Miejski Ośrodek Kultury w Olsztynie przekracza kolejne granice. Tym razem granice płci. Będzie propagować niebinarność i nieheteronormatywność wśród dorosłych, ale także i dzieci. To zamiast wsparcia dla cierpiących, tworzenie niebezpiecznej mody. I to za nasze pieniądze!
Na pewno ci, którzy nie są pogodzeni z własną płcią lub mają na tym tle kryzys tożsamości, bardzo cierpią. I tego nikt nie podważa. Więcej, to budzi współczucie. Jednak zakłamana propaganda, która próbuje zaklinać rzeczywistość twierdzeniem, że jest więcej niż dwie płcie, to współczesny biznes, który próbuje stworzyć nową religię.
W każdym pokoleniu są buntownicy i w każdym pokoleniu wyrażają siebie w inny sposób. To dlatego istnieją różne młodzieżowe subkultury. Młodzi chętnie w nich uczestniczą, żeby podkreślić swoją inność. Najczęściej jednak wyrastają z nich, kiedy zaczynają dorosłe życie.
Z niebinarnością i nieheteronormatywnością jest inaczej. To subkultura tworzona na siłę przez współczesną propagandę przy wsparciu wielkich korporacji i całej machiny propagandowej, włącznie z instytucjami państwa.
To bardzo niebezpieczne zjawisko, bo o ile fryzura ułożona w irokeza po jakimś czasie odrasta, ubrania można zmienić, a tatuaże zasłonić, to w przypadku tych młodych, których nowa moda skłoni do zmiany płci lub trwałego podważenia instytucji rodziny, zmiany mogą być nieodwracalne. Skrajna lewica w amoku walki z patriarchatem i tradycyjnym modelem rodziny doprowadziła nawet do wprowadzenia w wielu krajach zakazu mówienia o tym, że rodzina to mama i tata i że są dwie płcie.
Nas w Polsce to dopiero czeka. Co prawda na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji już jest dostępny projekt ustawy, która za samo powiedzenie o mamie i tacie grozi więzieniem. Tak, to prawda! Tak jak fakt, że obecna władza wprowadza zakaz krzyży w urzędach!
I właśnie w tej atmosferze olsztyńska instytucja, wydawałoby się kultury, staje na czele niszczenia podstawowych wartości, którymi są prawda i rodzina. MOK wiedzie w tym prym już od wielu lat. Teraz jednak przekracza granicę, której przekraczać nie wolno. Stara się swoją propagandą zarazić dzieci.
– MOK Olsztyn oraz grupa TransAtlantyk zapraszają na I Olsztyńskie Dni Widoczności Osób Transpłciowych i Niebinarnych TRANSATLANTYK. TransAtlantyk tworzą przede wszystkim rodzice dzieci transpłciowych i niebinarnych, którym najbardziej zależy na tym, by ich pociechy miały w społeczeństwie wsparcie i zrozumienie – ogłosiła olsztyńska instytucja “kultury”.
Podczas wydarzenia, które nigdy nie powinno znaleźć się wśród tych organizowanych akurat przez MOK, mają być prowadzone dyskusje, warsztaty, prezentacje, a nawet szkolenia skierowane głównie do nauczycieli. Swoimi doświadczeniami mają wymieniać się nie tylko rodzice niebinarnych dzieci, ale także dorośli, którzy żyją w świecie, w którym według nich jest więcej niż dwie płcie.
Oczywiście myśl, że takie miejsce może stać się powodem krzywdy wielu zagubionych młodych osób, które znajdą się pod „kuratelą” dorosłych niebinarnych i nieheteronormatywnych “autorytetów”, choć sama ciśnie się do głowy, to trzeba mieć nadzieję, że jest nieuzasadniona.
– Do udziału zachęcamy zarówno osoby transpłciowe i niebinarne, jak i rodziców, pedagogów oraz sojuszników nieheteronormatywnych światów. Wierzymy, że świat empatii i równości jest naprawdę możliwy – zachęcają organizatorzy na stronach MOK.
Jedną z atrakcji “wydarzenia” ma być “Biblioteka żywych książek”. Polega na możliwości wypożyczenia tzw. „żywych książek”, czyli osób z grup postrzeganych stereotypowo, w celu rozmowy z nimi o ich życiu. W “katalogu” są: transmężczyzna, transkobieta, osoba niebinarna, osoba dokonująca późnego coming outu, drag queen, uczeń LGBT+ z Ukrainy, rodzic transpłciowego dziecka, gej, późna tranzycja, transfem w tranzycji oraz osoba głucha LGBTQA+.
W “repertuarze” Dnia Jawności są też porady i spotkanie (cytat) “z Zofią Radosław /ona, jej/, osobą założycielską kliniki Imago dla milionów osób transpłciowych i niebinarnych z całej UE, aby hormonalną terapię tranzycyjną mogły rozpocząć bez zbędnych barier i w warunkach szacunku dla ich godności ludzkiej i praw człowieka.”
Patronat nad całym wydarzeniem, o zgrozo, ma „ministra” ds. równości Katarzyna Kotula. Partnerami wydarzenia są m.in.: Homokomando, Lambda Polska, LGBT+ Film Festival, Olsztyński Marsz Równości, Strajk Kobiet, czy (waga!) UWM.
O tym, jak wygląda “niebinarna i nieheteronormatywna propaganda”, można przekonać się korzystając z generowania ilustracji przez Chat GPT. To narzędzie AI po wydaniu polecenia wygenerowania ilustracji osób z tej grupy “wypluwa” piękną i kolorową grafikę budzących sympatię uśmiechniętych młodych osób.
Jednak kiedy wydać sztucznej inteligencji polecenie wygenerowania ilustracji osób protestujących wobec niebinarności i nieheteronormatywności, ilustracja jest już zupełnie inna. Pokazuje wściekłych, brzydkich i budzących niechęć osobników, a obraz jest utrzymany w czerni i bieli.
Jak sprawdzać to do końca. Ilustracja, którą czat GPT wygenerował po wydaniu mu polecenia przedstawienia protestujących przeciw przeciwnikom niebinarności i nieheteronormatywności, to znowu piękni, młodzi, radośni i budzący zaufanie ludzie. Sam obraz znowu jest utrzymany w jasnych barwach, które mogą kojarzyć się jedynie z czymś sympatycznym.
Ilustracja, która jest głównym zdjęciem do niniejszej publikacji, to efekt polecenia wydanego AI: wygeneruj obraz niebinarnego i nieheteronormatywnego dziecka w wieku do lat 8 w otoczeniu nauczyciela, psychologa i rodziców.
Jak sztuczna inteligencja sama opisuje oraz dziecko na tej grafice? Otóż według głównego “narzędzia przyszłości”, którym niebawem będziemy posługiwali się w każdym aspekcie życia:
“Dziecko na obrazie jest niebinarne, co oznacza, że jego tożsamość płciowa nie mieści się w tradycyjnych kategoriach płci męskiej lub żeńskiej. Wygląd i ubranie dziecka są zaprojektowane w sposób, który podkreśla jego neutralność płciową, odzwierciedlając jego niebinarną tożsamość.”
Warto przypomnieć inne słowa, wypowiedziane ponad czterysta lat temu przez tym razem całkowicie realną postać wielkiego hetmana koronnego Rzeczypospolitej Obojga Narodów, kanclerza Jana Zamoyskiego: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”.
Marek Adam