Prezentujemy treść listu Posła do Parlamentu Europejskiego Dominika Tarczyńskiego do Przewodniczącego Komisji PEGA Jeroena Lenaersa w sprawie „quatargate”.
* * *
Szanowny Panie Przewodniczący,
Wobec faktów przedstawionych przez organy ścigania, oraz doniesień medialnych, które wypływają ze śledztwa w sprawie tzw. „qatargate”, zwracam się do Pana z moimi wątpliwościami dotyczącymi jakości i wiarygodności prac Komisji PEGA oraz z prośbą o zweryfikowanie transparentności raportów prac Komisji.
Jak Panu wiadomo, oskarżona o przyjmowanie korzyści majątkowych z rąk przedstawicieli Kataru i Maroka, Pani Ewa Kaili, była wyznaczona na kontrsprawozdawcę z ramienia Grupy S&D – mimo że nie była pełnym członkiem komisji. Zdążyła nawet wziąć udział w pierwszym posiedzeniu kontrsprawozdawców. Należy przypomnieć o jej działalności w innych komisjach, gdzie, jak się dowiadujemy, wykorzystywała nadarzające się okazje do lobbowania na rzecz swych domniemanych darczyńców, a także brała udział w głosowaniach w Komisjach, których nie była członkiem ani zastępcą. Postawa i zachowanie Pani Kaili w komisji PEGA również odbiegała od linii przyjętej przez jej grupę polityczną, budząc tym zdumienie partyjnych kolegów. Chodzi przede wszystkim o kwestię misji do Grecji, której pani Kaili nie popierała, mimo że poparły ją niemal wszystkie grupy oraz mimo że pochodzi z partii, której przedstawiciele mieli być „na celowniku” oprogramowania szpiegowskiego i greckich służb specjalnych. W dodatku po wybuchu skandalu, Sprawozdawca, Pani In’t Veld, mówi w rozmowie z włoską gazetą „Domani”[1], że Pani Kaili próbowała powstrzymać niektóre wątki dochodzenia w sprawie oprogramowania szpiegującego, zaś jako kontrsprawozdawca reprezentująca drugą co do wielkości grupę w parlamencie Europejskim, dążyła do rozmycia i zatarcia w raporcie niektórych tropów i wątków – zwłaszcza wątku marokańskiego. Warto przypomnieć, że jest to wątek niezwykle istotny i związany z bezpieczeństwem całej UE, jako że rząd Maroka był oskarżany o szpiegowanie Pegasusem wysokich polityków europejskich, jak prezydenta Francji Emmanuela Macrona, premiera Hiszpanii Pedro Sancheza, a także przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela oraz byłego premiera Włoch Romano Prodiego. Pani Int Veld wskazuje wyraźnie, że
Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego próbowała ograniczyć dochodzenie Komisji PEGA w sprawie Maroko.
Wiem, że Pani Kaili nie będzie już kontrsprawozdawcą S&D. Jednak nazwiska nadal pracujących w Komisji dwóch innych członków Komisji PEGA z ramienia S&D również pojawiają się w aferze. Wobec jednego z nich, Pana Andrea Cozzolino, Parlament będzie za kilka dni głosował w sprawie uchylenia immunitetu. Sprawa jest bardzo poważna, a cała sytuacja każe na nowo spojrzeć na przyjętą przez komisję linię pracy oraz jej priorytety.
Ten kazus dobitnie pokazuje działanie pewnego niepokojącego mechanizmu: jak za pomocą uwypuklania jednych zdarzeń, a lekceważenia i przemilczania innych, można skupić uwagę pracy członków komisji na określonych, dogodnych politycznie tematach, równocześnie odwracając ją od tego, co naprawdę istotne.
