Ledwie oczy swe odkryje,
rytualnie się obmyje,
wnet do budki świr „szoruje”
i „Wybiórczą” „se” kupuje.
Bo chce wiedzieć, co sam myśli.
Co tam guru mu wymyślił?
Przecież musi ktoś suflować,
jak dzień cały egzystować.
Już nie musi szukać w głowie,
bo mu „Czerska” wszystko powie:
co ma robić i jak działać,
żeby nienawiścią pałać.
Jak szkalować radzi mentor.
(„Swych” nie tykać! – byłby fetor)
Jak podkładać świnię innym,
by samemu nie być winnym
Treść zawarta byle jaka.
Nic w niej nie ma dla Polaka.
Tak więc, michnikowa szmira
jest lekturą tylko świra.
Antoni Górski
A poza tym „szubienice”, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – symbol lewactwa należy zburzyć!