1 sierpnia 2024 roku, o godzinie 17:00, minęła 80. rocznica godziny „W” – wybuchu powstania warszawskiego. Cała Polska wspominała bohaterskich mieszkańców stolicy którzy, w obliczu prawdopodobnego przesunięcia się frontu, a tak naprawdę zmiany okupanta w Warszawie, odważnie chwycili za broń. W sytuacji, jaka wytworzyła się w lipcu 1944 roku, ich zryw, militarnie wymierzony w Niemców, politycznie przeciwko Sowietom, należy rozpatrywać w kategoriach konieczności – to był ostatni moment na podjęcie walki o wolność Narodu i suwerenność Ojczyzny…
Należy pamiętać, że niektórzy z powstańców, już po zakończeniu II wojny światowej (często po pobycie w obozach jenieckich), osiedlili się na Warmii i Mazurach. Przykładowo, w Iławie, na cmentarzu przy ulicy Ostródzkiej, można dziś znaleźć grób mieszkańca tego miasta – uczestnika powstania warszawskiego Wojciecha Reszczyńskiego ps. „Rolnik”, który w sierpniu i wrześniu 1944 roku walczył, jako żołnierz Armii Krajowej (w Kompanii „Koszta”), na terenie stołecznego Śródmieścia (poniżej link do powstańczego biogramu W. Reszczyńskiego: https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/wojciech-reszczynski,37409.html ).

Z kolei w Dąbrównie (w powiecie ostródzkim) stoi kapliczka, którą wyróżnia od innych jeden, niepozorny element – tabliczka poświęcona Powstańcom z 1944 roku. Historycy zaliczają ją do najstarszych w Polsce trwałych upamiętnień powstania warszawskiego.

Losy tej wyjątkowej budowli nierozerwalnie wiążą się z postacią Mikołaja Wasika – uczestnika wojny polsko-sowieckiej (w latach: 1919-1921) oraz obrony Warszawy w 1939 roku. Po wybuchu powstania warszawskiego przyłączył się, wraz z córką Zofią i synem Ryszardem, do Zgrupowania „Chrobry II”, operującego na Woli. W dniu 17 sierpnia 1944 roku, w czasie akcji bojowej, zginęła jego córka. Sam Wasik przeżył walki i w 1945 roku udał się na Mazury (jak wielu żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego próbował szukać schronienia na tzw. ziemiach odzyskanych w obliczu nowej, sowieckiej okupacji). Zamieszkał w Dąbrównie i wkrótce został pierwszym wójtem po przyłączeniu tej gminy do Polski. W 1946 roku, w przeddzień drugiej rocznicy wybuchu powstania warszawskiego polecił wybudować kapliczkę maryjną, z wmurowaną tablicą z inskrypcją: „W drugą rocznicę Powstania Sierpniowego 1944 roku w Warszawie Ku uczczeniu pamięci poległych Dąbrówno 1946 r.”, upamiętniając w sposób trwały ofiary insurekcji (m.in. swoją córkę).
Za działalność w opozycyjnym do władzy komunistycznej Polskim Stronnictwie Ludowym (oraz, najprawdopodobniej, podjęcie inicjatywy ufundowania kapliczki) Mikołaj Wasik był inwigilowany przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa. W 1948 roku pozbawiono go funkcji wójta, ale zachował mandat radnego gminy. W obliczu szykan powrócił do Warszawy, gdzie nadal pozostawał w sferze zainteresowania „bezpieki”. Dziś jest upamiętniony tablicą, umieszczoną na ścianie budynku Urzędu Gminy w Dąbrównie.
Bohaterom Powstania’44 – cześć i chwała!
Radosław Nojman
prawnik, pasjonat i popularyzator historii, miłośnik krajoznawstwa,
działacz społeczno-polityczny, samorządowiec oraz publicysta