Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Jeszcze Polska (tutaj) nie zginęła

Marek Adam
23 października 2022
Warmia i Mazury
Czas czytania (około): 8 minut
0
A A
Piotr Łach - wywiad

O tym, że Polskość Warmii to zadanie również dla tych, którzy przyjechali tu po wojnie, a szukanie tożsamości regionalnej ma sens — “Opinie” rozmawiają z Piotrem Łachem — współorganizatorem olsztyńskich obchodów 100. powstania Związku Polaków w Niemczech i prezesem Stowarzyszenia „Semper Fidelis Polonia”.

— Panie Piotrze, twierdzi Pan, że warmińskość to Polska, o którą walczono i którą wywalczono. Jednak w tej chwili trudno mówić o tym, że teren Warmii zamieszkują rodowici Warmiacy. Jesteśmy tu w większości napływowi. Dlaczego mamy poznawać i kultywować warmińskość?

— Żeby nie wygrała narracja, tych, którzy polskości Warmii się sprzeciwiali, którzy ją zwalczali. I to w zdecydowany, a czasami wręcz okrutny sposób. Żebyśmy mieli świadomość, że jesteśmy duchowymi kontynuatorami tych osób, które tu żyły. Pojawiają się głosy, że to tereny niemieckie. Musimy być świadomi odpowiedzialności za nasze dziedzictwo.

— Jest pan z zawodu katechetą. Czy pana zawód pomógł w odkrywaniu piękna warmińskości?

— Tu polskość była zawsze nierozerwalnie połączona z katolicyzmem. Moja praca ułatwiła mi zrozumienie tego. Sięganie po pamięć pozwala odkryć i piękno, i siłę tego połączenia.

— Jak u pana wyglądało to odkrywanie?

— Od liceum kieruję się hasłem „Lepiej się zużyć niż zardzewieć”. Jestem przedstawicielem II pokolenia urodzonego na Warmii. To wystarczające, by nie czuć się już częścią regionów, z których pochodzą moi dziadkowie, ale jeszcze za wcześnie, by czuć się rodowitym Warmiakiem.

W rodzinnym domu do dziś panuje silna tożsamość religijna oraz narodowa, dzięki przodkom, którzy brali udział w przełomowych wydarzeniach XX wieku. Wprawdzie nie byli oni pierwszoplanowymi postaciami, ale byli naocznymi świadkami: odzyskania przez Polskę Nieodległości, ucieczki bolszewików spod Warszawy w 1920 wtedy, kiedy to porwano mojego dziadka jako woźnicę i zostawiono ponad 300 km od domu w okolicach Grodna, Bitwy nad Bzurą, okupowanej Warszawy czy represji ze strony władz komunistycznych.

Tożsamość regionalna była słaba, w domu mówiło się idealistycznie o Mazowszu, z którego pochodzili moi dziadkowie. Moja wiedza na temat naszego regionu ograniczała się do 4 dat i stwierdzenia „u nas krzyżaków nie było” te znane mi wówczas daty to: 1410 – Bitwa pod Grunwaldem, 1466 – II pokój toruński, 1525 – hołd pruski, 1772 – I rozbiór Polski – wtedy historia Warmii dla mnie się kończyła. Moja wiedza była większa nt. górali, krakowiaków i stroju łowickiego, ale to mi nie przeszkadzało. Do czasu.

— Kiedy to zaczęło się zmieniać?

— Gdzieś w tyle głowy czułem, że czegoś brakuje. Było to normalne u mnie na osiedlu z lat 80tych, bo każdy z nas był „skądś”. Tworzyliśmy nową tożsamość – osiedlową. Dużo się zmieniło, gdy poznałem rodowitego Kaszuba, który opowiadał o tradycjach, o historii i elitarności Kaszubów. Później zacząłem odwiedzać regularnie Kaszuby i osobiście doświadczać ich tradycji. To był moment, w którym chciałem poznać historię terenów, na których żyłem. To doświadczenie zbiegło się z wystąpieniami p. Erika Steinbach, powstaniem Ruch Autonomii Mazur i festiwalami niemieckich grup ziomkostw Prus Wschodnich. Chciałem wiedzieć, czy żyję na terenach wyzyskiwanych czy odzyskanych.

