Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
10 kwietnia 2021, sobota
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
Start Polityka

Racja Stanu w dojrzałej demokracji

Paweł Pietkun
25 czerwca 2020
Polityka
Czas czytania (około): 4 minut
A A
AD2020

Bez względu na gorzkie, często złośliwe słowa totalnej opozycji oraz kontrkandydatów Andrzeja Dudy w najbliższych wyborach prezydenckich spotkanie polskiego prezydenta z Donaldem Trumpem jest odbierane nie tylko jako manifestację coraz silniejszej pozycji Polski w polityce międzynarodowej, ale również jako jasny gest wymierzony w ambicje Władimira Putina, który chce odbudować Rosję w granicach Związku Radzieckiego i odzyskać – choćby i siłą – wpływy w środkowej i wschodniej Europie.

Przyjęcie przez Andrzeja Dudę zaproszenia z Białego Domu było gestem, który świadczy o dojrzałości naszego państwa do odzyskania pozycji na arenie międzynarodowej. Choć opozycja próbuje ubrać tę konkretną zagraniczną wizytę polskiego prezydenta w kampanię wyborczą na najważniejszy urząd w państwie, nawet najwięksi zwolennicy Rafała Trzaskowskiego, Władysława Kosinak-Kamysza, Szymona Hołowni, czy narodowca o twarzy dziecka Krzysztofa Bosaka, doskonale wiedzą, że w przypadku kampanii wyborczej Andrzej Duda znacznie więcej ugrałby pozostając w Polsce i odwiedzając wyborców w kolejnych powiatach i gminach.

Jednak z perspektywy polityki międzynarodowej spotkanie Duda – Trump miało ogromne znaczenie, przede wszystkim dla pozycji Polski w świecie oraz realizacji polskich interesów narodowych.

Ta wizyta zabolała Putina

Przede wszystkim wybrana przez gabinet Donalda Trumpa data spotkania nie była przypadkowa. Nie chodziło wcale o kampanię prezydencką nad Wisłą i wsparcie Dudy, o czym krzyczą kontrkandydaci obecnego prezydenta w wyborach. Wszyscy oni przemilczają fakt, że dzień w którym Andrzej Duda leciał do Białego Domu – jako pierwszy prezydent zaproszony przez amerykańskiego przywódcę po wybuchu pandemii koronawirusa – był dniem przeniesionej z 9 maja wielkiej Parady Zwycięstwa, która przemaszerowała i przejechała ulicami Moskwy witana przez machającego z trybuny honorowej prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Od dekad kolejnym przywódcom Rosji – Gorbaczowowi, Jelcynowi i Putinowi – towarzyszyli liderzy największych państw świata, w tym również prezydenci Stanów Zjednoczonych. Tak było i tym razem, tyle że… zaproszenia Putina nie przyjął Donald Trump. Trump nie pojawił się na Placu Czerwonym, bo miał w Białym Domu ważniejsze, kluczowe dla amerykańskiej polityki – jak zapewne poinformowano Kreml – sprawy. Chodziło o spotkanie z prezydentem Polski.

To gest, którego nie wolno nie zauważyć, szczególnie w dobie coraz groźniej wypowiadającej się Rosji. W połączeniu z deklaracją zwiększenia kontyngentu wojsk amerykańskich stacjonujących niedaleko granicy z Obwodem Kaliningradzkim, najbardziej uzbrojoną częścią Europy XXI wieku, pokazuje Rosji, że choć praktycznie bezkarnie przeszło jej zaatakowanie Ukrainy, z Polską i Krajami Bałtyckimi nie poradzi sobie wcale. Żołnierze jednego z największych mocarstw świata czekają gotowi bronić terytorium, o którym jeszcze kilkadziesiąt lat temu Moskwa lubiła myśleć, że należy do niej.

Wyjazd prezydenta RP w czasie największej gorączki wyborczej do Waszyngtonu świadczy bezspornie o tym, że polska klasa polityczna (a przynajmniej jej część – nie muszę pisać która, prawda?) dojrzała do tego, aby służyć ojczyźnie. Bezspornie dojrzał do tego Andrzej Duda, który bez wyborczych emocji, jak przystało na przedstawiciela dużego europejskiego państwa, pełnił służbę urzędniczą, negocjując w Waszyngtonie kwestie polskiej obronności, niezależności energetycznej, pozycji Polski w nowym ładzie gospodarczym – po pandemii koronawirusa i po nieuchronnym brexicie. Bez względu na końcówkę nie najłatwiejszej kampanii wyborczej Polska okazała się demokratycznym krajem, którego przedstawiciele nie zawieszają działalności państwa na arenie międzynarodowej w związku z wyborami. Polska nie przestała działać.

