W wojsku mianem „syfu” zwykło się określać nie tylko brud, bałagan, nieporządek, ale także rozgardiasz, niezdecydowanie, niekonsekwentność, niespójność, nielogiczność, sprzeczność albo też brak decyzji. Szczególnie, gdy żołnierze oczekiwali działania w niesprzyjających okolicznościach. I to w czasie pokoju. A dzisiaj mamy wojnę na naszej granicy. Nasi chłopcy pełnią odpowiedzialną służbę zgodnie z rotą przysięgi. A co robią obecnie rządzący?!
Po butnych zapowiedziach przodownika Koalicji rzekomo Obywatelskiej, Tuska, naczelnym jednego z najważniejszych resortów, MON, został Kosiniak-Kamysz. Już jednego lekarza psychiatrę Klicha niefortunnie zarządzającego wojskiem mieliśmy, kiedy to Putin wymordował Polską Elitę. Nie tylko dopuścił do Zbrodni Smoleńskiej, ale i pokpił jej wyjaśnianie. A raczej kazano mu „pokpić”. Teraz mamy następne nieszczęście dla wojska – lekarza-tygryska. Nie dość, że partacko zarządza Wojskiem Polskim, to jeszcze jest „niezorientowany” co się w nim dzieje?! Na drugi dzień po śmierci żołnierza łgał, że jest on w ciężkim stanie. Najważniejsze, że jest Trzecią Nogą Tuska. Posłuchał kapusia Bolka Wałęsy? – „Powinna być lewa noga i prawa noga. A ja będę pośrodku”?!
Ten bajzel ogólnopolski ostatnich miesięcy, w tym, w wojsku, musiał w końcu skutkować życiem młodego żołnierza. Przez dwa lata ówczesna opozycja totalna wraz z celebrytami szczuła przeciwko obrońcom polskiej granicy, a dzisiaj rządząca nie zrobiła nic, aby poprawić bezpieczeństwo Polski i jej obrońców. Zamiast obszczekiwać PiS, że nie zrobił doskonałej zapory, lepiej wzięliby się za jej udoskonalenie. Tusk użalał się nad „biednymi ludźmi” i kpił z budowy zapory, a Kurdej i inne Szatany, jak Jachiry, Jandy, Hollandy, Seweryny, Frasyniuki ze Sterczewskim i dwoma pacanami: Jońskim i Szczerbą niosącym dwie pizze dla tysięcy migrantów(?!) wyzywali naszych Obrońców (Żołnierzy, Policję, Straż Graniczną) od najgorszych. Teraz mają czelność składać kondolencje?!
Na przełomie marca i kwietnia (do tej pory nie znamy dokładnej daty – taka to sprawność informacyjna rządu!?) doszło do zdarzenia z użyciem broni, zresztą bezpiecznym – nikt nie został ranny. Za to żołnierze zostali aresztowani i, jak opowiadał ich kolega, wyprowadzeni w kajdankach jak bandyci! Tusk tak „buduje” „tarczę Wschód”, że rozwala najważniejszy element zapory – żołnierzy, których pozwala aresztować. MON dopiero dziś przyznał, że „migrantów napierających od strony białoruskiej na polskich żołnierzy było kilkudziesięciu oraz, że byli uzbrojeni w niebezpieczne przedmioty i lewarki do odgięcia szczebli z przygranicznego płotu”! To są ci „biedni ludzie” z „kalafiorami” (charakterystyczne dla zakapiorów zniekształcenia małżowin usznych powstałe podczas tępego urazu ucha) na uszach, Tusku! To są zagrywki bolszewickie.
Trzeba było śmierci Polskiego Żołnierza, by po dwóch miesiącach ukrywania prawdy, Tusk i jego banda nagle się obudzili i … postulują zmianę przepisów użycia broni palnej na granicy?! A przecież zasady użycia broni palnej przez żołnierza od dawna są proste: 1) Stój! W warunkach ograniczonej widoczności, np. w nocy – Stój, kto idzie? 2) Stój, bo będę strzelał! – odbezpiecza i przeładowuje broń. 3) Jeśli napastnik się nie zatrzymuje – strzał ostrzegawczy w bezpiecznym kierunku. 4) Strzał/strzały w kierunku napastnika. Jasne to jest również dla napastnika! Zapowiedź zmian jest groźnym mąceniem w głowach obywateli, w tym Polskim Żołnierzom.
Haniebne jest, że nasi żołnierze „dostają po dupie” i to od swoich przełożonych. Odbieranie prawa do obrony własnej naraża żołnierza na śmiertelne niebezpieczeństwo. Gdyby żołnierz nie miał z tyłu głowy, że może być ukarany, to być może użyłby broni i ocalił swoje życie. O ile w ogóle tą broń miał?! Broń palną (jaką? – długą, krótką?) mieli tylko dowódcy patroli i kierowcy. Historia się powtarza. Przywodzi to na pamięć Zbrodnię Smoleńską – na lotnisku nie było ochrony, a BOR w samolocie miało broń zamkniętą w skrzyni. Putin omal nie umarł ze śmiechu, a tygrysek … dalej dowodzi!?
To jest ukryty cel Tuska, teraz zgrywającego (dla sondaży? pod wybory?) obrońcę Polski, a w rzeczywistości Ją rozbrajający. (Znacie historię Zopyrosa?) Tak on buduje morale wśród młodych?! Kto zechce pójść teraz do wojska?! Koalicja 13-tego Grudnia to zagrożenie dla życia Polaków!
Poza tym szubienice, sowieckie ścierwo, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – czerwonych bydlaków z Katynia i Smoleńska, Buczy i Izumia, okupanta Polski, których tak żarliwie broni lewactwo w Olsztynie należy zburzyć! Od wieków wolne narody burzą pomniki swoich okupantów.
Antoni Górski