Ostatecznym powodem zajęcia się tym tematem była praca w Informacji Turystycznej, która opierała się na wiedzy historycznej. Tutaj w wolnych chwilach mogłem szukać śladów polskości i miałem kontakt z obecnymi i byłymi mieszkańcami Biskupca. Bardzo pomogli mi w moich pierwszych poszukiwaniach promotorzy studenckich prac dyplomowych. Pierwszy nauczył stawiać pytania i dociekać prawdy – ks. profesor Stanisław Bafia, i p. dr hab. Adam Świętoń – który kazał mi się „kłócić” ze źródłami – to powodowało, że głód wiedzy i dążenie do prawdy stał się wielki i nie do zaspokojenia przez jedną książkę czy źródło.

— Dał się Pan zarazić głodowi wiedzy? To on zaprowadził pana do utożsamiania się z historią Warmii?

— W skrócie można tak powiedzieć. Zaczęło się czytanie, łączenie faktów i poznawanie innych pasjonatów historii regionu. Tak bliżej poznałem pasje Tomasza Iliasiuka, Piotra Weraksy, Wiktora Polonisa, i wielu, wielu innych.

Ich wiedza uzupełniała moją wiedzę, najpierw ogólną – poznawanie postaci takich jak Seweryn Pieniężny, ks. Walenty Barczewski, Jan Liszewski. Z biegiem czasu zauważyłem, że te osoby były częściowo związane także z moim miastem. Biskupiec zaczął się jawić jako jedno z 3 miast warmińskich, w których były silne ośrodki życia polskiego. Było to niesamowite doświadczenie, jak kolejne fakty łączyły i poszerzały obszar badań.

— Co było przełomem. Był taki moment?

— Poprzez liderów obrony polskości doszedłem do środowisk, w których działali: polskie biblioteki, szkoły, parafie – te trzy środowiska są opisane na planszach wystawy, którą zorganizowaliśmy. Pragnę dodać, że wymienione osoby nie wyczerpują całego grona działaczy, ale jedynie ich byłem w stanie połączyć z Biskupcem. Według literatury było ponad 20 księży działających na rzecz obrony polskości, a w polskich szkołach po 1929 r. na Warmii uczyło blisko 40 nauczycieli, nie licząc wolontariuszy prowadzących polskie biblioteki czy ponad 4 tys. członków Związku Polaków w Niemczech z IV dzielnicy.

Podczas tego etapu pojawiło się pytanie „jakie było przełomowe wydarzenie, które katolickich Warmiaków przekształciło w świadomych polskich Warmiaków, przy zachowaniu wiary?” Odkryłem, że tym wydarzeniem były objawienia w Gietrzwałdzie, jak się okazało do podobnego wniosku doszedł wcześniej wielki znawca naszych terenów śp. ks. bp. Obłąk.

— Pojawił się ktoś, kto poprowadził Pana tą drogą?

— Chciałbym podziękować Grzegorzowi Kasjaniukowi za bardzo ciekawą rozmowę na wystawie w 2020r. nt. polskiego charakteru Objawień, który wykracza poza polską mowę Najświętszej Marii Panny. Późniejsze wątki były konsekwencją tej wiedzy, którą przybliżyłem na wystawie, której całość prezentujemy w Biskupcu, a część w Olsztynie ….  Dalsze poszukiwania to I Wojna światowa, plebiscyt i powstanie Związku Polaków w Niemczech.

— Jest powszechnie odczuwane poczucie krzywdy, której doznali Warmiacy po II wojnie światowej…

— Ja postanowiłem zamknąć swoje badania na II wojnie światowej, ponieważ po 1945r., dzieje Warmii nadają się na osobne badania, a ocena polskich działaczy nie może zamknąć się w ogólnym podsumowaniu, ponieważ ci, którzy wyjechali z Warmii, nie musieli być Niemcami. Wśród nich były osoby, które nie chciały żyć w komunistycznym kraju, podobnie jak Warmiacy, którzy tu zostali. Nie każdy był patriotą, część była wykorzystywana przez komunistyczne władze. W rodzinnych opowieściach przewijają się opisy jednego z biskupieckich Warmiaków, który w zaufanych środowiskach mówił „nie o taką Polskę walczyłem”.

— Czy patrzenie na warmińskość w oderwaniu od historii całej Polski ma sens? Czy jest platforma odpowiednia do dzielenia się badaniami, które Pan prowadzi?

