Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Imperium Olivettich

Imperium Olivettich

W czasach PRL-u marka Olivetti kojarzyła się z maszynami do pisania, które były podstawą biurokratycznego systemu przed pojawieniem się komputerów. Założycielem firmy rodzinnej był, Camilio Olivetti (1868-1943) w roku 1908 w Ivrea niedaleko Turynu. Camilio pochodził z żydowskiej burżuazyjnej rodziny. Camilio można porównać do geniuszy samouków, od najmłodszych lat tworzył wynalazki pomagające w codziennym życiu.

C. Olivetti skończył Politechnikę w Turynie z dyplomem inżyniera elektryka. Po krótkim pobycie w Stanach Zjednoczonych, gdzie był asystentem prof. Gulio Ferrarisa na Uniwersytecie Stanforda zdobył doświadczenie i poszerzył swoje wizje. Po powrocie do Włoch założył swoją firmę, która miała być odpowiedzią na potrzeby rynku. Pierwszą maszyną do pisania skonstruowaną przez Camilio, była Olivetti M1, która weszła na rynek w 1912 roku, charakteryzowała się prostotą oraz funkcjonalnością. Fabryka szybko się rozwijała, dbając o szkolenie kadr, stosując selekcje przydatności poszczególnych pracowników.

Geniusz techniczny Camilio łączył się z talentem organizacyjnym. Firma założyła supernowoczesny ośrodek badawczo-rozwojowy, który miał zaowocować w najbliższej przyszłości.

Na poczatku lat 30., Olivetti rozpoczął ekspansję swoich wyrobów na rynek zagraniczny z dużym sukcesem. Im bliżej emerytury Camilio coraz bardziej zaczął angażować się w politykę, przekazując firmę synowi Adriano. C. Olivetti był socjalistą, działał wspólnie z Fillippo Turatim znanym prawnikiem i dziennikarzem. Były to czasy faszyzmu Benito Musoliniego, mimo ogromnego prestiżu i znaczenia firmy Olivettego, samego założyciela spotkały szykany oraz ataki nienawistnego prawa faszystowskiego korporacjonizmu. Korporacjonizm był pojmowany jako alternatywa dla indywidualizmu liberalnego, w rzeczywistości stał się orężem totalnej faszystowskiej kontroli nad życiem społecznym i gospodarczym Włoch.

Camilio Olivetti (1868-1943), założyciel firmy

Stosunki Camilio z rządzącymi faszystami układały się różnie, po okresie szykanów i prześladowań, wizjoner zaczął układać się z reżimem. Camilio Olivetti zmarł w Biella, 4 grudnia 1942 roku.

Syn Adriano, następca Camilio, w przeciwieństwie do ojca cały czas był przeciwnikiem faszystów, współpracował z włoskim ruchem oporu oraz wywiadem amerykańskim. Po śmierci ojca, Adriano Olivetti (1901- 1960) postanowił rozszerzyć działalność firmy na ZSRR oraz Chiny były to czasy tzw. zimnej wojny. U schyłku lat 50., firma Ing c. Olivetti przerodziła się w światowej sławy markę z ciągle rozwijającymi się możliwościami produkcyjnymi. Adriano był podobnie jak jego ojciec, genialnym organizatorem, który rozpoczął prace ze swoim zespołem nad elektronicznym kalkulatorem. Adriano wzorem H. Forda, zaczął wprowadzać liniowy system produkcyjny z prowadzoną rotacją. Wyroby Olivettiego stasowały nowoczesny styl dzięki powołaniu grupy projektantów o europejskiej renomie jak: Luigi Munari, Estare Sottass, Giovani Mardersteig, stawały się awangardowe i atrakcyjne wizualnie.

Adriano Olivetti (1901-1960), syn Camilio

Adriano jako wizjoner, przekraczał granice w technologii komunikacyjnej, gdyż uważał, że do niej należy przyszłość. Równolegle podobne prace były prowadzone w „Dolinie krzemowej” przy udziale IBM oraz przy dużym udziale rządu USA.

Wszystko się zmieniło po zawarciu współpracy zespołu badawczego z Olivetti z włoskim uczonym chińskiego pochodzenia Mario Tchou, pracującego na Uniwersytecie w Pizie.

Współpraca Olivetti z Tchou zaowocowała wprowadzeniem do produkcji tranzystorów oraz elementów krzemowych co doprowadziło do stworzenia najpotężniejszego wówczas komputera Olivetti Elea (1959 r.) . Nazwa Elea była skrótem: Elaboratore Elettromico Aritmetico, był pierwszym komputerem półprzewodnikowym.

Prowadzona nieoficjalnie współpraca Adriano i Mario Tchou z Rosjanami i Chińczykami spędzała sen z oczu agentom CIA. Rozwijając firmę, Adriano udał się do Szwajcarii w poszukiwaniu nowych udziałowców. Z tym wiąże się zagadkowa śmierć Adriano Olivetti w 1960 roku w pociągu podczas podróży do Szwajcarii. Po śmierci nie wykonano sekcji zwłok, co było powodem do podejrzeń ze strony opinii publicznej o udział w śmierci amerykańskiej Secret Service.

