Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Dramat depopulacji. Jak Polska straciła swój demograficzny dynamizm

Ks. dr hab. Krzysztof Bielawny
24 sierpnia 2021
Społeczeństwo
Czas czytania (około): 13 minut
0
A A
Polityczka Falej za aborcją

Polityczka Falej za aborcją

Ekonomiści od wielu lat szczycą się pomnażaniem dóbr materialnych w poszczególnych krajach czy społecznościach międzynarodowych. Przedstawiają szereg danych, przeliczając zasoby materialne w różnych wariantach. Jednym z czynników odzwierciedlających zgromadzony kapitał danej społeczności jest produkt krajowy brutto (PKB), który może być przedstawiony w wymiarze narodowym czy indywidualnym. Wzrost lub spadek realnego PKB oraz dynamika tych ruchów stanowią miarę sytuacji gospodarczej. Pozytywna zmiana PKB oznacza wzrost zamożności danej społeczności, a negatywna świadczy o kryzysie gospodarczym i ubożeniu społeczeństwa. Wzrost świadczy pozytywnie o rządzących gospodarką, a spadek obnaża ich nieudolność.

A jak jest z zasobem ludzkim w danej społeczności czy narodzie? Procesy populacyjne w poszczególnych narodach przebiegają znacznie wolniej niż procesy gospodarcze. Potrzeba kilku pokoleń do dokładnego odnotowania zmian demograficznych, które dokonują się w wymiarze lokalnym albo globalnym. Największym kapitałem każdego narodu są ludzie, i to do tego młodzi, w pełni sił produkcyjnych. Czym większy udział procentowy ludności poszczególnego narodu w populacji ogólnoświatowej, tym większa jego wartość w przyszłości. Czym mniejsza, tym jego wartość w przyszłości znaczy coraz mniej. Choć mogą być to kraje wysoko rozwinięte, bez młodego pokolenia, bez odpowiedniej liczby dzieci i młodzieży, ich przyszłość będzie prowadziła do zapaści demograficznej i ekonomicznej. A ostatecznie do katastrofy dziejowej.

Zmiany demograficzne Polski na tle populacji ogólnoświatowej

W roku 1900 liczba mieszkańców świata wahała się w granicach 1,65 mld [1], a Polski 25,5 mln [2], co stanowiło 1,55% ogólnej liczby mieszkańców świata. W kolejnych czternastu latach swój udział powiększyliśmy o 0,1%. Byliśmy jednym z najdynamiczniej rozwijających się narodów na świecie pod względem demografii.

W roku 1925 populacja światowa ludności wahała się w granicach 1,97 mld [3]. Ludność w granicach Polski liczyła 29,3 mln [4], co stanowiło 1,48% ogólnej liczby mieszkańców świata. W wyniku I wojny światowej nasz udział w zasobach populacji ogólnoświatowej pomniejszył się o 0,18%.

W roku 1939 liczba ludności na świecie wzrosła do 2,26 mld [5], a w Polsce do 35,1 mln [6], co stanowiło 1,54% ogólnej liczby mieszkańców świata. Powiększyliśmy swój udział w populacji ogólnoświatowej o 0,18%. Powróciliśmy do zasobów ludzkich w stosunku do populacji ogólnoświatowej z 1900 r. To świadczy o dużym dynamizmie demograficznym Polaków w pierwszych trzech dekadach XX stulecia.

W kolejnych dekadach było już znacznie gorzej. Druga wojna światowa wyhamowała dynamizm demograficzny, ale nie pozbawiła nas rodzin wielodzietnych. Wiele rodzin cechowała pobożność i bogobojność. Proces zaniku rodzin wielodzietnych zaczął pojawiać się na skalę masową w latach sześćdziesiątych XX w.

W roku 2021 liczba mieszkańców świata wynosiła 7,8 mld, a Polski 38 mln [7], co stanowiło 0,49% ogólnej liczby mieszkańców globu. Nasz udział w ogólnoświatowej populacji w ciągu ośmiu dekad spadł poniżej pół procenta.

W ciągu 121 lat swój udział Polacy pomniejszyli trzykrotnie w populacji ogólnoświatowej. Zasoby ludzkie pomniejszyliśmy w populacji ogólnoświatowej znacząco.

Udział Polaków w populacji ogólnoświatowej w latach 1900-2021

demografia-tabela-2

Źródło: Populacja na świecie, http://population.city/ (dostęp: 4.02. 2021 r.); Zob. S. Szulc, Zagadnienia demograficzne Polski, s. 15; Obliczenia własne.

