Jak wszystkie nowe rozwiązania technologiczne, próby wdrażania nowych elementów sztucznej inteligencji (AI) niosą ze sobą oprócz wymiernych korzyści także zagrożenia.
Tak jest ze wszystkimi ludzkimi wynalazkami. Sztuczna inteligencja (Artificial Intelligense – AI) z założenia zakłada opracowywanie systemów komputerowych mających wykonywać zadania wymagające inteligencję człowieka. Największe nakłady finansowe nad nowymi rozwiązaniami w ramach AI, przeznaczają USA, Wielka Brytania, Chiny oraz Izrael. Najprawdopodobniej zaawansowane badania są prowadzone w Rosji.
Zasady AI są tematem złożonym oraz bardzo obszernym od dawna stanowią element podstaw programowych renomowanych uczelni wyższych. Jednym z elementów AI są technologiczne założenia deepfake, które są obecnie jednym z głównych zagrożeń dla obecnych więzi społecznych na wszystkich płaszczyznach.
Deepfake ma zadanie stworzyć „fikcyjną rzeczywistość” kosztem rzeczywistości realnej. Walka z sacrum w szczególności z nauką chrześcijańską jest jednym z elementów tworzonej „rzeczywistości fikcyjnej”. Relatywizm moralny lansowany przez media wiodące ma zastąpić zasady cywilizacji euroatlantyckiej (Dekalog). Technika deepfake była stosowana podczas pandemii (słynne konwoje ciężarówek z trumnami w Bergamo itp.). Przez to niestety coraz więcej ludzi bez krytycznie wierzy w istnienie rzeczywistości, której nie ma!
W oparciu o doniesienia portalu Jourmeyman oraz obserwację można zauważyć pojawienie się wielu produkcji filmowych typu deepfake wyprodukowanych przez Hollywood.
W historii wytwórnie filmowe Hollywood słynęły z usłużnej działalności względem „wielkich tego świata”. Przykłady można mnożyć: uległość wobec rewolucji seksualnej, moda na lewackość, mniejszości seksualne – LGBT+ oraz obecny relatywizm moralny. „Syntetyczne media” oraz wszelkie jej produkcje fabularne oraz dokumentalne, tworzą złudzenie rzeczywistości w fikcyjnym obrazie. Widz wychowany bez kontaktu z tradycją pokoleń oraz kodu cywilizacyjnego przyjmie każdy fałsz jako real!
Oprócz filmów w stylu deepfake istnieje tzw. ciemna sieć, która jest częścią sieci WWW, od której wstęp jest możliwy za sprawą specjalnego oprogramowania. Dawniej filmy deepfake były dostępne tylko w „ciemnej sieci” obecnie coraz częściej trafiają do głównego nurtu na TikToku. Kit Knightly redaktorka z Off-Guardian stwierdza, że „dzieła” deepfake zacierają dla większości widzów granicę między prawdą a fikcją! Głównym motto twórców deepfake jest: „Fałsz czyni postęp”! Fałsz generowany w produkcjach AI jest nie do wykrycia, ponieważ obraz przekazu jest generowany komputerowo.
Przy pomocy odpowiednich syntetyzatorów głosu można dopasować głos do odpowiedniej osoby (klon głosowy). Klon głosowy generuje nową mowę (fikcyjną) pod dowolnie dobraną osobę! Używając odpowiednich narzędzi jak: wysokość oraz prędkość dźwięku klonowanego głosu stwarza zatrważająca perspektywę! Klonowanie głosu już nagminnie wprowadzane jest w grach komputerowych pod pozorem poprawienia przekazu.
Technika deepfake powoduje, że łatwiej obronić fałsz niż zdeprecjonować prawdę!
Jaki jest cel tych działań? Prosty: wplątanie jak największej ilości ludzi w „sieć kłamstwa” Przedstawienie realnej rzeczywistości jako relatywnej i mętnej! Ludzie jeszcze myślący mają być poddani kontroli oraz być „sformatowani pod względem postrzegania otaczającej rzeczywistości”.
Jak odróżnić „ziarno od plew?”, odpowiedzi szukać w Apokalipsie św. Jana.
Henryk Pejchert