Tusk chce świętować 04.06 i mówi o „wolności i demokracji”. Śni mu się chyba „wolność” w demoludach (państwach „demokracji ludowej” będących w orbicie wpływów ZSRR), bo był czynnym uczestnikiem „nocnej zmiany” 04.06.1992 r., kiedy obalał właśnie demokratyczny, niepodległościowy rząd Premiera Olszewskiego. Szkodnik Polski – „wychowanek” niemieckiej Stasi i „polskiej” SB nie mógł zachować się inaczej.
Do tej pory nie odciął się od „dialogu z Rosją taką jaka ona jest”. Dzisiaj boi się o tym otwarcie mówić, więc szkodzi Polsce i Polakom ile tylko może pod płaszczykiem „troski” o Polskę. Tym samym gra na wzmocnienie Rosji. Prorosyjskość Tuska obnaża się na każdym kroku i nie zasłonią tego jego działania „für Deutschlad”, zważywszy odwieczne wspólne interesy polityczno-gospodarczo-militarne Niemiec i Rosji czy to carskiej, czy to bolszewickiej (stalinowskiej), czy putinowskiej. Jego środowisko, w tym lewackie (jego ślub kościelny i domowy ołtarzyk to tylko lep na naiwnych katolików), nie ma rzeczowych argumentów (programu nawet w zarysach), by przekonać Polaków, to ima się manipulacji. Nie wzdraga się też przed sięganiem do ordynarnego łgarstwa.
By zbrukać opinię Polski, to najpierw wzięli się za opluwanie autorytetów – wybitnych Polaków. Polskojęzyczne gadzinówki (TVN – założona przez TW SB Wejcherta i Waltera, Wyborcza – redaktor Adam Michnik, syn komunistów Ozjasza Szechtera i Heleny Michnik, brat mordercy sądowego Stefana, Onet – Ringier Axel Springer) obrzucili błotem Św. Jana Pawła II, posługując się spreparowanymi rzekomymi donosami degeneratów (alkoholików, wykolejeńców, pedałów) do esbecji, która sama nimi pogardzała. W inwigilowaniu biskupa Wojtyły, któremu „kapłańskie i biskupie życie upłynęło na niezłomnym (prze)trwaniu w rzeczywistości komunistycznego państwa”, dla esbecji bardzo ważne było nawet to, kto kupuje i pierze jego osobistą bieliznę i skarpety, czym się goli, jakich kosmetyków używa, czy pali i czy pije alkohol! A takiego „przewinienia” jak skrywanie pedofilii, nie wykorzystałaby do zwalczenia Kościoła Rzymskokatolickiego, który był (jest?) największą przeszkodą do sowietyzacji (rusyfikacji) narodu?! Który „odbił” socjalistyczne miasto Nową Hutę?! Szczekaczki nie brzydzą się „komprmateriałami” pisanymi pokracznym stylem i esbecką nowomową.[1] Tuskowi nie drgnęła nawet powieka, by przy tej okazji oskarżyć PiS o śmierć nastoletniego syna posłanki PO, który samobójstwo popełnił z powodu pedofila z Platformy niby Obywatelskiej, Krzysztofa Falińskiego, zatrudnionego przez marszałka Geblewicza, też z PO, w wydziale ds. uzależnień w szczecińskim Urzędzie Marszałkowskim.
I stało się! Sprawdza się przestroga Bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego: „Jeśli przyjdą zniszczyć ten Naród, zaczną od Kościoła, gdyż Kościół jest siłą tego narodu”. Po opluciu Kościoła i jego hierarchów przychodzi kolej na Naród Polski. Znowu ci sami, przy okazji 80 rocznicy wybuchu Żydowskiego Powstania w Getcie Warszawskim, za zagładę Żydów oskarżają Polaków. Monika „Stokrotka” Olejnik z „wolnych mediów”(?) pyta się: „Dlaczego warszawiacy byli wtedy obojętni?”, przy tym ani razu nie wymieniła słowa „Niemcy” – sprawców. To podłe! (Co na to Trzaskowski?) Prof. Barbara Engelking – polakożerca, jeśli wziąć pod uwagę jej wcześniejsze antypolskie, rasistowskie nawet wypowiedzi – nie pierwszy raz szczuje na Polaków: „Żydzi się nieprawdopodobnie rozczarowali co do Polaków w czasie wojny … Polacy po prostu zawiedli … naprawdę groziło im na co dzień największe niebezpieczeństwo ze strony Polaków i sąsiadów”. Profesor(ka) a nie wie, że 2/3 diaspory żydowskiej mieszkało w przedwojennej Polsce, bo to było najbezpieczniejsze miejsce na świecie! „Enklawą bezpieczeństwa dla Żydów z całej Europy, którzy przez stulecia uciekali przed prześladowaniami”! Jak zresztą i dzisiaj. Żydowskie wycieczki do Polski, w tym młodzież, nie muszą już być ochraniane przez uzbrojone żydowskie służby. A w czasie wojny państwo polskie nie istniało!
Skąd taka nienawiść? Czyżby potwierdzało się żydowskie powiedzenie: „Jakąż ci dobroć wyświadczyłem, że mnie tak nienawidzisz?!” Komu zależy, aby Polskę osłabiać? Komu zależy, aby popsuć relacje polsko-żydowskie? – (De)generacji wywodzącej się z PRL-u! Nienawidzącej polskości.
Poza tym szubienice, sowieckie/rassijskie ścierwo, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – czerwonych bydlaków z Katynia i Smoleńska, Buczy i Izumia, okupanta Polski, których tak żarliwie broni lewactwo na czele z czerwonym towarzyszem Grzymowiczem w Olsztynie, należy zburzyć!
Antoni Górski
[1] Marek Lasota, Donos na Wojtyłę, Wyd. Znak, Kraków 2006