Cywilizacja śmierci wkracza na arenę Polski w drugiej dekadzie XX w. Do tego czasu społeczeństwo rozwijało się w naturalnych warunkach. Były to rodziny stabilne i wielodzietne.

W wyniku niedoskonałości systemu zdrowia (medycyna była wówczas mniej rozwinięta nić obecnie) chorowało i umierało stosunkowo dużo niemowląt. W tamtym czasie jednak nikt nie podnosił ręki na dzieci ani w łonie matki, ani przed poczęciem. W rodzinach rosły dzieci zdrowe, silne w wymiarze biologicznym i duchowym. W sztafecie dziejowej swego narodu podejmowały wyzwania rodzinne, zakładając stabilne rodziny, przyjmując kolejne pokolenia dzieci. Odbywało się to w sposób zgodny z prawem natury. Proces populacyjny nie był niczym zakłócany. A nawet jeśli pojawiły się choroby, wojny czy zarazy, to dana społeczność potrafiła w sposób naturalny odbudować swą populację w dość krótkim czasie.

Udział procentowy Polaków w populacji ogólnoświatowejwykres-udział-procentowy

Źródło: Obliczenia własne

Na przestrzeni 121 lat względny udział Polski w populacji ogólnoświatowej spadł trzykrotnie, z 1,55% do 0,48%. Gdyby podobny wynik dotyczył dowolnego zjawiska ekonomicznego, np. polskiego PKB od momentu akcesji do Unii Europejskiej (2004 r.) obecnie, zostałoby to uznane za klęskę i przejaw niekompetencji rządzących. Tymczasem obserwujemy bezprecedensowy wzrost udziału polskiego PKB w europejskim [8].

Co się stało w dziejach naszego narodu, że tak drastycznie spadł nasz udział demograficzny w populacji ogólnoświatowej w ciągu ostatnich 121 lat. Kto się do tego przyczynił? Co było główną przyczyną tak ogromnej zapaści populacyjnej? Gdzie szukać przyczyn takiego stanu rzeczy? Na te i inne pytania spróbujmy poszukać odpowiedzi. A gdyby nie doszło do zapaści demograficznej, to ilu mieszkańców mogłaby liczyć Polska na koniec 2020 r., gdyby rozwijała się tak dynamicznie jak w wymiarze ekonomicznym po akcesji do Unii Europejskiej? Owszem długość czasu jest różna, ale te dwa zjawiska obrazują z jednej strony naszą klęskę demograficzną, a z drugiej strony sukces ekonomiczny. Rozwój ekonomiczny, który potrzebuje rąk do pracy, młodych i w średnim wieku. A w rzeczywistości ich brak.

A zatem, jaka byłaby liczba ludności Polski bez turbulencji dziejowych, gdybyśmy zachowali płodność z początków XX stulecia. Poszukajmy na to pytanie odpowiedzi. Może znajdziemy odpowiedniki, które wskażą nam naszą nieudolność demograficzną. Porównajmy się z dwoma państwami, z Pakistanem leżącym w Azji i Nigerią położoną w Afryce. Ale tylko w wymiarze demograficznym. Pomijam element ekonomiczny, tym niech zajmują się ekonomiści. Na początku XX w. mieliśmy podobną liczbę mieszkańców jak Nigeria i Pakistan, po około 26 mln, nawet I wojna światowa nie zahamowała naszego dynamizmu demograficznego. Choć liczba mieszkańców Polski spadła, ale byliśmy w stanie straty ludnościowe bardzo szybko odrobić. Druga wojna światowa pomniejszyła liczbę ludności Polski, i to znacząco. Jednak dynamizm demograficzny jeszcze trwał przez pierwsze lata powojenne. Niestety, nie długo. Wprowadzenie rozwodów i związków cywilnych w 1945 r., legalizacja aborcji w 1956 r., sprzedaż pigułek antykoncepcyjnych od 1966 r., deprawacja dzieci i młodzieży na skalę masową ─ wszystko to doprowadziło do wyhamowania dynamizmu demograficznego. Po stu latach od odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 r. staliśmy się narodem wymierającym.

