W 1000-letniej historii Polski mieliśmy dwa wydarzenia zwane buńczucznie hołdami, mianowicie Hołd Pruski z 1525 roku, kiedy to Albrecht Hohenzollern ostatni Wielki Mistrz niemieckiego zakonu krzyżackiego złożył hołd lenny przed polskim królem Zygmuntem Starym. Drugi hołd często przemilczany, Hołd Ruski z 1611 roku, gdy przed królem Zygmuntem III Wazą hołd złożyli carowie Szujscy. Oba wydarzenia były wyrazem potęgi Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Artykuł odnosi się do mniej zaszczytnej sytuacji, a mianowicie do tzw. hołdu Tuskiego, który miał miejsce podczas niedawnej wizyty kanclerza Niemiec Olafa Scholza.

Powyższe zdjęcie zostało zrobione na zakończenie wizyty kanclerza w Warszawie. Gest Tuska został opublikowany w prasie niemieckiej z „wielką satysfakcją”, może to było podziękowanie Tuska za „pomnik kamień” położony w Berlinie ku czci ofiar niemieckich podczas II wojny światowej. Trudno powiedzieć… A może Tusk dziękował za dar imigrantów w ramach multi-kulti!? Patriotyczne polskie dzienniki powyższe wydarzenie nazwały: „Odwróconym Hołdem Pruskim” – niestety żartobliwy tytuł oddaje smutną prawdę historyczną.
Co o tym myśli elektorat z Jagodna?
Nad Wisłą, Tusk zgrywa twardziela niczym strongmena, lecz powyższe zdjęcie pokazuje, kim jest rzeczywiście w szerokiej polityce! Czas rządów Tuska, czyli „koalicji 13 grudnia” jest pasmem koszmarnych porażek w oczach polskich patriotów!
Rezygnacja z reparacji należnych od zakłamanych, złodziejskich oraz bandyckich Niemiec jest zdradą i skandalem międzynarodowym! Parę dni po wizycie Scholza, nowy szef Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz odwołał planowaną w Berlinie przez Instytut konferencję poświęconą polskim dziełom sztuki zrabowanym Polsce przez Niemców podczas II wojny światowej.

Jak wiadomo, bandyckie Niemcy zrabowały 2,8 tys. obrazów znanych europejskich malarzy, 11 tys. obrazów polskich malarzy, 1,2 tys. znanych rzeźb, 15 mln książek, wiele zabytkowych map, rękopisów oraz 5 tys. dzwonów kościelnych. Niemcy nadal ukrywają dzieła sztuki zrabowane w okupowanej Europie, licząc na odrodzenie IV Rzeszy w ramach globalnej UE. Sama pomoc w negowaniu niemieckiej grabieży polskiego majątku kulturowego jest hańba oraz zdradą Ojczyzny!
Henryk Pejchert