Z łac. res publica – rzecz publiczna – od czasów starożytnych oznacza państwo o ustroju demokratycznym (dḗmos – lud, krátos – władza), w którym zarówno władza ustawodawcza jak i wykonawcza jest wybierana przez obywateli tego państwa, a nie mianowana przez władcę, jak to jest w państwach o ustroju totalitarnym. Tyle definicji, a jak Polacy to pojmują z dawien dawna? „Rzecz” to jest przedmiot będący czyjąś własnością. „Pospolity” oznacza wchodzący w skład ogółu lub służący ogółowi.
I wszystko jasne! Polska jako Rzecz Pospolita nie jest własnością Tuskową, Kosiniakowo-Kamyszową. Hołowniową, ani inną Czarzastową. Jest własnością Polaków! Jeśli jeden z drugim tak nie myśli i próbuje Nią zawładnąć to jest uzurpatorem, grabieżcą, złodziejem, łotrem!
Szkopuł w tym, że obecnie rządzący, bez honoru, tymi epitetami się nie przejmują. Rządzą na podstawie uchwał, opinii, ekspertyz, a nawet ustnych poleceń. W nosie mają ustawy i inne akty prawne. Hołownia osiągnął szczyt hipokryzji. Opowiada o odpartyjnieniu spółek, gdy kluczowe rady nadzorcze, zarządy już poobsadzali swoimi działaczami partyjnymi! Tacy niepolityczni politycy!? Dużo Polaków nabiera się na to.
W sprawie niebezpiecznej ideologii LGBT rotacyjny marszałek Hołownia odbiera głos prezesowi Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop LGBT”, który próbował przedstawić projekt chroniący dzieci przed szkodliwą lewacką ideologią LGBT. Hołownię i lewactwo nie interesuje los dzieci, które na skutek działania środowisk LGBT straciły zdrowie i życie. A przecież nie ma ważniejszej sprawy niż przyszłość naszych dzieci. Zamiast zająć się ważnymi dla Polaków i potomnych ekonomicznymi sprawami, Tusk jak Hitler szykuje Polakom „bezpieczną” aborcję! Hołownia wszystkim głosu nie odbierze.
Płaczący nad Konstytucją Szymek odbiera konstytucyjne prawo posłom Kamińskiemu i Wąsikowi do zasiadania w Sejmie. Odgraża się przy tym, że „będą kary za awanturę [tak to określa gazeta Aarona Szechtera-Michnika, brata Stefana, mordercy sądowego] pod Sejmem”. Bezczelnie oburza się „hańbieniem polskiego munduru” Straży Marszałkowskiej, której zlecił „brudne zadania” przeciwko posłom mającym konstytucyjną nietykalność! Hołownia nie ma żadnego prawa odbierać mandatu poselskiego. Posłowie Kamiński i Wąsik zostali ułaskawieni przez Prezydenta RP w 2015 r. Są wybrani przez Naród i są Posłami RP. Art., 139 Konstytucji wyraźnie mówi: „Prezydent Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu.” Gdzie różni Zolle, Strzembosze znajdą jakiś akt prawny ukazujący jeszcze chociaż jeden wyjątek?! Nie wiadomo, który sąd jest sądem, która prokuratura jest prokuraturą, która instytucja jest instytucją?! Istna bezhołownia! A KODziarze i Obywatele RP gdzieś się pochowali?!
Jest problem – nie ma Tuska! Jest na nartach w Dolomitach. Identyczna sytuacja, gdy Jerzy Miller kalkował fałszywe tezy gen. Anodiny dotyczące Zbrodni Smoleńskiej 2010 r. Zostawił tzw. koalicjantów samych sobie, a ci dali się wsadzić na minę. Niewybuchy mają to do siebie, że mogą w każdej chwili wybuchnąć. Tusk od zawsze ma w zwyczaju wyciągać dla siebie gorące kartofle z ogniska cudzymi rękami. Dziwię się Kosiniakowi-Kamyszowi, bo Szymuś dopiero się o tym przekona.
Tusk i jego banda próbują zawłaszczyć Rzeczpospolitą. Realizuje najważniejszą, publicznie niewyartykułowaną obietnicę złożoną na ucho Putinowi na sopockim molo i von der Leyen, a wcześniej Merkel, która „łatwo go wyhodowała”?! Leń dla Polski, potulny rab (człowiek Rosji w Warszawie) wobec rzeczywistych mocodawców z Zagranicy. Dostał władzę za sprawą naiwnych „wymarzonych swoich wyborców” i wprowadził totalny chaos i terror wobec społeczeństwa. Po prostu wykonuje rozkazy swoich mocodawców: spacyfikować Polskę przed wyborami – przejąć media, żeby nie miał kto krytykować, a potem zabrać wszelkie instytucja, które mogą blokować ekspansję Niemiec (ekonomicznego, na razie, sojusznika Rosji) na Polskę. Jak ujawnił Klaus Bachmann jego zadanie to „zaprowadzić demokrację niedemokratycznymi metodami”. Taka jest pokrętna argumentacja lewackiego Zachodu.
Ale nie z nami takie numery Herr Tusk! Tu jest Polska! Rzeczpospolita Polska!
Poza tym, szubienice, sowieckie/rassijskie ścierwo, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – czerwonych bydlaków z Katynia i Smoleńska, Buczy i Izumia, okupanta Polski, których tak żarliwie broni lewactwo na czele z czerwonym towarzyszem Grzymowiczem, w Olsztynie należy zburzyć! Od wieków wolne narody burzą pomniki swoich okupantów.
Antoni Górski