Pakistan i Nigeria mają wiele swoich problemów, jednak nie zostały dotknięte na taką skalę cywilizacją śmierci jak Polska w ostatnich stu latach. Dlatego też te narody zachowały swój dynamizm demograficzny. Rozwijały się w miarę naturalny sposób. Na koniec 2020 r. Nigeria i Pakistan liczyły około 210 mln mieszkańców. Tyle też mogłaby liczyć Polska, gdyby nie opłakane skutki cywilizacji śmierci, które wyhamowały nasz dynamizm demograficzny. Na koniec 2020 r. Polska liczyła około 38 mln. W ciągu 120 lat pomniejszyliśmy swój udział w populacji ogólnoświatowej trzykrotnie. Warto prześledzić dynamizm demograficzny na przestrzeni 120 lat metodą porównawczą, Polski, Nigerii i Pakistanu. Zmiany możemy zaobserwować w tabeli i na sporządzonym poniżej wykresie.

Liczba ludności Polski, Nigerii i Pakistanu w latach 1900-2020

demografia-tabela-1

Źródło: GUS, Historia Polski w liczbach, s. 117; Populacja: Polski, Nigerii i Pakistanu, http://population.city/ (dostęp: 30 .12. 2020 r.)

demografia-wykres-1

Źródło: Populacja: Polski, Nigerii i Pakistanu, http://population.city/ (dostęp: 30 .12. 2020 r.)

Gdybyśmy, jako ludność Polski, zachowali swój udział procentowy w ogólnoświatowej populacji z roku 1900, to mogłoby nas być w 2020 r. około 210 mln [9]. Niestety, swoje najcenniejsze skarby w postaci dzieci i młodzieży lekkomyślnie przetrwoniliśmy akceptując cywilizację śmierci. A wcześniej swoje żniwo zebrała II wojna światowa, a na koniec emigracja lat osiemdziesiątych XX w. oraz emigracja zarobkowa po wejściu do Unii Europejskiej.

A zatem pozbyliśmy się około 172 mln osób w sposób zawiniony albo niezawiniony. Do depopulacji niezawinionej należy zaliczyć: straty ludnościowe w I wojnie światowej – 4 mln [10]; straty ludnościowe w II wojnie światowej – 11 mln [11]; straty ludnościowe w wyniku emigracji politycznej w latach osiemdziesiątych XX w. – 1,5 mln [12]; straty ludnościowe w wyniku emigracji zarobkowej po 2002 r. – 2 mln [13] a może więcej [14]. Do strat zawinionych zaliczamy: aborcję – okres międzywojenny – 3 mln [15]; czas II wojny światowej Generalna Gubernia – 2,5 mln [16]; lata 1945-1955 – 3 mln [17]; lata 1956-1990 – 25 mln [18]. W ciągu 100 lat w wyniku aborcji pozbyliśmy się 33,5 mln osób. Łącznie depopulacja niezawiniona i zawiniona pozbawiła nas w ciągu ostatniego stulecia 52 mln osób. Łącznie z obecnymi mieszkańcami Polski byłoby nas 90 mln. Do prognozowanej liczby 210 mln osób mieszkającej obecnie w Polsce brakuje 120 mln. A zatem rodzi się pytanie, cóż się stało z tą grupą osób? Wprowadzona do sprzedaży pigułka antykoncepcyjna w Polsce spowodowała zniszczenie początkującego życia ludzkiego albo nie dopuściła do jego powstania. Życie ludzkie nie przebiega z dokładnością matematyczną, przysparza różnych perypetii, z tej liczby możemy odliczyć co najmniej 5 mln dzieci, które nie ujrzały światła dziennego m.in. przez poronienie czy inne zdarzenia losowe. A zatem w wyniku antykoncepcji ubyło nas około 115 mln.

Pakt z diabłem
Pakt z diabłem

Daliśmy się uwieść. Przyszli socjaliści różnych barw (rewolucyjni, nazistowscy, komunistyczni, liberalni, antropologii kulturowej czy genderowi) zwiedli nas propagandą lepszego jutra. Obiecali raj na Ziemi, świetlaną przyszłość, pod warunkiem, że wyzbędziemy się dzieci. Na łamach prasy feministycznej i lewicowej żurnaliści i ideolodzy przekonywali nas, że dziecko to obciążenie, przeszkoda w realizacji planów. Od stu dwudziestu lat przez Polskę przetacza się rewolucja seksualna, która niszczy naszą populację. Pierwszym etapem była propaganda środków niszczących płodność, kolejnym wprowadzenie rozwodów i związków cywilnych, następnie legalizacja prawna aborcji, wprowadzenie do sprzedaży pigułki antykoncepcyjnej i masowa deprawacja dzieci i młodzieży. Obecnie doszedł jeszcze masowy dostęp do Internetu, który, owszem, zawiera dużo dobrych treści, ale oprócz nich poprzez zamieszczane gry i zabawy demoniczne czy treści pornograficzne sączy się deprawacja.

