W końcu! Trybunał Konstytucyjny orzekł, że tzw. aborcja (zabijanie) eugeniczna jest niezgodna z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej i … piekło zaryczało.
Jeśli ktoś miał jakieś wątpliwości co do istnienia piekła, to dzisiaj może się o tym przekonać naocznie. Wypełzło z czeluści na ulice polskich miast. By nie było złudzeń, to świadczą o tym również napisy: „Piekło kobiet”. No właśnie, czy aby na pewno kobiet? Tym jestem trochę zdziwiony, bo cały czas myślałem, że „piekielna” robota jest domeną tylko rodzaju męskiego. A tu popatrz, no?! Większość, same się tak określiły, to „wściekłe ku*wy”. Politpoprawnie – diablice?!
Chyba całe piekło wypełzło z czeluści. Od zarania dziejów ludzkości tak się dzieje. Nie może ścierpieć dobra na Ziemi i burzy ustalony porządek, a przy tym niszczy ludzi, tak jak pierwszych Rodziców. Miota się nie tylko na ulicach, ale i w kościołach; nie daruje świętym i świeckim pomnikom. Tak, w kościołach! Diabeł, wbrew potocznej opinii, nie boi się święconej wody – on się nią brzydzi, jak normalni ludzie gnojówką. Za to w gnojówce tarza się jak w najlepszych francuskich perfumach. Papież Leon XIII po ekstatycznym widzeniu tabunu demonów, natychmiast ułożył egzorcystyczną modlitwę do Św. Michała Archanioła. To jest wytłumaczalne. Tak jak rekiny nie łowią na bezrybiu lecz podpływają i otaczają ławicę ryb, próbując wyrwać parę sztuk, tak i Szatan działa tam, gdzie może „złowić” najwięcej dusz. W piekle, gdzie nie potrzeba już „łowić”, zostaje tylko najgorszy lebiega, który nadaje się tylko do „podniecania ognia pod kotłem”. Na powierzchni harcują zdolniejsi, najbardziej przebiegli i inteligentni.
Tak, tak! Szatanowi nie można odmawiać inteligencji, chociaż nie zawsze idzie to w parze z wykształceniem. Przykładem tego są ludzie nawet z tytułem „profesora” jak Monika Płatek i niektórzy rektorzy. Najłatwiejszą „zdobyczą” diabłów są naiwni, którzy tego nie dostrzegają. Pod maską „miłości”, „postępu”, „dobra ludzkości”, „oświecenia” mami człowieka, że może stać się równy Bogu – może decydować” o życiu i śmierci drugiego człowieka. W tym przypadku – co jest szczególnie podłe i tchórzliwe – o losie najbardziej słabego, bezbronnego. Inteligencja jest też względna. Można jedynie stwierdzić, że ktoś jest mniej inteligentnym od drugiego. Tak jak pierwsi Rodzice od Szatana. I utracili dobro.
Już przy odrobinie inteligencji można się zorientować, że hasła i działania Szatana są niespójne, nielogiczne. „Moje ciało! S! Mój wybór!” Nie! To już nie jest „twoje” ciało! Ma swoje rączki, swoje nóżki, swoją główkę, swój rozum. „Ręce precz od mojej macicy”. Ale! Żeby powstał „zlepek komórek” to przecież ktoś musiał wcześniej przy niej gmerać. Później, przy skrobance (zapomniane i nie używane słowo) grzebać w niej będzie też facet. 2 x S = SS – sex-skrobanka, sex-skrobanka i tak w kółko. Feministki zdają się być bez mózgu, bo łatwo dały się ogłupić. Nie wiedzą, że feminizm wymyślili forsiaści faceci, którym nie chce się wkładać wysiłku (za to co innego) w zdobywaniu kobiet, ale by same właziły im do łóżek? Odsłania też prawdziwe oblicze: „Nic wam do zabijania naszych dzieci” – napis trzymany przez „mamusię” na piersi pięcioletniej córeczki. Może być coś smutniejszego?