Maszyna do pisania M-40, hit rynkowy z 1911 roku

Po tym jak środowiska naukowe zorientowały się o przyszłościowym znaczeniu nowego nośnika informacji, wprowadzenie komputera zaczęło nabierać strategicznego znaczenia. Krótko przed śmiercią Adriano planował podróż do USA w celu promocji swojego nowego komputera Olivetti Elea, miał w planach założenie fabryki mającej składać komputery przeznaczone na rynek amerykański.

Może walka potentatów z „doliny krzemowej z włoską firmą, była przyczyną śmierci wizjonera. Dzisiaj pozostały nam tylko domysły. Z biegiem czasu do opinii publicznej dotarła nowa wiadomość po zdjęciu klauzuli tajności z niektórych dokumentów CIA, wynikało, że A. Olivetti od wielu lat pod opieką służb amerykańskich. Co jest powodem podejmowania tematu nad przyczynami nagłej śmierci Adriano 27 lutego 1960 roku.

Niestety marzenia Adriano zderzyły się z monopolistycznymi dążeniami USA, które chciały zagarnąć nowy teren ekspansji. Niecały rok po śmierci Adriano, umiera Mario Tchou (9 XI 1961 r.) w wieku 37 lat. Ze śmiercią Mario włoska konkurencja w budowaniu koncernu komputerowego została odsunięta. Mario zginął w wypadku samochodowym na autostradzie Mediolan-Turyn, podążając do Ivei w celu omówienia nowego oprogramowania do komputera.

W firmie Olivetti oraz włoskim środowisku naukowym do dzisiaj jest przekonanie, że śmierć Adriano Olivetti oraz Mario Tchou nie była dziełem przypadku. Świadczy o tym wywiad prasowy, prezesa firmy Olivetti, Carlo De Benedetti udzielony 29 października 2013 roku. w którym przedstawił możliwość udziału w śmierci Adriano i Mario służb amerykańskich. Należy dodać, że najnowsza wersja komputera Olivetti Elea 9003, była hitem na rynku pod względem układu logicznego i wielozadaniowego.

Jedynymi sojusznikami firmy Olivetti na terenie Włoch byli politycy Demokracji Chrześcijańskiej, którzy rozumieli strategiczną rolę produktów oraz szanse dla Włoch na globalnym rynku informatycznym. Nawet turyński koncern FIATA Agnelliego, który nie był nigdy przychylny firmie Olivetti. Postawa FIATA wynikała z uzależnienia koncernu od amerykańskich banków, poza tym była poważnym uczestnikiem Planu Marshalla. Na skutek sukcesów Olivetti, firma stała się przemysłowym adwersarzem USA i tym samym problemem w stosunkach bilateralnych.

Powyższe niewyjaśnione wypadki śmierci miały miejsce w czasie działalności innego biznesmena Enrico Mattei (1906-1962), deputowanego z Demokracji Chrześcijańskiej, założyciela ENI (Ente Nationale Idrocorburi ), którego celem było urzeczywistnienie „włoskiego cudu gospodarczego”, polegającego na współpracy z wieloma krajami OPEC oraz wywierał wpływ na włoską scenę polityczną. Podkreślał, że wszelki kapitał ma narodowość i koneksje.

Mattei, który popierał wcześniej linię polityki gospodarczej firmy Olivetti, starał się wprowadzić swój plan energetyczny dla krajów afrykańskich na zasadzie równości, a nie bezwzględnego zysku. Plany, do których trwały przygotowania, nie spodobały się grupie tzw. Siedmiu Sióstr, kierujących się zasadą bezwzględnego zysku.

Matteo będący przyjacielem rodziny Olivettich, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Najświętszego Serca w Mediolanie zawsze kierował się katolicką nauką społeczną Kościoła. E. Mateo także skończył życie przedwcześnie w katastrofie prywatnego samolotu, 27 października 1962 roku. Nie podano przyczyn katastrofy samolotu czy zamachu.

Podałem przykład Enrico Mattei, nie tylko, że z Adriano Olivetti się znali i chcieli coś zrobić dla swojej Ojczyzny ale niestety powiększyli ilość niewyjaśnionych przedwczesnych zgonów.

Henryk Pejchert

UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Zawsze wybierał Polskę!

Zaloguj się login żeby komentować
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS bezpieczeństwo Donald Trump Donald Tusk edukacja geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit KO koalicja 13 grudnia komunizm Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej prawo PSL Rafał Trzaskowski Rosja samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna koalicja totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wiara wojna wybory
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

This website uses cookies. By continuing to use this website you are giving consent to cookies being used. Visit our Privacy and Cookie Policy.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Ułatwienia dostępu

Ułatwienia dostępu

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • Odcienie szarościOdcienie szarości
  • Wysoki kontrastWysoki kontrast
  • Odwrotny kontrastOdwrotny kontrast
  • Jasne tłoJasne tło
  • Podkreśl łączaPodkreśl łącza
  • Prosta czcionkaProsta czcionka
  • Resetuj Resetuj