Ponosimy ogromną odpowiedzialność moralną za roztrwonienie skarbów rodowych, przekazanych nam przez pokolenia porozbiorowe w postaci rodzin wielodzietnych, dynamizmu demograficznego, ogromnego potencjału młodego pokolenia na rzecz społeczeństwa poprodukcyjnego o słabej kondycji moralnej, duchowej i biologicznej. Skarbem narodowym przez prawie tysiąc lat były stabilne małżeństwa sakramentalne, które budowały Polskę na silnym fundamencie wiary, którą głosił Kościół rzymskokatolicki. Obecnie co trzecie małżeństwo się rozpada, a w latach 1946- 2020 rozpadło się co piąte. Współczesna młodzież lansuje wolne związki, bez zobowiązań, odrzucając małżeństwo jako stałą wspólnotę dwojga osób, mężczyzny i niewiasty.

Prognozowana liczba mieszkańców świata bez turbulencji dziejowych

Czy jest możliwe wyliczenie liczby ludności w wymiarze globalnym na koniec 2020 r., gdyby nie było aborcji, antykoncepcji i demoralizacji dzieci i młodzieży? Podejmijmy próbę policzenia.

Mamy kilka ważnych danych, które pozwolą nam wyliczyć liczbę ludności na świecie na koniec 2020 r., gdyby nie dotknęły nas największe czynniki depopulacyjne.

W 1900 r. udział ludności polskiej, lub pakistańskiej czy nigerskiej w populacji ogólnoświatowej wynosił 1,55%, narody te liczyły wówczas po około 26 mln mieszkańców. A zatem jesteśmy w stanie podać liczbę mieszkańców Polski, gdybyśmy zachowali swój dynamizm demograficzny z początków XX w., gdyby nie było żadnych turbulencji dziejowych. Polska mogłaby liczyć na koniec 2020 r. około 210 mln, tak jak Pakistan czy Nigeria. Kraje, w których cywilizacja śmierci na przestrzeni 120 lat nie poczyniła tak ogromnych spustoszeń jak w Polsce.

1,55% – to udział ludności polskiej, pakistańskiej czy nigerskiej w populacji
ogólnoświatowej

210 mln – to liczba mieszkańców Pakistanu i Nigerii w 2020 r.

A zatem rodzi się pytanie, jak wielu byłoby ludzi na świecie w 2020 r? Zastosujmy równanie z jedną niewiadomą. Otrzymujemy taki zapis:

1,55% – 210 000 000
100% – x

21 000 000 000 : 1,55 = 13 548 000 000

Po wyliczeniach, szacunkowe dane mówią nam, że z końcem 2020 r. liczba ludności na świecie mogła liczyć 13 mld 548 mln. Wielu się oburzy, że świat nie byłby w stanie ich wyżywić, ubrać, wykształcić czy dać im pracę. Tego nie wiemy. Nie mamy takiego doświadczenia. Jest nas obecnie niespełna 8 mld. I widzimy, że w wielu krajach jest nas stanowczo za mało. Mogło by być znacznie więcej. Naturalnie od 13 mld 548 mln należy odjąć zawirowania dziejowe spowodowane m.in. totalitaryzmami, socjalizmem komunistycznym około 100 mln ofiar ludzkich [19], socjalizmem nazistowskim około 60 mln [20] czy innymi ludobójstwami, które pozbawiły życia około 2,3 mln osób [21]. Łącznie wszystkie te wydarzenia pomniejszyły liczbę ludności o około 162,3 mln. Liczba ludności pomniejszyła się do 13 mld 385 mln 700 tys. osób.

13 548 000 000 – 162 300 000 = 13 385 700 000

Gdyby ludność w wymiarze ogólnoświatowym nie uległa propagandzie antykoncepcyjnej i aborcyjnej, mogłaby liczyć na koniec 2020 r. około 13 mld 385 mln 700 tys. A w rzeczywistości na koniec 2020 r. liczba ludności na świecie wynosiła tylko około 7 mld  797 mln osób. Różnica pomiędzy rzeczywistą a prognozowaną liczbą ludności wynosi 5 mld 588 mln 700 tys.

Aborcja i antykoncepcja w ostatnich stu dwudziestu latach pomniejszyły liczbę ludności w wymiarze ogólnoświatowym o około 5 mld 588 mln 700 tys., co stanowi prawie 42%. A mogłoby nas być obecnie na świecie około 13, 4 mld osób.

