Istnieje popularny wśród zwolenników opozycji totalnej – opcji „żeby było tak jak było” i „ciepłej wody w kranie” – jakieś pokrętne przeświadczenie, że na PiS „głosują ludzie ciemni i niewykształceni”. Jednym słowem: Ciemnogród rodem ze Średniowiecza. Czy jednak mniej wykształcony znaczy głupszy? I nieważne czy z miasta, czy ze wsi. Jednak wyborcy PiS-u w większości deklarują oglądanie programów informacyjnych różnych stacji telewizyjnych. Natomiast fani opozycji są wyraźnie przywiązani do jedynej stacji – TVN. Nie oglądają „reżimowej” TVP, bo kłamie. Skąd wiedzą? Z TVN lub Onetu! Głupim można być nie ze względu na brak wykształcenia, lecz bez względu na wykształcenie dać się ogłupić.
Niezborność poglądów „wykształciuchów” można już wykazać, wskazując, że ich przekonanie, że Średniowiecze to Ciemnogród i odwrotnie, które to nazwy traktują jak wzajemne synonimy, jest fałszywe. Obalenie tego stereotypu jest dziecinnie proste. Wystarczy zadać proste pytanie: Kiedy ci wszyscy prekursorzy Renesansu, wspaniałego Odrodzenia pobierali nauki? Ano w Średniowieczu! To Średniowiecze wykształciło tak światłych ludzi, jak Kopernik, da Vinci i wielu innych. Śmiało więc można powiedzieć, że gdyby nie było Średniowiecza, nie byłoby Odrodzenia. Już nie mówiąc o tym, że te dwa okresy wzajemnie się przenikały. Żeby chcieli choć odrobinę myśleć.
Wyjątkową ekwilibrystyką intelektualną wykazał się wykształcony (bo lekarz, dyrektor, ordynator) zwolennik Platformy dla niepoznaki Obywatelskiej na spotkaniu z Donaldem Tuskiem w Szczecinku. Jest przekonany, że „pisoska władza opanowała wszelakie media publiczne”[sic!] – wie bo ogląda tylko „pisoską”(?) TVN. Na domiar złego wie, że „przez ostatnie lata dzielnie zniszczono podwaliny konstytucyjnego państwa, przynajmniej na szczeblach centralnych”, co jego zdaniem „ma znamiona pełzającego zamachu stanu”!? Jest święcie przekonany (mówił to z wielkim zacięciem), że PiS „zamachuje się” na samego siebie?! Wykształcenie nie idzie w parze z mądrością.
No cóż wyborcy muszą z kogoś brać przykład. Zostawmy fanów, a popatrzmy na „tuzów” Platformy rzekomo Obywatelskiej.
Pierwszy z brzegu – Nitras Sławomir na zbiegowisku w Olsztynie. Niezbyt lotnie tłumacząc, Rafał Trzaskowski raczej go pogrążył. Zapewniał, że Nitras „jest osobą, która pochodzi z bardzo konserwatywnej rodziny, przekonany katolik[?], mówił z zatroskaniem” do … katolików: „Musimy was opiłować z pewnych przywilejów, dlatego, że jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę”. To do jakich „katolików” on należy, skoro do katolików mówi: „was”?
A teraz dla Tuska (na kongresie Platformy dla zmylenia Obywatelskiej już „trochę wyłysiał i posiwiał”) „człowiek niespodzianka bardzo pozytywna i motywująca”, „człowiek niezależny, niepokorny”, „zadziorna postać”, „znany z rożnych ról, czasami ekspresyjnych”, „młody”, „dzielny, no taki twardziel o takim politycznym temperamencie, że [Tusk] nauczył się Go i tego typu postaw” – Fraaaneeek Sterczewskiii! O „ludziach” na Białorusi mówił: „Wiemy, że potrzebują pomocy. Oni piją wodę ze strumyka. Ci ludzie są tam więzieni nielegalnie”. Gdyby nie był się obalił, to niczym struś pędziwiatr na pewno „wyzwoliłby” ich spod reżimu … „pisoskiego”. Może Łukaszenka już zapisał się do PiS-u? Podczas obrad Sejmu nad CPK, ten inżynier architekt dramatycznie nawoływał rząd do wycofania się z jego budowy, a skupieniu się na „komponencie kolejowym”, bo „tam gramatycznie brakuje waszej uwagi!” Taaaki gramotny!
