Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Nie oddamy sprawy „polskich obozów” pod niemieckie sądy

Aneta Markowska
23 listopada 2021
Społeczeństwo
Czas czytania (około): 4 minut
0
A A
Nazi German Death Camps

Byli więźniowie Auschwitz i Treblinki pukają do Sądu Najwyższego. Czy Sąd usłyszy ich wołanie?

– Chyba czekają na moją śmierć – mówi 97-letni Stanisław Zalewski, prezes Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, któremu Trybunał w Luksemburgu (TSUE) nakazał zwrócić się o sprawiedliwość nie do polskiego, ale do niemieckiego sądu w Monachium.

Była to odpowiedź TSUE na pytania prejudycjalne Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie pozwu wytoczonego bawarskiej gazecie Mittelbayerische Zeitung za nazwanie obozu w Treblince „polskim obozem zagłady”. Dotychczas, od 2009r. polskie sądy w Warszawie, Białymstoku i Krakowie nie miały wątpliwości, że są właściwe. Takich wątpliwości co do właściwości polskich sądów w sprawach „polskich obozów” nie miały nawet sądy niemieckie – w Moguncji, Koblencji, a nawet Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe, rozpatrujący sprawę Karola Tendery. I nagle pojawił się „szlaban”.

– Będziemy do końca bronić prawa byłych więźniów obozów koncentracyjnych do polskich sądów – zapewnia mec. Lech Obara, prezes Stowarzyszenia Patria Nostra. – Bo to przed polskimi, a nie niemieckimi sądami powinni stanąć kłamcy o „polskich obozach” – dodaje.

Przypomnijmy, że – najkrócej opisując – TSUE w dniu 17 czerwca 2021 roku w sprawie C-800/19 orzekł, że Polak nie może przed polskimi sądami dochodzić przeprosin i ewentualnie odszkodowań za sformułowanie o „polskich obozach”, pojawiające się w niemieckich mediach , o ile nie został indywidualnie wskazany w ich publikacjach.

Trybunał wyinterpretował to z art. 7 pkt 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1215/2012 z dnia 12 grudnia 2012 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Dz.U. 2012, L 351, s. 1), tzw. Brukseli I.

– Według tego artykułu Niemcy stają się sędziami we własnej sprawie, co jest przecież kuriozalne – słusznie oburza się w tygodniku Do Rzeczy dr Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości. – To absurd, ale też ogromne niebezpieczeństwo – dodaje. Wyrok ten wzmacnia możliwość prowadzenia kłamliwej narracji o historii i zakłamywania tej historii.

Tymczasem warszawski Sąd Apelacyjny bezkrytycznie wprowadził w czyn orzeczenie luksemburskiego Trybunału. Odrzucił pozew Stanisława Zalewskiego uznając, że polskie sądy nie są właściwe, by rozstrzygnąć jego sprawę. Pozew musi złożyć w odległym o ponad tysiąc kilometrów Monachium.

– Trybunał w Luksemburgu, a za nim polscy sędziowie chyba nie chcieli dostrzec alternatywnej do ich interpretacji prawa europejskiego tzw. „reguły mozaiki” – wyjaśnia mec. Szymon Topa ze Stowarzyszenia Patria Nostra. Reguły ugruntowanej przez TSUE w orzeczeniu z dnia 7 marca 1995r. w sprawie C-68/93 Fiona Shevill (Rec 1995, str. I-00415).

A tamże Trybunał podkreślił, iż osoba poszkodowana przez artykuł prasowy rozpowszechniony w kilku państwach członkowskich może domagać się odszkodowania od wydawcy zarówno przed sądem państwa, gdzie wydawca tej publikacji ma siedzibę, jak i również przed sądem państwa członkowskiego, w którym ta publikacja została rozpowszechniona i gdzie poszkodowany doznał krzywdy z powodu naruszenia jego godności narodowej i tożsamości narodowej. Czyli sprawa Stanisława Zalewskiego mogła być rozpatrywana przez polski sąd.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w składzie: s. Marzena Konsek-Bitkowska, s. Beata Byszewska i s. Dagmara Olczak-Dąbrowska odrzucając pozew Stanisława Zalewskiego całkowicie pominął „regułę mozaiki” nie dając nawet jakiegokolwiek uzasadnienia (sic!).

Z tych też powodów prawnicy Stanisława Zalewskiego z kancelarii mec. Lecha Obary, działający w Stowarzyszeniu Patria Nostra wnoszą kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie (I ACz 605/19, I C 88/18) do Sądu Najwyższego. Chcą, by ten zmienił postanowienie SA i uchylił odrzucenie pozwu. Odrzucenie, którego żądali pełnomocnicy niemieckiego wydawcy. I sprawę skierował do polskiego sądu.

– Gdyby stało się inaczej i musiałbym stanąć przed niemieckim sądem w Monachium, to prawdę mówiąc …już dziś nie mam na to siły. Niemieckie sądy mogą tak długo czekać z wyznaczeniem terminu pierwszej rozprawy – a potem kolejnych – bym tak jak Karol Tendera przed niemieckim Trybunałem Konstytucyjnym nie doczekał wyroku – z żalem podsumowuje Stanisław Zalewski.

