Sposób na zachęcenie wyborców Zandberga i Mentzena
Koalicja 13 grudnia wygrała wybory w 2023 r. Dzięki pieniądzom z zagranicy, ale też dzięki kilku obietnicom. Jedną z nich było obiecanka kwoty wolnej od podatku oraz akademiki za złotówkę.
Mentzena nie uważam za osobę wiarygodną, ale jego elektorat, to ludzie młodzi, z ambicjami. Zandberg, chociaż skrajnie obcy mi ideowo, to jednak w sprawach społecznych, ludzkich, nawet ja mógłbym z Nim rozmawiać, a jestem skrajnie przeciw lewactwu. Afera z nielegalnym finansowaniem kampanii Rafała T. ujawniła się przed pierwszą turą wyborów, a wszelkie tropy prowadzą do amerykańskiego lewactwa.
Studiująca młodzież przechyliła szalę zwycięstwa na rzecz koalicji 13. grudnia. Istotnym obciążeniem dla tej grupy są wysokie opłaty za akademiki. Niedawno posłowie z koalicji hańby przyznali, że ta propozycja była żartem. Realia wyglądają tak, że najpierw rząd zabiera pieniądze rodzicom, a potem obiecuje, iż coś niby da, czyli zabierze. Wystarczyłoby przestrzegać elementarnej zasady równości wobec prawa. Zacznijmy od tego, że kwoty 30 tys. PLN/rok nie opodatkowuje się, tzw. kwota wolna. Dotyczy to podatnika, ewentualnie małżonki. A dzieci, im nie przysługuje kwota potrzebna do życia, której nie wolno opodatkować? Po wyborach przygotuję stosowny wniosek do RPO.
Polska ma jeden z bardziej restrykcyjnych systemów podatkowych na świecie, gdzie ściąga się haracz od bardzo niskich zarobków. A próg wejścia w kolejny próg podatkowy jest ustalony na symbolicznie niskim poziomie. Uważam, że kwota wolna od podatków, to poziom w okolicy minimalnego wynagrodzenia, czy 60000 PLN. A kolejny próg podatkowy, to czterokrotność tej kwoty, co najmniej. We Francji, dla przykładu, w kraju o relatywnie wysokich podatkach, kwotę zarobków dzieli się przez liczbę członków rodziny. Im kto ma lepiej płatne stanowisko, tym więcej ma dzieci.
Proponuję, aby sztab Pana Nawrockiego i sam Pan Nawrocki rozważyli, czy nie złożyć takiej obietnicy wyborczej. Można z taką obietnicą zwrócić się do rodaków w Anglii i Irlandii.
Trzaskowski przeprosi za siebie, za KO, Tuskaszenkę i za (nie)rząd
Te wybory zdecydują, czy my Polacy będziemy narodem wolnym, czy w ogóle zachowamy osobistą wolność? Dlaczego o tym piszę? Nie tak dawno Rafał T. powiedział w głośnym wywiadzie, że Polacy powinni, każdy, mieć trzy koszule, dwie pary butów na rok … ile koszul i butów rocznie mają więźniowie? Co więcej, mamy żyć w swoistych gettach, czyli praca i szkoła nie dalej, niż półtora kilometra od miejsca zamieszkania. Koalicja 13. grudnia już od czerwca 2026r., za rok, wprowadza prawo, które uniemożliwi budowę domu, np. 1600 m. od szkoły (https://opinie.olsztyn.pl/polityka/rugi-pruskie-tuska-recydywa-bismarcka/ ). Drastycznie ma wzrosnąć cena paliwa, gazu, energii elektrycznej i węgla, a więc koszt ogrzewania domu/bloku drastycznie wzrośnie. Zakaz używania samochodów spalinowych, bo musi być zbyt na niemieckie elektryki, których sami Niemcy nie chcą. Gigantyczna cena paliw sprawi, że rodaków nie będzie stać na ich używanie (por. https://opinie.olsztyn.pl/spoleczenstwo/polacy-ujgurami-niewolnikami-ue-niemiec/ ). To nie tylko słowa Rafała T., ale realne działania KO, Tuskaszenki i (nierządu 13. grudnia). Trzaskowski, przeproś Polaków za siebie i za Tuskaszenkę, wraz z jego (nie)rządem.