Szatan lubi ciemność. Tak jak Lucyfer – niosący światło, który stał się Lucyperem – tracącym światło, księciem ciemności. Te „zadymy”, profanacje, nieludzkie wrzaski też są po ciemku. Sceny na ulicach jako żywo obrazują egzorcyzmowanego człowieka, z którego Szatan wychodzi z rykiem i bluzgiem: „wypier…ć”, jeb…ć” „męska dziw…o!” do modlących się ludzi.
Szatan jest przewrotny. Ustami Borysa Budki z PO (Partii Obłudy) 30 marca, gdy było 200 zakażeń dziennie, grzmiał: „Kto chce robić wybory 10 maja, będzie miał krew na rękach!”. Dzisiaj, gdy zarażeń jest 100 razy(!) więcej zachęca „Margotów” i innych „zawodowych uczestników” (za pieniądze) do „spacerów”. Są też i wyszkoleni przez Trzaskowskiego za pieniądze warszawiaków w „gimnastyce ulicznej”. Teraz cieszy się, że ścieki płyną nie tylko Wisłą ale i ulicami Warszawy. Następny: „Idziemy po was zbrodniarze!” – akcentując wulgaryzmem wrzeszczy na twitterze wysoki lewicowiec, Krzysztof Gawkowski. Trzeba nazwać po imieniu. Takie „gawkowskie” są nie tylko zabójcami. Zabójcą może niechcąco zdarzyć się sprawca nieszczęśliwego wypadku. W tym przypadku mamy do czynienia z zaplanowanym działaniem, a więc mordercą, a wykonanym za pomocą wyrafinowanych narzędzi (odrywanie rączek, nóżek, główki), to … oprawcą. Leszek Miller też nie pozostaje z tyłu i podżega do nienawiści, nazywając obrońców życia „katolickimi talibami”. I właśnie o to tutaj chodzi. To nie „aborcja”, żadne prawa kobiet, a walka z katolicyzmem stanowi trzon burd ulicznych. Sprawdzają się słowa Sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego: „Jeśli przyjdą zniszczyć ten Naród, zaczną od Kościoła, gdyż Kościół jest siłą tego Narodu”. To jest prawdziwy cel lewactwa! Lewactwo nigdy nie było polskie, zawsze było (i jest) antypolskie! Zwracał na to uwagę już płk. Ignacy Matuszewski.
Tak to jest, gdy po pożarze lasu nie zdusi się co do jednej żagwi, to wybucha on na nowo. Tak po ostatniej gehennie – II wojnie światowej, w której jeden czerwony zbrodniarz zwąchał się z drugim, brunatnym i podpalili cały świat – nie zduszono ostatnich lęgowisk czerwonej i brunatnej zarazy. Teraz, z połączenia neobolszewickiej i neofaszystowskiej wylęga się lewacka (w tym kolorowa) zaraza. Mieliśmy tego próbę podczas ostatnich akcji „BLM”. Lewackie, „antifoskie”, a w rzeczywistości faszystowskie bojówki, zarzucając tragiczną śmierć Murzyna Georga Floyda, podpaliły świat. I w Waszyngtonie, i w Warszawie dostało się również Tadeuszowi Kościuszce, który walczył za „wolność waszą i naszą”. Lewacka „wolność” nie jest naszą wolnością. Dlatego lewactwo trzeba poddać „aborcji”! … No co? „Aborcja jest za życiem!”. Istnieje „duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia lewactwa albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”. Nie ma mózgu to niech się nie męczy! Trzeba też „oszczędzić” cierpienia społeczeństwu! Parafrazując Leszka Millera, nie wolno „zmuszać społeczeństwa do heroizmu, które wie, że będzie nosiło taki płód w sobie, bo to jest niczym innym jak sadyzmem!”.
Tak! „BLM”! – „Baby Lives Matter!” – Życia Dzieci mają znaczenie! A „szubienice” – symbol lewactwa należy zburzyć!
Antoni Górski