Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Widziane z Torunia: sobotni występ Oppositionsführera

D. Tusk

Zakładałem jakiś czas temu, że wypowiedzi Tuska raczej nie będę komentował. Uznałem, że facet, który osiągnął poziom Wałęsy (choć w znacznie młodszym wieku!) powinien być po prostu lekceważony. Po co zajmować się sfrustrowanym człowiekiem – demolką, który po każdej swojej „misji” pozostawia zgliszcza.

Jednak sobotni występ Oppositionsführera nie powinien zostać bez reakcji. Ilustruje on bowiem prymitywnego zakłamania, jaki Tusk reprezentuje.

Najpierw pewne zestawienie. W 2015 roku na teren całej Unii Europejskiej przybyło trochę ponad 1,8 mln migrantów. Spośród nich 1,3 mln złożyło wnioski o azyl.

Nie trzeba – jak sądzę – przypominać, jaka była skala bałaganu w całej Unii i skala paraliżu wywołanego tym tematem. Przez prawie dwa lata „liderzy” Unii zapamiętale rozwiązywali „kryzys migracyjny”. Jakie są efekty tych starań, z grubsza wiadomo. Ostatecznie Unia zgodziła się płacić coroczny haracz na rzecz Turcji, w zamian za przetrzymywanie głównego strumienia migrantów syryjskich przez ten kraj.

Do Polski w ciągu ostatnich trzech tygodni przybyło prawie 2 mln uchodźców z Ukrainy – o połowę więcej niż przez cały rok 2015 do całej Europy (odnosimy to do liczby wniosków azylowych). Jak jest rozwiązywany ten problem przez nasz kraj, piszą światowe media, nie mogąc wyjść z podziwu, zachwytu i również nie mogąc zrozumieć, jak to było możliwe do zrobienia.

I nagle wychodzi troll z Brukseli i łże, że „oni” tego nie przewidzieli, bo „wiadomo było od trzech miesięcy, że będzie fala migracji”.

Mówi to facet, który 1 grudnia 2014 roku został szefem Rady Europejskiej. Był to moment, kiedy w całej Europie rzeczywiście wszyscy już sygnalizowali, że na wiosnę 2015 ruszy potężna masa migracyjna. Ale on, właśnie wtedy, w tym krytycznym momencie, łaził po knajpach w Brukseli i popijał wino. Można do dziś prześledzić teksty w europejskiej prasie, w których wszyscy – od lewa do prawa – pisali o kompromitacji Tuska, który „nie zauważył” problemu. Nie chce mi się już streszczać ani tego, ani jego karykaturalnych podrygów, w których razem z alkoholikiem Junckerem pod pachą, „negocjowali” z Erdoganem i „znajdowali rozwiązania”.

A jak załatwił „problem migracji”, to wziął się za „sprawę Brexitu” – ze znanym ogólnie skutkiem.

Potem czego się nie tknął – poza zakładaniem marynarki Junckerowi – wychodziło tak samo – szedł od klęski do klęski. Kiedy kończył „misję”, Europa naprawdę odetchnęła z ulgą.

Wziął się za kierowanie EPP – skutki opisywałem. Historyczne klęski partii z tej formacji wszędzie gdzie się da. Poza Serbią, gdzie koledzy Tuska właśnie przodują na kontynencie w fetowaniu sukcesów Putina i armii rosyjskiej w „porządkowaniu Europy”. Bez słowa reakcji ze strony Tuska.

Na co liczy gość, mający takie „legacy”?

Czy on naprawdę jest aż taki otumaniony, że wierzy w to, iż ordynarne łganie może zmienić rzeczywistość?

Tusk cierpi na syndrom przypisywania innym własnych klęsk. I nie tylko. Gdy mówi o złodziejach, przypomina sobie dokonania własnego obozu. Gdy mówi o spiskach z Putinem, przypomina mu się to, co sam robił. Gdy oskarża o cokolwiek, piętnuje tak naprawdę właściwie samego siebie i swoich towarzyszy.

To taki typowy syndrom frustrata – człowieka który wprawdzie coś osiągnął, ale realny dorobek życiowy ma żenujący.

Zamknijmy to puentą. „Orliki” były ważkim dokonaniem. Właściwie jedynym. To „dokonanie” Tuska, włącznie z nazwą, mówi o nim więcej, niż wszystkie możliwe komentarze.

prof. Grzegorz Górski

UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

DNA współczesnej Rosji!

Następny artykuł

Widziane z Torunia: To nie my mamy słuchać Bidena

Następny artykuł
Joe Biden

Widziane z Torunia: To nie my mamy słuchać Bidena

sea-morze-jezioro

Rosja wypada z wielkiej gry

ruble

Widziane z Torunia: Jeszcze o wizycie Bidena

szubienice w Olsztynie

Olsztyn nie ma szczęścia do kobiet

Zaloguj się login żeby komentować
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS bezpieczeństwo Donald Trump Donald Tusk edukacja geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit KO koalicja 13 grudnia komunizm Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej prawo PSL Rosja samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna koalicja totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wiara wojna wybory zbrodnie komunistyczne
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

This website uses cookies. By continuing to use this website you are giving consent to cookies being used. Visit our Privacy and Cookie Policy.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Ułatwienia dostępu

Ułatwienia dostępu

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • Odcienie szarościOdcienie szarości
  • Wysoki kontrastWysoki kontrast
  • Odwrotny kontrastOdwrotny kontrast
  • Jasne tłoJasne tło
  • Podkreśl łączaPodkreśl łącza
  • Prosta czcionkaProsta czcionka
  • Resetuj Resetuj