Niech ten eksperyment przeprowadzany na żywej tkance społecznej – na naszych dzieciach przez liberalną lewicę wreszcie się skończy!
Likwidacja obowiązkowych prac domowych w publicznych szkołach (ten eksperyment dotyczy tylko szkół publicznych, do których chodzi 90% dzieci, a nie szkół niepublicznych) podstawowych od 1 kwietnia 2024 r., wprowadzona rozporządzeniem Ministra Edukacji z ośmiogwiazdkowej lewackiej koalicji, wywołała szereg negatywnych konsekwencji. Poniżej kluczowe problemy związane z brakiem prac domowych przywoływane w związku z przeprowadzanym, na naszych dzieciach, wspomnianym lewackim eksperymentem.
1. Pogorszenie poziomu edukacji i wyników uczniów
– Brak prac domowych, które wcześniej wspierały utrwalanie materiału, prowadzi do osłabienia systematyczności i umiejętności samodzielnego uczenia się. Prace domowe były narzędziem do ćwiczenia materiału przerobionego na lekcjach, co pomagało uczniom lepiej zrozumieć i zapamiętać treści. Bez nich uczniowie są teraz gorzej przygotowani do sprawdzianów i egzaminów w tym egzaminu po ósmej klasie szkoły podstawowej.
– Badania wskazują na to, że prace domowe w szkołach podstawowych mają pozytywny wpływ na wyniki uczniów, zwłaszcza gdy towarzyszy im informacja zwrotna od nauczyciela. Ich brak ogranicza postępy w nauce, szczególnie w starszych klasach (IV-VIII)
2. Pogłębienie nierówności edukacyjnych
– Zakaz zadawania prac domowych dotyczy wyłącznie szkół publicznych, co pogłębia różnice w poziomie nauczania między placówkami publicznymi a niepublicznymi!!!.
W szkołach niepublicznych nauczyciele mogą nadal zadawać obowiązkowe prace domowe, co daje uczniom tych szkół przewagę w nauce!!! W konsekwencji lepsze wyniki na egzaminie ósmoklasisty zapewniają dzieciom miejsca w liceach cieszących się większą renomą !!!.
– Dzieci z rodzin o niższym statusie społeczno-ekonomicznym, które nie mają dostępu do dodatkowych zajęć pozalekcyjnych czy korepetycji, są bardziej narażone na braki edukacyjne, ponieważ prace domowe są jednym z narzędzi wyrównywania szans edukacyjnych.
3. Rozkwit przemysłu korepetycji
– Brak prac domowych w szkołach publicznych skłania rodziców do korzystania z płatnych korepetycji, aby uzupełnić braki w nauce dzieci. To zjawisko, określane jako „transfer 800 plus” (w nawiązaniu do programu 800+), zwiększa koszty ponoszone przez rodziny i pogłębia nierówności, ponieważ nie wszyscy mogą sobie pozwolić na dodatkowe zajęcia.
4. Utrata motywacji i dyscypliny wśród uczniów
– Prace domowe uczą systematyczności, odpowiedzialności i zarządzania czasem. Ich likwidacja, szczególnie w klasach IV-VIII, gdzie zadania są nieobowiązkowe i nieoceniane, generuje spadek motywacji uczniów do samodzielnej pracy w domu. Wielu uczniów w ogóle przestało wykonywać jakiekolwiek zadania domowe, co negatywnie wpływa na ich rozwój edukacyjny.
– Brak możliwości oceniania prac domowych pozbawia uczniów szansy na poprawę ocen, co wcześniej było dla wielu motywacją do dodatkowego wysiłku.
5. Ograniczenie autonomii nauczycieli
– Wielu nauczycieli zauważa, że brak prac domowych ogranicza ich swobodę w doborze metod nauczania. Prace domowe były narzędziem, które pozwalały dostosować proces edukacyjny do potrzeb uczniów, np. poprzez indywidualne zadania utrwalające materiał. Zakaz ich zadawania lub oceniania jest ingerencją w autonomię pedagogiczną.
6. Zwiększone obciążenie nauczycieli w szkole
– Likwidacja prac domowych przenosi ciężar utrwalania materiału na zajęcia szkolne, co jest trudne do realizacji ze względu na ograniczony czas lekcji i rozbudowaną podstawę programową.
Likwidacja obowiązkowych prac domowych miała na celu odciążenie uczniów i zapewnienie im czasu na pasje oraz odpoczynek, jednak w praktyce ujawniła wiele negatywnych konsekwencji. Główne problemy to pogorszenie wyników edukacyjnych, pogłębienie nierówności między szkołami publicznymi a niepublicznymi, rozkwit korepetycji, utrata motywacji uczniów oraz ograniczenie autonomii nauczycieli.
Im szybciej zostanie zatrzymany, w szkołach publicznych, ten lewacki eksperyment na naszych dzieciach, tym lepiej dla naszych dzieci i dla całego polskiego społeczeństwa. Powtórzę szkoły niepubliczne, mogą zadawać prace domowe, i tym samym mogą lepiej przygotowywać uczniów do egzaminów zewnętrznych, takich jak egzamin ósmoklasisty czy matura, poprzez regularne ćwiczenia i zadania domowe. W szkołach publicznych brak obowiązkowych prac domowych prowadzi do mniejszej liczby okazji do praktyki, co wpływa na wyniki, szczególnie w przypadku uczniów, którzy potrzebują dodatkowego wsparcia w domu.
Krzysztof Marek Nowacki
PS
Warto przeprowadzić rozeznanie, do jakich szkół podstawowych (publicznych czy niepublicznych) posyłają swoje dzieci i wnuki ministrowie i wiceministrowie aktualnie rządzącej liberalno- lewicowej ośmiogwiazdkowej koalicji.