Lepiej być łysym czy idiotą? Na tak postawione pytanie większość ludzi odpowiada, że lepiej być idiotą. Dlaczego? Bo to się mniej rzuca w oczy. Czy aby na pewno??
Michał Wypij wezwał, aby podobnie jak inne kraje europejskie, rząd nałożył surowsze przepisy na osoby, które nie zostały zaszczepione na Covid-19, aby uniemożliwić im wchodzenie do miejsc publicznych. Wierzy, że te rozwiązania pomogą w walce z czwartą falą pandemii.
Takie restrykcje zostały nałożone na osoby, które nie zostały zaszczepione, m.in. Niemcy, a wcześniej Francja. Osoby, które jeszcze nie zdecydowały się na szczepionkę Covid-19, nie mogą wchodzić do niektórych miejsc publicznych – w zależności od kraju, takich jak kina, teatry, stadiony lub restauracje.
Politycy Porozumienia Jarosława Gowina zaapelowali o wprowadzenie podobnych rozwiązań.
„Mamy takie oczekiwania wobec rządu, żeby nie bał się, nie był zakładnikiem części swego elektoratu, ale żeby realnie wprowadził rozwiązania zwane paszportem covidowym (1), czyli te, które minimalizują ryzyko transmisji wirusa (…)”
– powiedział na briefingu prasowym poseł Michał Wypij.
Trzeba być idiotą, aby uwierzyć w argumenty, że zaszczepiony (czy ozdrowieniec) nie zachoruje, lub też zaszczepiony nie zaraża innych ludzi, bo nie może być nosicielem.
Czy Michał jest idiotą? No łysy nie jest, ale idiotą niestety też nie jest, w przeciwieństwie do większości tych, którzy paszporty covidowe i ustawy przeciwko antyszczepionkowcom uważają za skuteczną broń w walce z epidemią koronawirusa.
Skoro to nie idiota, to o co chodzi?
Chodzi o władzę, a dokładnie o wywołanie zamieszek wewnątrz kraju, co w połączeniu z atakiem zewnętrznym (rosyjska hybryda na granicy z Białorusią) powinno doprowadzić do przyspieszonych wyborów i potencjalnego zwycięstwa tzw. totalnej opozycji.
W wykonaniu Wypija et consortes jest to już druga próba dokonania krwawego przewrotu, pierwszą była próba odwołania wyborów prezydenckich (w sytuacji gdy epidemia spadała na łeb i szyję), co prawdopodobnie doprowadziłoby do zamieszek na ulicach polskich miast.
Teraz, patrząc na rozwój sytuacji na zachodzie Europy, liczą prawdopodobnie na podobny efekt. Prasa nieomal codziennie donosi o zamieszkach w Europie Zachodniej spowodowanej zaostrzaniem restrykcji covidowych (2).
Wzbudzanie nienawiści do innych, dzielenie ludzi na lepszych i gorszych, a kto wie, czy nie również krew i łzy, a nawet utrata życia w zamieszkach, po to, aby odzyskać władzę to jedyna droga, jaką widzi dla siebie tzw. totalna opozycja z gowinowcami na czele.
Przerażające to, ale niestety prawdopodobne, podobnie jak maksyma francuskiego premiera Georges Clemenceau „kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie łajdakiem”.
Józef Szwejk
(1)
Tzw. paszport covidowy to Unijny Certyfikat Covid (UCC), który funkcjonuje w obrębie państw członkowskich UE od 1 lipca 2021 roku. Dokument, który znacząco ułatwia podróżowanie między poszczególnymi krajami Unii Europejskiej. Poświadcza on, że osoba, która legitymuje się tym dokumentem: przeszła już Covid-19, została zaszczepiona lub też nie jest obecnie nosicielem koronawirusa SARS-CoV-2.
(2)
np w Holandii władze zdecydowały się m.in. ograniczyć godziny otwarcia sklepów, a w wybranych miejscach konieczne jest też okazywanie tzw. paszportów covidowych.
Decyzja o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń spotkała się z krytyką części społeczeństwa, a organizowane manifestację przeradzają się w starcie z policją. Funkcjonariusze użyli m.in. armatki wodnej, a także oddali strzały z broni palnej.
– Oddaliśmy strzały ostrzegawcze, były też strzały bezpośrednie, ponieważ istniało zagrożenie życia – powiedziała w rozmowie z agencją Reutera rzeczniczka policji Patricia Wessels.
Główny sprzeciw wywołuje zakres obowiązywania przepustki sanitarnej zwanej często paszportem covidowym. Będzie ona teraz wymagana także w muzeach, na basenach, w siłowniach oraz klubach sportowych. Wraca zasada dystansowania społecznego z zachowaniem 1,5 metra odstępu, a także pracy w domu przez co najmniej połowę tygodnia.
Podobne reakcje odnotowujemy również we Francji. Tam, zgodnie z ustawą obowiązek szczepień został rozszerzony na pracowników służby zdrowia, strażaków i specjalistów/opiekunów pracujących z osobami starszymi. Certyfikat sanitarny (przepustka zdrowotna, która jest potwierdzeniem pełnych szczepień lub ostatniego testu na koronawirusa) od początku sierpnia obowiązuje w kawiarniach i restauracjach. Od 21 lipca Francuzi muszą okazywać certyfikat sanitarny w miejscach, w których zgromadzi się ponad 50 osób, tj. m.in. w kinach, teatrach, muzeach i halach sportowych.