Ruscy już widzą, że mogą nie podbić Ukrainy, więc niszczą wszystko. Zaatakowali elektrownię atomową w Zaporożu, równają z ziemią miasta i zakłady, mordują bezbronnych cywilów. Kalkulują, że po wyrzuceniu z handlu światowego, będą żywić się – „robić interesy”- w Chinach.
Proponuję, aby cały ruski eksport surowców obłożyć specjalnym podatkiem, jako część należnej zapłaty od sprzedaży. Wpływy z tego podatku byłyby przeznaczone na reparacje wojenne i odbudowę Ukrainy. W cywilizowanym świecie nie będzie z tym problemu. Co więcej, trudno Niemców, Francuzów i kilku innych będzie powstrzymać, na dłuższą metę, od geszeftu z Ruskimi, a specjalny podatek, to nie ich zmartwienie. Chiny, co oczywiste, tego odmówią. Należy wówczas obłożyć Chiny tym podatkiem od całego ich eksportu, bo zapłaciliby, w ten sposób, za Ruskich. Tym bardziej że są doniesienia, iż to one mogły, przypuszczalnie, ustalać z Ruskimi datę rozpoczęcia wojny.
Całą procedurę należy rozpocząć na forum ONZ. Nigdy i nigdzie nie trzeba używać nazwy Chiny. Należy pomysł nagłośnić we wszystkich mediach świata, do czego zachęcam Szanownych Czytelników. Jestem przekonany, że Chiny same zrobią z Ruskimi „porządek”, zanim sprawa stanie na forum ONZ.
Piotr Solis