Jak równy z równym
Jak równy z równym

Jak równy z równym

– Polska i Stany Zjednoczone, w porozumieniu z innymi sojusznikami oraz podobnie myślącymi partnerami, będą wspólnie pracować na rzecz odbudowy naszych gospodarek jako silniejszych, bardziej odpornych i lepiej zintegrowanych oraz ochrony naszej krytycznej infrastruktury i technologii, a także dywersyfikacji łańcuchów dostaw – dowiadujemy się z komunikatu po spotkaniu. – Połączymy też siły w walce z dezinformacją, w szczególności w odniesieniu do faktów historycznych dotyczących II wojny światowej.

Andrzej Duda może być gwarantem tego, że podejście do polskiej polityki zagranicznej stanie się trwałym elementem strategii państwa – bez względu na to, kto będzie trzymał stery państwa.

Spotkanie Dudy z Trumpem było ogromnym sukcesem, o czym wie także obecna opozycja. To dlatego Rafał Trzaskowski podczas jednego z wyborczych spotkań mówił, że doskonałe obecnie kontakty z amerykańską administracją nasz kraj zawdzięcza… rządom PO. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że wyborcy nie są skończonymi durniami cierpiącymi na najcięższą postać amnezji. Wciąż pamiętają nie tylko spotkania Donalda Tuska z Władimirem Putinem, ale również kuriozalną odprawę polskich ambasadorów (z definicji spotkanie niejawne, przeznaczone wyłącznie dla ministra i urzędników), którą w obecności Siergieja Ławrowa, szefa rosyjskiej dyplomacji przeprowadził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. – Istnieje taka praktyka – przekonywał późnej rzecznik ministra. Faktycznie, polska historia pamięta takie odprawy – w czasach zaborów oraz po II wojnie światowej, kiedy ze wszystkiego władze PRL-u tłumaczyły się Moskwie.

Tym razem Polska nie musi odprawiać ambasadorów przed urzędnikami obcych mocarstw. Nasi przedstawiciele traktowani są z honorami przez liderów światowych mocarstw. Nie wolno nam tego zaprzepaścić. Pamiętajmy o tym w dniu wyborów.

Paweł Pietkun

Tagi: Andrzej DudaDonald Trumpopinie olsztynPutinRafał Trzaskowskitotalna opozycja
Poprzedni artykuł

Wszyscy chłopcy prezydenta

Następny artykuł

Przekop Mierzei będzie

Podobne artykuły

Katastrofa Smoleńska
Polityka

Rosyjska „prawda” o Tragedii Smoleńskiej

9 kwietnia 2021
nasi i wasi
Polityka

Nasze i Wasze

3 kwietnia 2021
Joanna Czarkowska
Polityka

Piotr Grzymowicz w objęciach blondynki

1 kwietnia 2021
niemiecki TK
Polityka

Widziane z Torunia: Niemiecki szach-mat?

29 marca 2021
Monika Pawłowska
Polityka

Pawłowska i inni – grupa mieszana

29 marca 2021
(Ś)wirus totalny
Polityka

(Ś)wirus totalny

26 marca 2021
Następny artykuł
Mój prezydent

Przekop Mierzei będzie

ziemie odzyskane są przeciw

Duda czy Trzaskowski?

Absolutorium dla Grzymowicza

Wotum zaufania?! Absolutorium?! – czyli „Rodzina” na swoim

zniszczony baner

Ustawiczne niszczenie, zdzieranie i nadrywanie plakatów kandydata na urząd Prezydenta RP Andrzeja Dudy

Popularne artykuły

Olsztyn LGBT

Patrz, kogo bronisz

20 sierpnia 2020
5 minut

Pięć minut… właśnie się kończy

6 maja 2020
Ucz się Jasiu Kabaret Dudek

„Chamstwu w życiu, należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom”

24 maja 2020
Igraszki miłosne Piotra Grzymowicza

Elektryzujący romans Piotra Grzymowicza

21 czerwca 2020
Inteligenci spod ośmiu gwiazdek

Inteligenci spod ośmiu gwiazdek

5 listopada 2020
KORONAWIRUS GB

Rządu zazdrości nam cała Europa

2 kwietnia 2020
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
aborcja Andrzej Duda Donald Tusk Duda2020 edukacja epidemia eugenika gospodarka KO komunizm konstytucja koronawirus Lech Obara Lewica LGBT manipulacja neomarksizm Niemcy ochrona życia Olsztyn opinie olsztyn opozycja Piotr Grzymowicz Pióropałkarze PO Polska PSL Putin Rada Miasta Rafał Trzaskowski Rosja Rosja Sowiecka samorząd Sybir szkoła totalna opozycja Trybunał Konstytucyjny UE Unia Europejska USA Warmia i Mazury wartości wybory 2020 wybory prezydenckie ZSRR
© 2019-2021 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2021 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.