Jedynie bankructwo Polski uratuje Niemcy, a Rafał T. zatwierdzi wprowadzenie EUR-o w Polsce. Na pierwszy ogień uwłaszczenie się niemieckich i francuskich banków na rezerwach walut i złota w NBP. Prawdziwa korzyść, to wygnanie firm z Polski, a wtedy Niemcy zanotują wysoki „wzrost” gospodarczy (por. https://opinie.olsztyn.pl/polityka/bankructwo-polski-jedynym-ratunkiem-dla-niemiec/ ). Pewnie Rafał T., wiceprzewodniczący KO przeprosi nas Polaków za te zdradzieckie knowania?
Jak doprowadzono do głodu w Afryce? Bardzo prosto – tamtejsi rolnicy nie wytrzymali konkurencji z dotowaną żywnością z UE i z USA. To samo robiono w Polsce za Balcerowicza, a potem SLD-PSL, gdzie dotowana żywność z UE wjeżdzała bez żadnych ceł, a w drugą stronę obowiązywały cła i kontyngenty. Doprowadziło to do tragedii na wsiach i małych miasteczkach, przypadki śmierci głodowych wśród dzieci i samobójstwa zrozpaczonych rolników. W tej sytuacji gminy przeznaczały znaczną część swych budżetów na dożywianie dzieci w szkołach, więc koalicja SLD-PSL chciała ustawowo im tego zakazać. Ustawa przeszła przez Parlament, ale „Kwachu” ją zawetował (por. https://opinie.olsztyn.pl/spoleczenstwo/tusk-z-trzaskowskim-wchodza-w-buty-sld-psl-z-2005r/ ).
To nie koniec prób zniszczenia polskiego rolnictwa, ale tym razem odwrócone dotowanie żywności z MERCOSUR. Polega to na tym, że sztucznie zamierzają podnieść ceny paliw i energii, wprowadzić administracyjne ograniczania, a na końcu całkowite wygaszenie produkcji rolnej w Polsce i w UE. Do tego zaprzestać dotowania rolnictwa w Polsce i w UE. Latyfundia, bo nie rolnicy przecież, w krajach MERCOSUR nie mają sztucznego zawyżania kosztu produkcji, administracyjnych nakazów i zakazów, a więc ich produkty będą tańsze, niż w Polsce. Tuskaszenka początkowo fałszywie głosił, że nie podpisze umowy z MERCOSUR, ale łgał, jak zazwyczaj i podpisał. Naród bez żywności można zamknąć w obozach/gettach Trzaskowskiego i zrobić debatę, czy pół miski owsa na osobę, czy może mniej? Trzaskowski, przeproś Polaków za to, że wraz z Tuskaszenką, KO i całą ferajną z koalicji 13. grudnia chcecie spowodować głód w Polsce. Wiem, że głodówka za SLD-PSL jest dla was wzorem. Dużo osób z tamtych czasów już nie żyje, albo jest w zaawansownym wieku, ale żyją jeszcze Ci, którzy pamiętają te czasy.
Afrykańskie klęski głodu wydają się czymś egzotycznym, odległym, ale Polska może też być w tej sytuacji, vide ustawa SLD-PSL, która udowadnia, że tak może być u nas. Głosując przeciw Trzaskowskiemu, skutecznie to zablokujemy. A tak się dziwię posłom i członkom PSL, że biorą współudział w działaniach sprzecznych z interesami rolników, swoim własnym, interesami Polaków. Kilka miesięcy dłużej przy korytach nic wam nie da, wypadniecie z polityki na stałe, na zawsze. Ale cóż, wasz wybór.
Piotr Solis