Totalni przyzwyczaili nas do wielu akrobatycznych wygibasów myślowych. Tym nie mniej swoimi wyczynami nie przestają nas zaskakiwać ciągle na nowo. Że też sami się przy tym nie połamią?! – to niepojęte. Ale obalają się o własne nogi. Tusk sam daje przykład, a jako szef wszystkich szefów w Polsce to afirmuje.
Lech Wałęsa zwany „Bolkiem” ze swoimi „złotymi myślami” przy tuzach totalnej opozycji to pikuś, przedszkolak ledwie. No, ale za czasów Wałęsy to dopiero uczyliśmy się polityki, a demokracja jedynie raczkowała. Wnet znowu okazało się, że „demokracja” nie może być bytem samoistnym. Określniki „demokracji” przeszły do nas wraz ze spadkobiercami komunistów z mrocznych czasów stalinowskich, u nas peerelowskich – stąd była demokracja socjalistyczna, ludowa. W Rosji przeszła nawet w demokrację … „suwerenną”. Ki diabeł? Ale to osobny temat. Nie zaświta wcale w pustych głowach, że „demokracja” jest albo jej nie ma. U nich musi być „jakaś”!? Zatem szybko przepoczwarzyła się w „demokrację liberalną”, gdzie za przyczyną Owsiaka wszystko było wolno – „róbta co chceta”. Dzisiaj w Polsce, według opozycji totalnej, demokracji nie ma! No bo jak ma być skoro nawet jak by była, to totalnie jej nie może być!? Demokratyczna jest tylko opozycja!? No, a jeżeli tylko ona jest demokratyczna, no to ona mianowała się wyrocznią we wszystkich dziedzinach, na których się zna i nie zna. Jak totalna to … totalna – powiedziałby Roch Kowalski.
No, a że demokracji w Polsce nie ma, to oczywiście jest temu winne PiS!? Jak zresztą wszystkiemu. Jak totalnie to totalnie! To jest baza, jakby powiedział Karol Marks, która tuzom totalnej demokratycznej (taki oksymoron) opozycji umożliwia budowanie wszelkich teorii. Nie mają programu ani żadnego „pomysłu na Polskę”, to wymyślają tematy zastępcze.
Że Platforma dla zmylenia Obywatelska nie ma programu to też wina PiS-u!? W zasadzie go ma, tylko, jak twierdzi Izabela Leszczyna, nie chce go pokazać, bo „PiS by go ukradł i sam by go wprowadził”!? Tak jak „wcześniejsze” ich pomysły. „Przedstawią go dopiero po … wyborach”. A poza tym „partyjni działacze nie powinni zajmować się gospodarką, tak jak to się dzieje w Prawie i Sprawiedliwości” – skwitowała stanowczo.
Robert Kropiwnicki też z Platformy rzekomo Obywatelskiej pociągnięty przykładem swego „oppositionenführera” Tuska, uważającego „rządy CDU za błogosławieństwo dla UE”, „ma dość szczucia na Niemcy”. Wzywa do opamiętania: „To może się źle skończyć, mało Wam jednej wojny u naszych granic?” Groził jeszcze jedną wojną? Z której strony? Przy tym żarliwie przekonywał, że „pokojowe” Niemcy „robili wszystko, aby oderwać się od rosyjskiego gazu”. No to jednak nie USA, jak sugerował Radek Sikorski, ale Niemcy „się oderwali” od Nord Stream-ów. Pewnie z tej desperacji spowodowanej przez PiS!?
A propos Streamów, to ich wysadzenie „ujawniło skalę zaniedbań polskiego państwa, jeżeli chodzi o ochronę infrastruktury krytycznej” – z kolei ujawnił Paweł Zalewski. Gdzie on nie był: w FDP, w UD, w PK, KK, SKL, PP, z PiS-u został w 2007 r. wyrzucony przez Jarosława Kaczyńskiego, w PO, by wreszcie osiąść w Polska 2050. No i znowu PiS nie dopilnował ruskich rur!?
Tomasz Siemoniak i Marcin Kierwiński, niczym inna parka, Szczerba-Joński, na briefingu wreszcie otworzyli oczy Polakom. Uświadomili, że w 2014, a nawet 2007 – 2015, jak wiatr po pustym polu, po Polsce hulały … ruskie służby. Z winy PiS-u naturalnie!? To „prezydent” Jarosław Kaczyński, a nie Bronisław Komorowski zaprosił Patruszewa, szefa rosyjskiej Służby Bezpieczeństwa na BBN!? To nie Radek Sikorski gościł ministra spraw zagranicznych Rosji, Siergieja Ławrowa!? To Kaczyński a nie Tusk „chciał dialogu z Rosją taką jaką ona jest”!? I chciał jej obecności w NATO!? Z takiej to zażyłości z Kaczyńskim Putin przyczynił się do obalenia rządów Platformy złudnie Obywatelskiej, podsłuchując ich u „Sowy”!? Stąd prosta droga do uwierzenia, że już wcześniej Jarosław Kaczyński dogadywał się z Putinem na molo w Sopocie!? Może też omawiał zamach na samolot Tu 154 z polską elitą na pokładzie!? Potem ściskał się z nim nad ciałami poległych z Platformy niby Obywatelskiej!? Popierał też budowę Nord Streamów!? Spolegliwie zaniechał budowy tarczy „Patriot” („Putin entuzjastą tego nie był”) i rurociągu Baltic Pipe z Norwegii!? No bo przecież gazu z Rosji było wystarczająco nawet do 2034 roku, z możliwością przedłużenia umowy!? Czy to nie Pawlak z PSL/ZSL tu działał: „A co panu gaz rosyjski się źle pali?” No i Wojsko Polskie prawie przestało istnieć, bo przecież z przyjacielem się nie walczy!?
Z wdzięczności za to Putin doprowadził do zainstalowania w Polsce „pisoskiego rządu”, by ten zerwał wszystkie kontrakty i kontakty z Rosją!? Spowodował jej izolację na arenie międzynarodowej!? Żeby przez pomoc humanitarną, gospodarczą i przede wszystkim militarną naszym wschodnim sąsiadom Rosja dostawała cięgi w Ukrainie!? To kto rządził do 2015r.? „BezHołownie”?!
Aha! O mały włos a pominąłbym! Taaa: „słońce wschodzi na … zachodzie, a zachodzi na … wschodzie”!?[1] Siemoniak z Kierwińskim muszą to zbadać!
Poza tym szubienice, sowieckie/ruskie ścierwo, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – czerwonych bydlaków, okupanta Polski, w Olsztynie należy zburzyć! Do fundamentów!
Antoni Górski
1. https://www.youtube.com/watch?v=GO4JgNt8ov4 (od 1’10”)