Dla odmiany inna płeć – nie chcę wymieniać jaka, żeby się nie narazić, w każdym razie inna niż Franka, chociaż „czort tam znajet” – Marta Wcisło. Dla niej (znaczy płci) nie ma różnicy czy samoloty będą startować i lądować na CPK (Centralny Port Komunikacyjny), czy na PCK (Polski Czerwony Krzyż). Dlatego oskarżyła ministra (chyba Marcina Horałę) o … „działanie na szkode obywateli bez zgody obywateli”. No, za PO-PSL/ZSL to działało się za zgodą obywateli!? Podobały mi się niektóre komentarze: „Wzorcowa inteligencja ameby – przepraszam ameby”; „Skąd oni je biorą, to nie może być przypadek”; „Stop making stupid people famous! – przestańcie robić głupich ludzi sławnymi!”; „To nie PiS zabiera ci demokrację tylko TVN rozum”.
Co się dziwić biednej trzódce, skoro mają za przewodnika takiego guru jak Tusk. Już tyle namącił, nakręcił, że prawie nikt nie pamięta jak na tle Gdańska wychwalał CDU: „Wasz styl rządzenia był błogosławieństwem nie tylko dla Niemiec, ale także dla całej Europy, w tym dla waszych wschodnich sąsiadów, a jako Polak[?] wiem, o czym mówię”. Jako Polak „alles für Deutchland” (wszystko dla nIemiec)?! W kwestii bezpieczeństwa Polski dla niego „priorytetem jest, aby ta granica [z Białorusią] była szczelna i bezpieczna”, ale „ten mur nie powstanie ani w ciągu roku, ani w ciągu trzech lat”. Dodał: „Ja bym wiedział, jak to zrobić, mam trochę doświadczenia w budowaniu w Polsce bardzo różnych, czasami skomplikowanych, infrastruktur”. Szczególnie z pomocą „złotego chłopca PO”, Sławka Nowaka. Tusk języka sobie nie odgryzie. Za bardzo by go bolało. Chwali się, że za jego rządów była deflacja. Ekonomista Tusk nie wie, że deflacja może być gorsza od inflacji? Bo grozi recesją! Nie ma innych pomysłów to zaproponował … pilotażowo 4-dniowy tydzień pracy. Zawsze, gdy czuje, że może palnąć głupotę, sonduje opinię publiczną. Zapomniał, że podniósł wiek emerytalny mężczyznom o 2 lata, a kobietom o 7 lat (tak o nich „dba”) z powodu starzenia się społeczeństwa? Teraz, gdy jest jeszcze starsze proponuje zmniejszyć godziny pracy. A co z zarobkami? Mniej godzin – mniej pieniędzy. Za nadgodziny trzeba płacić podwójnie, a „piniendzy nie ma i nie będzie!” Gdy kradł nam pieniądze z OFE (153 mld zł) mówił, że „to nie są pieniądze Polaków”. Dzisiaj wmawia, że to były „wasze marne pieniądze”. Jako rusofob ściskał się z Putinem – może chciał go udusić? Straszy Polaków, że tanie ukraińskie zboże zaleje polski rynek i dlatego chleb będzie droższy – po 30 zł! Nawoływał, żeby nałożyć embargo na ruski węgiel, a teraz jęczy, że go nie ma i jest drogi. Biadał, że NBP nie podnosił stóp procentowych, a teraz skamle, że jest wysokie oprocentowanie. Grozi przy tym, a za nim tak samo rozgarnięty Siemoniak, że Glapińskiego wyprowadzi z banku siłą. Nie wie, że za prezesem stoi Konstytucja, której tak broni (wybiórczo) i będzie jeszcze stał Prezydent? Potrzebuje poparcia katolików, to na chybcika przyjmuje sakrament bierzmowania, po 27 latach bierze ślub kościelny i fotografuje się z rodziną na tle domowego ołtarzyka z krzyżem i świętymi obrazami. Tak zna religię!? Gdy potrzebuje lewactwa to obiecuje mu rozdział państwa od Kościoła (jakby tego nie było), aborcję i specjalne prawa dla LGBT. Zaraz potem znów odwołuje się do katolików, a nie – do wierzących: „Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiS, to proste jak drut!” Bo co? Gott mit uns – Bóg jest z nami?
Nie ma co się dziwić biednym żuczkom z Platformy rzekomo Obywatelskiej, czy też jej bardziej lub mniej prominentnym tuzom, że są zakręceni, skoro ja sam już od samego wymieniania tych krętactw jestem skołowany.
Poza tym szubienice, sowieckie/ruskie ścierwo, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – okupanta Polski, w Olsztynie, należy zburzyć!
Antoni Górski