Senator JD Vance (R-OH) wystosował list do sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena, w którym wyraził zaniepokojenie działaniami podejmowanymi przez polski rząd wobec pracowników polskich sieci nadawców publicznych, w tym Telewizji Polskiej (TVP), Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. W swoim liście senator Vance wzywa administrację Bidena do zachęcenia rządu premiera Tuska do ponownego rozważenia swoich działań.
W liście senatora Vance’a czytamy m.in.:
„Piszę, aby wyrazić zaniepokojenie działaniami podjętymi ostatnio przez nowy polski rząd przeciwko wpływowym polskim nadawcom publicznym. Zwolnienia pracowników Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, rozpoczęte zaraz po objęciu władzy przez premiera Donalda Tuska i jego politycznych sojuszników, rodzą pytania o zaangażowanie nowego rządu na rzecz wolności mediów i praworządności.
Reuters donosi, że w grudniu 2023 r. „rząd Tuska zdjął z anteny publiczny kanał informacyjny i zwolnił kierownictwo z mediów państwowych, twierdząc, że posunięcie to miało na celu przywrócenie bezstronności”. Według artykułu Associated Press z 23 grudnia 2023 r. „minister kultury zastąpił szefów mediów państwowych i TVP Info, 24-godzinnej sieci informacyjnej, która zdjęła z anteny w środę i jeszcze nie nadaje ponownie […] Polacy dyskutują, czy rząd [Tuska] daje nowe negatywne przykłady, przejmując kontrolę nad mediami publicznymi…
„Urzędnicy administracji Bidena, przynajmniej publicznie, nic nie powiedzieli. Nie miało to miejsca, gdy działania urzędników administracji Trumpa – które nie wiązały się z usunięciem z anteny dużej sieci – zostały jednak scharakteryzowane w uderzająco podobny sposób.
„Nie jest od razu oczywiste, jak można pogodzić milczenie administracji Bidena w sprawie sytuacji w Polsce z dotychczasową retoryką administracji dotyczącą wolności prasy w Europie Środkowej. Rzeczywiście, w ostatnich latach urzędnicy administracji wydawali się chętni do komentowania stanu mediów w sąsiednich krajach, zwłaszcza na Węgrzech po tym, jak ich obywatele wybrali konserwatywny rząd …
Niektórzy zastanawiają się, czy apele o wolność prasy i praworządność nie są wykorzystywane jako przypomnienie o wartościach, którym należy się oddać, czy też jako pałki, którymi można ściągnąć na przeciwników politycznych gniew instytucji międzynarodowych i organizacji pozarządowych. Mam nadzieję, że zawsze będzie to pierwsze, ale obawiam się, że reakcja na to, jak premier Tusk traktuje media, może sugerować coś innego.
„Stany Zjednoczone i Polska tradycyjnie cieszą się bliskimi stosunkami dwustronnymi, wzmocnionymi wspólnym uznaniem dla wolności i demokracji. Polska jest cennym sojusznikiem i jednym z niewielu krajów, które w 2023 r. osiągnęły dwuprocentowy poziom wydatków obronnych NATO. Wzywam Pana do zachęcenia nowego rządu Polski do ponownego rozważenia wszelkich działań, które mogłyby podważyć jego lub wolności, które są drogie zarówno polskim, jak i amerykańskim obywatelom”.
źródło: vance.senate.gov