Bo tak jak w sprawie Karola Tendery – roszczenia osób obrażanych z chwilą śmierci wygasają automatycznie. Na szczęście Jerzy Tendera, syn Karola Tendery, mógł wnieść skargę do Trybunału Strasburskiego na kuriozalny wyrok niemieckiego SN, uznający kłamstwo o „polskich obozach” za przejaw wolności słowa, chronionej niemiecką Konstytucją.

Problem też w tym, że skarga kasacyjna może „polec” już w tzw. „przedsądzie”. To bowiem konkretny sędzia, do którego trafiła kasacja i i jego osobisty pogląd decyduje, czy kasację przekazać dalej do rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy w normalnym trybie. Czy też uznać, że sprawa Stanisława Zalewskiego nie zasługuje na rozpatrzenie…

– A może Rzecznik Praw Obywatelskich dr hab. Marcin Wiącek mógłby mnie poprzeć w trybie Amicus Curiae (Przyjaciel Sądu), by jednak SN zajął się moją sprawą. Wszakże mamy tu do czynienia z podstawowym prawem człowieka. Prawem do najbliższego, tj. polskiego sądu – zastanawia się Stanisław Zalewski. – Wzmocniłoby to siłę argumentów moich pełnomocników – podnosi z nadzieją były więzień Auschwitz.

– Również Prokurator Generalny mógłby wyrazić Sądowi Najwyższemu gotowość do wyrażenia stanowska w sprawie w trybie art. 398 [8] par. 1 k.p.c. – dodaje mec. Szymon Topa.

Wniosek ten popierają liczne stowarzyszenia, którym los byłego więźnia i losów jego skargi leży na sercu.

Aneta Markowska

Tagi: Karol TenderaLech ObaraludobójstwoMarcin WiąceknazizmNiemcyobozy śmierciopinie olsztynPatria NostraprawoRzecznik Praw ObywatelskichsądyStanisław ZalewskiTSUE
UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

„Nieznane na wyciągnięcie ręki” – spotkanie z Birutė Jonuškaitė, litewską pisarką, autorką powieści „Maranta”

Następny artykuł

Sędzia Maciej Nawacki i wściekła baba z Polityki

Podobne artykuły

Nieśmy Polskę jak żagiew, jak płomienie
Społeczeństwo

Nieśmy Polskę jak żagiew, jak płomienie

30 maja 2023
23
Przełamać immunitet Niemiec ws. roszczeń
Społeczeństwo

Przełamać immunitet Niemiec ws. roszczeń

22 maja 2023
28
Pakt z Katakumb | fot. vaticannews.va
Społeczeństwo

Pakt z katakumb – obawy o Kościół

15 maja 2023
158
Obrona Gietrzwałdu – walka z czerwoną pajęczyną
Społeczeństwo

Obrona Gietrzwałdu – walka z czerwoną pajęczyną

6 maja 2023
798
W piątek finał karny głośnego procesu w sprawie najbardziej słynnego ciągnika w Polsce!
Społeczeństwo

W piątek finał karny głośnego procesu w sprawie najbardziej słynnego ciągnika w Polsce!

4 maja 2023
84
Pierwsze maje w PRL-u
Społeczeństwo

Pierwsze maje w PRL-u

1 maja 2023
162
Następny artykuł
sprawiedliwość po dwóch latach

Sędzia Maciej Nawacki i wściekła baba z Polityki

Grzymowicz na hulajnodze

Grzymowicz na hulajnodze, czyli Olsztyn 2030+

niemiecka koalicja

Widziane z Torunia: Nowy rząd w Niemczech i co z tego wynika dla Polski

Akt 5 listopada 2016

Kształtowanie się polskich centralnych organów państwowych w latach 1916-1918 (cz. 1)

Zaloguj się login żeby komentować

Ostatnio popularne

Obrona Gietrzwałdu – walka z czerwoną pajęczyną

Obrona Gietrzwałdu – walka z czerwoną pajęczyną

6 maja 2023
798
„Nieczysty” reportaż o Gietrzwałdzie

„Nieczysty” reportaż o Gietrzwałdzie

24 maja 2023
302
Feliks Koneczny – Cywilizacja żydowska

Feliks Koneczny – Cywilizacja żydowska

25 lutego 2023
936
jszmit

Ten plan to nasza przyszłość

17 maja 2023
191
Chłop z cyckami i baba z brodą

Chłop z cyckami i baba z brodą

22 maja 2023
191
Mecz Widzew Łódź - Juventus Turyn.

Akcja na Widzewie w stanie wojennym

30 kwietnia 2023
322
Mój Boże, Oni chcą wygrać wybory

Mój Boże, Oni chcą wygrać wybory

23 maja 2023
187
Feliks Koneczny –  „Cywilizacja bizantyńska”

Feliks Koneczny – „Cywilizacja bizantyńska”

6 lutego 2023
989
Nieczyste zagrywki wójta Gietrzwałdu – „gminy pełnej cudów”

Nieczyste zagrywki wójta Gietrzwałdu – „gminy pełnej cudów”

25 maja 2023
179
Walter Hallstein – jeden z architektów Unii Europejskiej

Walter Hallstein – jeden z architektów Unii Europejskiej

19 października 2021
763
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS Armia Czerwona bezpieczeństwo dekomunizacja Donald Tusk edukacja energetyka geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa inwestycje Jerzy Szmit KO komunizm koronawirus Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej Rosja Rząd RP samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wartości wojna Władimir Putin
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In