Dwa dni spotkań premiera Mateusza Morawieckiego z samorządowcami i mieszkańcami Warmii i Mazur pokazało skalę inwestycji rządowych w regionie, który do niedawna był traktowany całkowicie po macoszemu.
W piątek wieczorem premier był w Mszanowie niedaleko Nowego Miasta Lubawskiego, a w sobotę w Bartoszycach i Blankach. Podczas piątkowego spotkania z samorządowcami Mateusz Morawiecki przekonywał, że “Polska musi oddychać dwoma płucami – samorządowym i rządowym”.
Premier podkreślił, że “istotna jest współpraca z samorządowcami – niezależnie od ich barw partyjnych”. — Samorządowcy jako ci, którzy są wyrazicielami postulatów lokalnych, są dla mnie bardzo ważni i nie mają dla mnie żadnych barw partyjnych — stwierdził.
Spotkanie premiera z samorządowcami zorganizował poseł PiS Robert Gontarz. Uczestniczyli w nim wójtowie wszystkich gmin wiejskich powiatu nowomiejskiego. Rozmowy dotyczyły inwestycji finansowanych z programów rządowych. Mateusz Morawiecki przekonywał, że z jego punktu widzenia nie jest istotna wielkość gminy czy powiatu.
O tym, jaka jest skala inwestycji w mniejszych miejscowościach, świadczy wyliczenie, którego kilka dni temu podjął się radny wojewódzki Marcin Kazimierczuk, który uczestniczył w sobotnim spotkaniu premiera z mieszkańcami Bartoszyc.
Według wyliczeń radnego z Prawa i Sprawiedliwości, które przedstawił dwa dni wcześniej w Elblągu, na Konferencji „Polska jest jedna – inwestycje lokalne”, do Elbląga oraz powiatów bartoszyckiego, braniewskiego, elbląskiego, lidzbarskiego trafiło ponad 760 dofinansowań z programów i funduszy rządowych i blisko 2,6 mld zł środków z Programów Krajowych.
Tylko w powiecie bartoszyckim jest ponad 200 dofinansowań, w powiecie braniewskim ponad 170 dofinansowań, w powiecie elbląskim ponad 220 dofinansowań, w powiecie lidzbarskim – ponad 120 dofinansowań, a w powiecie obejmującym miasto Elbląg ponad 50 dofinansowań.
W sobotę premier Mateusz Morawiecki w niewielkiej miejscowości Blanki w powiecie lidzbarskim mówił o Programie Inwestycji Strategicznych. Odwiedził budowę nowej stacji uzdatniania wody. Szef rządu przekonywał, że takie inwestycje – jak ta w Blankach – „to część logicznego planu wdrażanego na terenie całej Polski”.
— Są tylko czasami za mali, albo zbyt mało dojrzali politycy, by to zrozumieć. Politycy, którzy lokowali swoje inwestycje głównie w wielkich aglomeracjach — powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Również w sobotę szef rządu odwiedził Bartoszyce. Spotkał się tu z samorządowcami, ale także z mieszkańcami powiatu. Premier mówił m.in. o trwających przez dziesięciolecia zaniedbaniach wobec miast, którego dopuszczali się poprzednicy PiS. Nawiązał do tego, że przez lata Bartoszyce należały do miejsc, w których bezrobocie było najwyższe w kraju i sięgało 25 proc.
— To było miasto zapomniane przez naszych poprzedników. W dużym stopniu skazane na wyludnienie — powiedział premier i zapowiedział kontynuację nakładów na inwestycje w mniejszych miejscowościach w kraju.
Podczas spotkania w Bartoszycach premier Mateusz Morawiecki zapowiedział także kontynuację inwestycji w bezpieczeństwo w miejscowościach przygranicznych. Bartoszyce leżą 17 km do granicy z Obwodem Kaliningradzkim.
oprac. Marek Adam