Dziś podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (AGRI) PE miała miejsce wymiana poglądów z wiceprzewodniczącym KE Fransem Timmermansem na temat zrównoważonego systemu rolno-spożywczego i wykorzystania zasobów. Głos w dyskusji zabrali europosłowie EKR Krzysztof Jurgiel oraz Zbigniew Kuźmiuk.
Krzysztof Jurgiel podkreślił, że dyskusja o zrównoważonym rolnictwie powinna opierać się na równoważeniu się czynników ekonomicznych, społecznych i środowiskowych. „Tymczasem mam wrażenie, że w wypowiedziach pana komisarza wybija się głównie aspekt środowiskowy i jemu podporządkowane są poszczególne inicjatywy Komisji” – zauważył eurodeputowany. Jak wskazał, szczególnym tego przykładem jest projekt rozporządzenia w sprawie zrównoważonego użycia pestycydów, który zdaniem europosła ze zrównoważeniem nie ma nic wspólnego, a jest de facto dobijaniem europejskiego rolnictwa bez rzetelnej oceny skutków proponowanej legislacji. „Po raz kolejny kieruję pytanie: kiedy rolnicy i administracje krajowe otrzymają rzetelne oceny skutków wszystkich strategii Zielonego Ładu na rentowność produkcji rolnej w skali indywidualnych państw członkowskich?” – dopytywał Jurgiel.
Zbigniew Kuźmiuk przypomniał, że Parlament Europejski wypracował poważną reformę Wspólnej Polityki Rolnej polegającą na jej zazielenieniu i zaprzęgnięciu rolnictwa do celów klimatycznych. „Ta reforma została przyjęta i jest przez rolników realizowana także dzięki systemowi zachęt finansowych, które zastosowaliśmy” – dodał. Natomiast, jak zauważył eurodeputowany, propozycje KE dotyczące ograniczenia stosowania pestycedów, czy przywracania równowagi w naturze, są poważnym zagrożeniem dla rolników i rolnicy przyjmują je naprawdę bardzo niedobrze, co widoczne jest już np. w kraju ojczystym komisarza Timmermansa, Holandii. „Jeżeli chodzi o pana kraj to te zagrożenia są bardzo poważne, bo tu mamy do czynienia z intensywnym rolnictwem” – stwierdził Kuźmiuk wskazując, że rolnictwo w innych krajach europejskich wcale nie jest tak intensywne. „Metody, które można zastosować w Holandii nie powinny być stosowane w Unii Europejskiej” – podkreślił.
Materiał nadesłany przez biuro posła do PE Krzysztofa Jurgiela