— W trakcie poznawania historii Warmii, uświadomiłem sobie, jak bardzo ważna jest to historia z perspektywy historii właśnie całego kraju. Nie chciałem tej wiedzy zachować dla siebie, dlatego postanowiłem się nią podzielić w formie wystawy. Tu był chciał podziękować Burmistrzowi Biskupca p. Kamilowi Kozłowskiemu, który wsparł moje inicjatywy oraz dyrektorom Domu Kultury z obecnym dyrektorem Centrum Kultury, Turystyki i Sportu na czele p. Wojciechem Hubaczem, który udostępnił salę, gabloty i wydrukował materiały. Ta wystawa jest taką zrealizowaną przeze mnie potrzebą serca i sposobem na dzielenie się własnym odkrywaniem warmińskości i jej piękna.

— To było trudne zadanie? Sam Pan je podjął?

— Moja pierwsza wystawa powstała z okazji 550-lecia II pokoju toruńskiego i była dla mnie ważną lekcją organizacyjną. Doświadczenie tu zdobyte pozwoliło mi zrobić, o wiele lepszą wystawę z okazji 100. rocznicy plebiscytu. W Biskupcu wystawa była wzbogacona o liczne eksponaty, które można podziwiać na wielu relacjach medialnych. Chciałbym w tym miejscu podziękować szczególnie członkom Stowarzyszenia Semper Fidelis Polonia, którzy potrafili przez kilkanaście dni przyjeżdżać po pracy i pomagać mi do późnych godzin nocnych w układaniu eksponatów w 2020 i w tym roku. Mam tu na myśli Dominika Łożyńskiego, Michała Kowalskiego, Krzysztofa Millera, Tadeusza Wolnickiego. Dziękuję także koleżankom Magdalenie Miller i Paulinie Gołębiewskiej za wsparcie merytoryczne. Dziękuję również Pawłowi Gaciochowi i Bartkowi Madejowi, którzy mocno zaangażowali się w ostatnią wystawę. Szczególnie chciałbym podziękować osobie, która od początku wspierała mnie nie tylko dobrym słowem, ale doświadczeniem, radą, kontaktami, bez której na pewno dwie ostatnie wystawy by się nie odbyły. To bardzo skromny Człowiek, ale skuteczny w swoim działaniu i w pomaganiu, którego mam zaszczyt być przyjacielem – Piotr Lisiecki.

Osoby wymienione to skromna reprezentacja osób, które spotkałem podczas tworzenia wystawy. To pokazuje, jak dużo jest „wariatów”, hobbystów, pasjonatów historii naszych terenów. W moje wystawy było zaangażowanych w mniejszym lub większym stopniu ponad 100 osób i instytucji z całego kraju i Stanów Zjednoczonych. To ukazuje pewien fenomen społeczny, ale też potrzebę propagowania i dzielenia się wiedzą.

— Jakie rady ma Pan dla dla tych, którzy chcą odkrywać historię?

— Poznając historię, bądźcie pokorni, potwierdzajcie wiedzę w 1 – 2 źródłach, i nie zakładajcie, że to, że potwierdziliście jest niepodważalnym faktem. Nie każda pasja musi kończyć się wystawą. Ja początkowo swoją wiedzę publikowałem na stronie Warmia. Perła w Koronie, która obecnie ma ponad pół tysiąca odbiorców. Nie nastawiajcie się na zysk, ja w wystawy włożyłem kilkanaście tysięcy złotych. Plus czas w archiwach, dojazdy, paliwo, ale jest warto, bo czasem poznaje się takie osoby z drugiego końca Polski – jak Tadeusz Szczyrbak, który z miejskiej wystawy pomógł mi podciągnąć ją do rangi regionalnej części ogólnopolskich uroczystości jaką są obchody 100. rocznicy założenia Związku Polaków w Niemczech

Nie obawiajcie się, że badanie historii może zamknąć Was w przeszłości. Ta tożsamość zbudowana na wiedzy daje pewniejszą świadomość budowania przyszłości. Tożsamość regionalna, to nie tylko zyski indywidualne, ale też społeczne.

— Co Pana najbardziej uderzyło w trudnej przecież historii Warmii okresu poplebiscytowego?

— Warto wspomnieć postawę Warmiaków w wyborach z 1932 roku, gdy cała Warmia z olsztyńskim wyjątkiem była w większości przeciw partii Hitlera. Warto o tym pamiętać, bo socjalizm jest sprzeczny z nauką Kościoła Katolickiego, a warmiński charakter opiera się przecież na wierze i nauce katolickiej. Każdy mieszkaniec Warmii odcinający się od katolicyzmu, odcina się od warmińskości i staje się wschodnim prusakiem.

— Warto być dumnym z Warmii?