Od samego początku prac komisji widoczna jest tendencja do zawężenia autentycznego dochodzenia jedynie do tych państw, które nie cieszą się sympatią większości grup parlamentarnych – przede wszystkim Polski i Węgier. Czy wątek oskarżeń korupcyjnych wobec europarlamentarzystów z Komisji PEGA nie podważa ich oskarżeń względem Polski? Podczas gdy tematyka związana z tymi państwami jest w pracach komisji obecna niemal stale, to zainteresowanie używaniem oprogramowania szpiegowskiego w innych państwach UE jest niskie lub niemal zerowe. Jako przykład można tutaj podać swoiste kuriozum, jakim było wysłuchanie w sprawie Niemiec, w którym to wziął udział jeden prelegent i które skupiało się na kwestiach drugorzędnych.
Afera łapówkarska rzuca nowe światło na to zjawisko. Do tej pory można było nad taką wybiórczością w pracach komisji jedynie ubolewać – w powszechnym odczuciu mieściła się ona bowiem w ramach (brutalnej, co prawda) walki politycznej. Nowe fakty każą zadać pytanie, czy za zgłaszanymi przez niektórych członków komisji preferencjami nie stoją nielegalne interesy, korupcja oraz nielicujące z demokratycznym mandatem zaprzedanie interesom poszczególnych państw. W tym kontekście należy podkreślić, że oskarżona o korupcję Ewa Kaili dała się poznać jako bardzo zdecydowany i nieprzejednany krytyk polskiego rządu. Popierała uruchomienie art. 7 przeciwko Polsce. Dodatkowe wątpliwości budzi przy tym zachowanie Pani In’t Veld, która nie poinformowała członków komisji PEGA o znanych sobie szczegółach dotyczących postawy i poczynań Pani Kaili w odniesieniu do przedmiotu prac komisji, a swoją wiedzą dzieli się dopiero teraz, za pośrednictwem prasy. Taka sytuacja powoduje pytania o transparentność relacji między członkami komisji, szczerość intencji oraz prawdziwe cele posłów zaangażowanych w pracę nad raportem.
Czy Sprawozdawczyni zgłosiła przewodniczącemu budzące podejrzliwość zachowania Pani Evy Kaili?
Czy Przewodniczący otrzymywał wcześniej jakiekolwiek informacje powodujące wątpliwości co do przejrzystości zachowań Pani Wiceprzewodniczącej w odniesieniu do jej prac w Komisji PEGA bądź innych ? Jeśli tak, to jakie było źródło ich pochodzenia i kiedy do Pana wpłynęły ? Te same pytania dotyczą Europosła Andrei Cozzolino, którego zagraniczne media 3 stycznia 2023 opisywały jako „Zaufany człowiek marokańskich służb”[2].
Dla zapewnienia większej wiarygodności komisji i opracowywanemu przez nią raportowi, należy przede wszystkim wyjaśnić zaistniałą sytuację, a także rozważyć przyjęcie takiej metody dalszej pracy, która zapewnił równe spojrzenie na wszystkie państwa UE oraz dogłębne zbadanie wszystkich – a nie tylko niektórych – ujawnionych przez media przypadków. Powinno się również bezwzględnie usunąć z raportu wszystkie poprawki lub sugestie pochodzące od osób zamieszanych (lub podejrzanych o udział) w aferze łapówkarskiej.
Uprzejmie proszę o odpowiedź na moje pytania i zaproponowanie rozwiązań, w celu zwiększenia wiarygodności komisji PEGA, oraz pisemne ustosunkowanie się do całości mojego pisma.
[1] Rozmowa „Domani” z Sophie In’tVeld, z dnia 19 grudnia 2022r.: https://www.editorialedomani.it/politica/europa/eva–kaili–ha–provato–a–frenare–le–indagini–sul–softwarepegasus–intervista–a–sophie–int–veld–slh8ln1l?fbclid=IwAR0ozUsp3QQU6lVhaZrmPgfzar1YfsWgeKVC3xV50WHIzre–3XlT8Aluio
[2] „Cozzolino, l’uomo di fiducia dei servizi marocchini“; https://maroc–leaks.com/2023/01/03/cozzolino–luomodi–fiducia–dei–servizi–marocchini/