzywszy się jego czynom, włos na głowie się jeży.
To co Tusk wyczynia, to czy to tylko nieudacznictwo?! Zakładając dobrą wolę Tuska – za co się nie weźmie, to jakoś dziwnie przecieka mu przez palce. Za wyjątkiem benefitów z KPO dla swoich. Miała być deregulacja z pomocą Rafała Brzoski (już o nim zapomniano), a dalej tkwimy w gąszczu przepisów. Do tego dochodzi postępowanie „zgodnie z prawem tak jak my je rozumiemy”. Miała być repolonizacja przemysłu, a jest depolonizacja: oddaje szczeciński port Niemcom; blokuje budowę terminala kontenerowego w Świnoujściu po skardze niemieckiej organizacji ekologicznej; przekazuje Publiczny Terminal Promowy w Gdyni szwedzkiej spółce Stena Line. Forsuje utworzenie służącego niemieckim interesom Parku Narodowego „Dolina Dolnej Odry” 11 listopada 2025 r. W … Narodowe Święto Niepodległości! – bezczelność właściwa Niemcowi.
Z drugiej strony blokuje, a w najlepszym przypadku opóźnia kluczowe inwestycje strategiczne: elektrownię jądrową na Pomorzu, o pozostałych – cisza. Okraja CPK – zamiast „szprych” – „Y”. Jego „oczko w głowie” – „kolej dużych prędkości” faworyzuje obce (czyt. niemieckie) firmy. Spłata zobowiązań wyborczych zaczęła się!
Na spotkaniu w Piotrkowie Trybunalskim „pojednawczo” nawoływał: „Właśnie dlatego głosowaliśmy 15.10, żeby w Polsce nikt na nikogo nie krzyczał. Jednym z absolutnie podstawowych celów, wtedy, kiedy szliśmy do wyborów było to, żeby o sprawach Polaków rozmawiać, a nie wrzeszczeć na siebie”!? Też „pojednawczo” wyzywa Polaków od złodziei, pijaków, bijących kobiety i dzieci. „Pojednawczo” mówił, że „nie będzie nadstawiał drugiego policzka”!? Z rolnikami rozmawia „pojednawczo” zza zamkniętych drzwi instytucji. Gdy głośno się domagają – to gaz i pała. A wołowina z państw Mercosur już nie jest zła!? Zarzeka się, że Pakt migracyjny nie wejdzie w życie, a mieszkańcy miast, w tym Olsztyna, protestują przeciwko budowie centrów integracji migrantów!
Tusk „dba” o bezpieczeństwo Polaków!? Zamiast 1 000 czołgów K-2 będzie 180. Chwali się zaporą na granicy polsko-białoruskiej, którą postawił rząd PiS. Położył 1,5 km zapór (tzw. jeży) koło Węgorzewa. Dba ponoć o żołnierzy, ale do tej pory nie zlikwidował zespołu prokuratorskiego, który ocenia zachowania mundurowych wobec cudzoziemców. Nawet po śmierci sierż. Sitka zamordowanego przez nielegalnego migranta! Ciekawe jak zbierze chętnych do obrony naszych granic, gdy w ten sposób „buduje” żołnierskie morale?! Złożył to na barki „tygryska” Kosiniaka-Kamysza. On to wraz z drugim koalicjantem, Lewicą, zajmuje się zwiększeniem narybku siły zbrojnej poprzez zastąpienie tradycyjnego małżeństwa pseudozwiązkami! Chcą to uregulować poprzez „Ustawę o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o … wspólnym pożyciu”!? To „pożycie” klarownie wyłożyła profesora[?!] Płatek: „W związkach jednopłciowych rodzi się więcej dzieci niż w związkach różnopłciowych”!? Barbaria Lewacka zadba też o taką edukację. O bezpieczeństwo dba tylko dla kobiet, bo dla najbardziej bezbronnych to już nie! I zapowiada „dalszą walkę” o … „bezpieczną” aborcję!? Bezpłciowe związki i … aborcja – to pomoże demografii!?
W sferze współpracy międzysojuszniczej prokuratura Żurka (czyt. Tuska) domaga się (jeszcze nie wycofała wniosku) wydania Niemcom (docelowo Rosjanom) Wołodymyra Żurawlowa, domniemanego sprawcę wysadzenia Nord Stream. Z takiej to Tuskowej międzynarodowej solidarności cieszy się Rosja!
Winę za niedotrzymanie 100 konkretów zwala na swoich wyborców. Dostał od nich tylko niecałe 31 % głosów, więc „zrobił” 1/3 z tego, co obiecał”. Uważa to za „uczciwy rachunek”, a dla niewywiązania się ze swoich obietnic znalazł takie oto wytłumaczenie: „nie wiedział, że konieczne będzie wydanie 200 mld zł na zbrojenia”?!

Mimo wszystko dzisiaj uważa, że „Polska jest naprawdę najlepszym miejscem na ziemi”!? Wcześniej twierdził, że „piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski tej na ziemi, konkretnej, przegranej, brudnej i biednej.” I chce, żebyśmy „uwierzyli na nowo”?! A tu dwa lata chaosu, hejtu, afer, kolosalnego zadłużenia, kłamstwa, manipulacji i obłudy! Kręci się w głowie! „Wiedzieliśmy już, że nie szanuje inteligencji Polaków, ale teraz zaczyna mieć problemy z własną.” – skonkludował prezes PiS.
Wielki błąd Prawicy (szeroko rozumianej) polega na przypisywaniu Tuskowi nieudolności! Przecież ta Tuskowa „nieudolność” ociera się o matolstwo. Tusk matołem jednak nie jest!
Nie można powiedzieć, że Tusk jest dywersantem. Na taką działalność nie może sobie pozwolić. Jest za to dobrze wyszkolony przez służby specjalne polskie i niemieckie (enerdowskie), podległe rosyjskim, w sabotażu. Czy to Tusk jest premierem, skoro jego zausznikiem jest Bachmann? Nigdy w historii nikt tak wiele dla Niemców nie zrobił jak Tusk.
Coraz częściej Tuskowi nie udaje się ukryć prawdziwej gęby bezczelnie grającego Polakom na nosie.
Poza tym szubienice, sowieckie/rosyjskie ścierwo, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – czerwonych bydlaków z Katynia i Smoleńska 2010 r., Buczy i Izumia, okupanta Polski, których tak żarliwie broni lewactwo, w tym PO i PSL/ZSL oraz prokuratura w Olsztynie, należy zburzyć! Wolne Narody od wieków burzą pomniki swoich okupantów!
Antoni Górski