Zakończenie

Boom demograficzny Polski z przełomu XIX i XX w. zahamowany został przez działania cywilizacji śmierci. Polska w ciągu 120 lat swój udział w populacji ogólnoświatowej pomniejszyła trzykrotnie. Poprzez środki antykoncepcyjne, aborcję i działania deprawacyjne dzieci i młodzieży ubyło nas około 148,5 mln osób. Ponadto populację naszą pomniejszyła I i II wojna światowa, a także emigracja polityczna i zarobkowa Polaków w XX i XXI stuleciu. Gdybyśmy zachowali swój dynamizm demograficzny z początku XX w., a nie byłoby żadnych turbulencji dziejowych, dziś Polska mogła by liczyć około 210 mln, z ogromnym procentem młodych dynamicznych i kreatywnych osób. Zaś ludność świata, bez cywilizacji śmierci mogłaby liczyć 13,4 mld osób, a liczy niespełna 8 mld. Przez antykoncepcje, aborcje i deprawację dzieci i młodzieży utraciliśmy bezpowrotnie prawie 5,6 mld osób. To nie socjalizm komunistyczny, nazistowski czy inne ludobójstwa dokonały największego spustoszenia, gdy chodzi o liczbę ludzi na świecie. Choć były tragiczne w swych rozmiarach i unicestwiły ponad 162,3 mln osób., to jednak propagatorzy antykoncepcji, aborcji i deprawacji dzieci i młodzieży dokonali największego spustoszenia.

Ks. dr hab. Krzysztof Bielawny
Elbląg

Tekst był opublikowany w „Naszym Dzienniku” 2021, nr 188, z 16 VII.


Przypisy:

[1] Zob. Świat – populacja 1800-2100, http://populacja.population.city/world/, (dostęp: 23 .05. 2021 r.)
[2] Zob. S. Szulc, Zagadnienia demograficzne Polski. Ruch naturalny ludności w latach 1895-1935, Warszawa 1936, s. 15.
[3] Zob. Populacja świata, http://populacja.population.city/ (dostęp: 12 .03. 2021 r.)
[4] Zob. Populacja świata, http://populacja.population.city/ (dostęp: 14 .06. 2021 r.)
[5] Zob. Populacja świata, http://populacja.population.city/ (dostęp: 02 .08. 2021 r.)
[6] Zob. K. Pilawski, To była inna Polska, https://www.tygodnikprzeglad.pl (dostęp, 30 .07. 2021 r.)
[7] Zob. Populacja świata, http://populacja.population.city/ (dostęp: 12 .07. 2021 r.)
[8] Komentarz ekonomisty dra Tomasza Michalaka z Uniwersytetu Warszawskiego do wykresu – udział procentowy Polaków w populacji ogólnoświatowej.
[9] Zob. K. Bielawny, Kultura przeciwna życiu, NDz 2021, nr 30, z 6-7 II.
[10] Zob. Zob. S. Szulc, Zagadnienia demograficzne, s. 17-19.
[11] Zob. Rocznik Statystyczny 1950, Warszawa 1951, s. 11.
[12] Zob. M. Krywult-Albańska, Przyczyny i okoliczności emigracji z Polski w latach 1980. na przykładzie emigracji do Kanady, Lipiec 2011, http://www.migracje.uw.edu.pl/wp-content/uploads/2016/11/WP_49_107.pdf (dostęp: 5 .06. 2020 r.); Por. M. Wnuk, Kierunek zachód, przystanek emigracja. Adaptacja polskich emigrantów w Austrii, Szwecji i we Włoszech od lat 80. XX w. do współczesności, Toruń 2019, s. 58.
[13] Zob. M. Pacek, Emigracja polska po akcesji do UE – wyjazdy i powroty?, „Studia Europejskie” 2010, t. 3, s. 37.
[14] Zob. Zob. W. A. Thomas, On The Decline of The Population of Poland, “Catholic Voice” 2013, z 1-14 IX.
[15] Zob. W. Majdański, Pomagać nim dziecko na świat przyjdzie, RN 1939, nr 2, s. 36.
[16] Zob. W. Majdański, Polska kwitnąca dziećmi, s. 136.
[17] Zob. S. Kuźma-Markowska, Międzynarodowe aspekty działalności Towarzystwa Świadomego Macierzyństwa w latach 50. i 60. XX w., w: Problem kontroli urodzeń i antykoncepcji. Krytyczno-porównawcza analiza dyskursów, Wrocław 2013, s. 259-278.
[18] Zob. W. Kowalski W., „W PRL 800 tys. aborcji rocznie”. Aborcja była wtedy legalna i masowa, ale nie aż tak – wyjaśniamy, https://natemat.pl/ (dostęp: 07 .08. 2020 r.)
[19] Zob. J. Kubiak, „Czarna księga komunizmu” – ciąg dalszy…., „Tygodnik Powszechny” 2003, nr 10, z 9 III.
[20] Zob. Ofiary II wojny światowej, https://pl.wikipedia.org, (dostęp: 29 .06. 2021 r.)
[21] Zob. Ludobójstwo. Przykłady ludobójstw XX w., https://pl.wikipedia.org, (dostęp: 30 .06. 2021 r.)

