Mieliśmy ekonomię polityczną socjalizmu. W PRL-u na pierwszym roku studiów była … najważniejszym przedmiotem. Myśl ta generalnie sprowadzała się do obdzielenia ludu (wszystkich stanów) po równo … biedą. Po zmianach ustrojowych (nie do końca przeprowadzonych) wychowanek na tej ideologii (członek PZPR), Leszek Balcerowicz już jako minister finansów w rządzie Mazowieckiego i Bieleckiego (1989 – 1991) przeprowadził w Polsce transformację gospodarki planowo-socjalistycznej na społeczną gospodarkę rynkową!? Jednym słowem uwłaszczył komunistów! Dzisiaj mamy ekonomię lewacką – pomysły jak za nieboszczki (niestety ciągle wskrzeszanej) komuny. I roszczenia rosną!
Teraz w Polsce finansami rządzi geniusz ekonomii Andrzej Domański (podobno już w wieku 6 lat o ekonomii wiedział tyle samo co dziś). Zazdrosny o „sukcesy” Balcerowicza w „transformacji” próbuje transformacji energetycznej. Po to jest współautorem programu gospodarczego Platformy rzekomo Obywatelskiej. Skutki będą już za miesiąc. Bo … idąc śladami Vincent-Rostowskiego: „piniendzy nie ma i nie będzie!” Chociaż nie do końca, bo … dla niektórych są! O tym dalej.
Nowe zasady lewackiej ekonomii wyłożyła też z „pięknym” umysłem Prokop-Paczkowska, pałętająca się po Ruchu Palikota, Twoim Ruchu, Wiosny Biedronia i teraz Nowej Lewicy Czarzastego i Biedronia – cały czas lewactwo, obecnie w rządzącej „Koalicji 13-tego grudnia”. Zapytana co sądzi o obniżeniu w tym roku o 900 zł 14-tej emerytury, z troską (a jakżeby) pochyliła się nad losem emerytów. Ale … „to wina PiS-u”, bo finanse zostawił w bardzo złym stanie!? Że koalicyjni ekonomiści ten „zły stan” jeszcze pogorszyli o prawie 20 mld zł dziury budżetowej – ze 164.8 mld zł wg PiS do 184 mld zł wg „Koalicji 13 grudnia”, to drobnostka?! Chociaż „dwa razy obiecać, to jak raz dać”, to jednak obiecanki cacanki kosztują!
Nader ciekawe jest uzasadnienie Prokop-Paczkowskiej dot. obniżenia od 01.04.2024 – „zgodnie z Rozporządzeniem”(?) – stawki VAT na usługi „beauty” z 23 % do 8 %. bo Tusk obiecał to w „100 konkretach na 100 dni”! Co prawda rząd z tego tytułu „stracił” 130 mln zł, ale na obniżonej 14-tce zyska prawie 8 mld zł! Jeszcze – od 01.04.2024 r. wrócił 5 % podatek VAT na żywność. A miało być: „nic co było dane, nie zostanie zabrane”. No co? – cały „szczodry” Tusk! No i „piniendze” się znalazły?! Taaa! Branża „beauty” jest też ważną częścią gospodarki, bo oferuje bardzo potrzebne usługi manicure, pedicure i jak ktoś sobie zażyczy – depilację. No i właśnie najbardziej skorzystają na tym emeryci!? Bo na starość sami nie poradzą sobie z takimi zabiegami i potrzebna będzie pomoc fachowców. No, fachowców będzie ci dostatek, ale czym emeryci zapłacą za taką „przyjemność” i jacy to będą emeryci? No i jest rozwiązanie zagadki!
MSWiA Kierwiński, zapowiedział „przywrócenie praw nabytych osobom objętym tzw. ustawą dezubekizacyjną”, co jest jednym z priorytetów nowej władzy – 77 „konkret” zawarty na liście programowej Koalicji niby Obywatelskiej, który znalazł się w umowie koalicyjnej „Koalicji 13 grudnia”. Jako były już MSWiA, syn oficera ludowego Wojska Polskiego chwalił się: „Mogę powiedzieć tyle – zrobiono maksa i mam nadzieję, że to będzie kontynuowane przez ministra Siemoniaka. Będzie nowy prezydent, zmienimy tę niesprawiedliwą ustawę” – odgrażał się Kierwiński.
O swoich nie zapominają. Taka to ot lewacka logika ekonomii.
Poza tym szubienice, sowieckie ścierwo, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – czerwonych bydlaków z Katynia i Smoleńska, Buczy i Izumia, okupanta Polski, których tak żarliwie broni lewactwo w Olsztynie należy zburzyć! Od wieków wolne narody burzą pomniki swoich okupantów.
Antoni Górski