— Jesteśmy na odzyskanych terenach, i pomimo ponad 170 lat zaborów, w czasie których był kulturkampf, plebiscytowe prześladowania, hitlerowska dyktatura. To wszystko nie złamało warmińskiego ducha. Bądźmy dumnymi spadkobiercami przedwojennych działaczy ZPwN, których credo było 5 Prawd Polaków. Niech Bóg nam dopomoże w kontynuowaniu tego dziedzictwa. To mi dała praca nad szukaniem tożsamości: dumę z bycia mieszkańcem Warmii.

Marek Adam

Tagi: historia PolskiMazuryNiemcyopinie olsztynPiotr Łachplebiscyt 1920PolskaPrusy WschodnieStowarzyszenie "Semper Fidelis Polonia"tożsamośćWarmiaWarmia i MazuryZwiązek Polaków w Niemczech
UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Obalając się o własne nogi

Następny artykuł

Wręczono wyróżnienia dla popularyzatorów historii

Podobne artykuły

Langusty i Kraby ministra Błaszczaka. Sikorski wolał ośmiorniczki
Warmia i Mazury

Langusty i Kraby ministra Błaszczaka. Sikorski wolał ośmiorniczki

19 marca 2023
53
Rządowy Fundusz na budowę, remont lub modernizację dróg w 2023 r. na przykładzie okręgu elbląskiego
Warmia i Mazury

Rządowy Fundusz na budowę, remont lub modernizację dróg w 2023 r. na przykładzie okręgu elbląskiego

17 marca 2023
19
R. Nojman: Olsztyn miastem niewykorzystanego potencjału  i straconych szans
Warmia i Mazury

R. Nojman: Olsztyn miastem niewykorzystanego potencjału i straconych szans

3 marca 2023
38
VI Spotkania z historią w Piszu
Warmia i Mazury

VI Spotkania z historią w Piszu

22 lutego 2023
120
[Galeria] 77. rocznica Bitwy pod Gajrowskimi
Warmia i Mazury

[Galeria] 77. rocznica Bitwy pod Gajrowskimi

19 lutego 2023
109
Z plecakiem po regionie: Ełk
Warmia i Mazury

Z plecakiem po regionie: Ełk

16 lutego 2023
56
Następny artykuł
Wręczono wyróżnienia dla popularyzatorów historii

Wręczono wyróżnienia dla popularyzatorów historii

vladimir-putin-7457375_640

Dylematy Putina

bierzmowanie-duch-sw

Sakrament bierzmowania – uroczyste pożegnanie z Kościołem?

DSC_8489

Upamiętnienie śp. Aleksandra Szczygły

Zaloguj się login żeby komentować

Ostatnio popularne

Partyzant, proboszcz, egzorcysta. Przypominamy postać ks. Tadeusza Borkowskiego

Partyzant, proboszcz, egzorcysta. Przypominamy postać ks. Tadeusza Borkowskiego

25 lutego 2023
981
Tak bardzo nienawidzą św. Jana Pawła II, że bezczelnie kłamią na jego temat

Tak bardzo nienawidzą św. Jana Pawła II, że bezczelnie kłamią na jego temat

10 marca 2023
369
Feliks Koneczny – Cywilizacja żydowska

Feliks Koneczny – Cywilizacja żydowska

25 lutego 2023
296
Feliks Koneczny –  „Cywilizacja bizantyńska”

Feliks Koneczny – „Cywilizacja bizantyńska”

6 lutego 2023
473
Opcja niemiecka w Radzie Gminy Gietrzwałd

Opcja niemiecka w Radzie Gminy Gietrzwałd

22 stycznia 2023
590
FK

Feliks Koneczny – filozof historii

25 stycznia 2023
606
Solidarność

Brońmy etosu Solidarności

20 grudnia 2022
753
Płotki w stawie, czyli o tym jak Wyborcza (o)szuka prezydenta

Płotki w stawie, czyli o tym jak Wyborcza (o)szuka prezydenta

18 lutego 2023
600
magazyn-sledczy

Sprawa zabójstwa z Giżycka sprzed 23 lat. Nowe szokujące fakty!

29 grudnia 2021
1.2k
Pedofilia Obywatelska, czyli Zatoka Świń II

Pedofilia Obywatelska, czyli Zatoka Świń II

17 marca 2023
215
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja aksjologia Armia Czerwona dekomunizacja Donald Tusk edukacja energetyka geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit Joe Biden KO komunizm koronawirus Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej Rafał Trzaskowski Rosja Rząd RP samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wartości wojna Władimir Putin
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In