Tagi: aborcjademografiadeprawacja dziecidzieciI wojna światowaII wojna światowaKościół KatolickiLewicaneomarksizmopinie olsztynPolskarodzinazbrodnie komunistyczne
UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Rosja wzywa – otwórzcie granice!

Następny artykuł

Ukraiński Dzień Niepodległości

Podobne artykuły

Narodowy Marsz Papieski w Warszawie – 2 kwietnia
Społeczeństwo

Narodowy Marsz Papieski w Warszawie – 2 kwietnia

24 marca 2023
35
Starania UE o przejęcie polskich lasów. Spotkanie w ramach PUNCS
Społeczeństwo

Starania UE o przejęcie polskich lasów. Spotkanie w ramach PUNCS

22 marca 2023
14
Krzyż Nowohucki
Społeczeństwo

Krzyż Nowohucki

14 marca 2023
61
Walka lewicy z Kościołem, czyli nihil novi sub sole
Społeczeństwo

Walka lewicy z Kościołem, czyli nihil novi sub sole

13 marca 2023
113
fot. diecezja.pl
Społeczeństwo

Synodalność Kościoła

12 marca 2023
123
Tak bardzo nienawidzą św. Jana Pawła II, że bezczelnie kłamią na jego temat
Społeczeństwo

Tak bardzo nienawidzą św. Jana Pawła II, że bezczelnie kłamią na jego temat

10 marca 2023
370
Następny artykuł
Niepodległość Ukrainy

Ukraiński Dzień Niepodległości

Nie będziesz miał innego słońca przede mną

Wernisaż wystawy Adama Smo Smoczyńskiego „Nie będziesz miał innego Słońca przede mną”

Widziane z Torunia: Postbolszewicka ,,kultura” wschodu

Widziane z Torunia: Postbolszewicka ,,kultura” wschodu

Joe "Fail" Biden, fot. theconservativetreehouse.com

Biden, prezydent upokorzonej Ameryki...

Zaloguj się login żeby komentować

Ostatnio popularne

Partyzant, proboszcz, egzorcysta. Przypominamy postać ks. Tadeusza Borkowskiego

Partyzant, proboszcz, egzorcysta. Przypominamy postać ks. Tadeusza Borkowskiego

25 lutego 2023
988
Tak bardzo nienawidzą św. Jana Pawła II, że bezczelnie kłamią na jego temat

Tak bardzo nienawidzą św. Jana Pawła II, że bezczelnie kłamią na jego temat

10 marca 2023
370
Feliks Koneczny – Cywilizacja żydowska

Feliks Koneczny – Cywilizacja żydowska

25 lutego 2023
319
Opcja niemiecka w Radzie Gminy Gietrzwałd

Opcja niemiecka w Radzie Gminy Gietrzwałd

22 stycznia 2023
603
Feliks Koneczny –  „Cywilizacja bizantyńska”

Feliks Koneczny – „Cywilizacja bizantyńska”

6 lutego 2023
493
Klawo jak cholera

Klawo jak cholera

24 marca 2023
274
FK

Feliks Koneczny – filozof historii

25 stycznia 2023
626
Pedofilia Obywatelska, czyli Zatoka Świń II

Pedofilia Obywatelska, czyli Zatoka Świń II

17 marca 2023
248
Solidarność

Brońmy etosu Solidarności

20 grudnia 2022
771
magazyn-sledczy

Sprawa zabójstwa z Giżycka sprzed 23 lat. Nowe szokujące fakty!

29 grudnia 2021
1.3k
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja aksjologia Armia Czerwona dekomunizacja Donald Tusk edukacja energetyka geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit Joe Biden KO komunizm koronawirus Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej Rafał Trzaskowski Rosja Rząd RP samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wartości wojna Władimir Putin
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In