W tym artykule chciałbym zwrócić uwagę na istnienie, organizacji działającej w cieniu – Konferencji Ambasadorów RP, która od czasu do czasu przekazuje opinii publicznej oświadczenia dotyczącej spraw bieżących dotyczących naszego kraju.
Organizację powołano 7 maja 2018 roku, jak głosi idea założycieli: w celu oceny polskiej polityki zagranicznej państwa, pod kątem ewentualnych zagrożeń. Do grupy, która założyła KARP, należą: Jan Barcz, Andrzej Jaroszyński, Anna Niewiadomska, Marcin Bosacki, Maciej Klimczak, Jerzy Maria Nowak, Iwo Byczewski, Michał Klinger, Piotr Nowina-Konopka, Maria Krzysztof Byrski, Tomasz Knothe, Agnieszka Magdziak-Miszewska, Mieczysław Cieniuch, Maciej Kozłowski, Piotr Ogrodziński, Tadeusz Diem, Maciej Koźmiński, Katarzyna Pelczyńska-Nałęcz, Paweł Dobrowolski, Jerzy Kranz, Ryszard Schnepf, Grzegorz Dziemidowicz, Henryk Lipszyc, Tadeusz Szumowski, Urszula Gacek, Bogumił Luft, Maria Wodzyńska-Walicka, Marek Grela, Piotr Łukasiewicz.
Artykuł chce nakłonić ewentualnych czytelników do bardziej szczegółowego poznania działania powyższej organizacji i wyciągnięcia wniosków co do autentycznych celów jej powstania.
Organizacja posiada charakter opiniotwórczy ma na celu przedstawienia polskiej opinii punktu widzenia swoich sponsorów. Przechodząc do oceny działalności KARP, należy stanowczo stwierdzić, że polityka poszczególnych Ministerstw Spraw zagranicznych od 1989 roku była niespójna oraz często sprzeczna z polską racją stanu jako państwa niepodległego. Według zdania wielu niezależnych specjalistów od prawa międzynarodowego w Polsce po Okrągłym Stole jest kultywowana strategia ministrów spraw zagranicznych: Krzysztofa Skubiszewskiego (1926-2010) oraz Bronisława Geremka (1932-2008), którzy w dużej mierze kierowali się szkodliwą dla Polski doktryną oparta o „szlak Giedroycia”.
Ostatnio do opinii publicznej dotarło oświadczenie KARP, sygnowane przez Centrum Willyego Brandta, jednostkę naukowo-badawczą przy Uniwersytecie Wrocławskim, które dotyczyło reparacji wojennych Niemiec na rzecz Polski. Raport poniesionych strat ludzkich i materialnych spowodowanych przez agresje oraz okupację niemiecką, sporządzony przez specjalną komisję kierowaną przez Arkadiusza Mularczyka w sposób profesjonalny wycenił na 1,5 biliona dolarów. Polski raport został wysłany do instytucji światowych oraz ambasad w celu przedstawienia ogromu strat zadanych narodowi polskiemu ze strony zbrodniczych Niemiec!
Raport miał sprawić, aby Niemcy poczuli się do odpowiedzialności za tragiczne skutki swoich działań!
Odpowiedź KARP sprawia wrażenie, że została sporządzona na polecenie strony niemieckiej, napisana została językiem politycznej propagandy, nieodnoszącej się w sposób merytoryczny do sprawy reparacji, lecz odpowiedź przyjęła jawny, arogancki atak na rząd Zjednoczonej Prawicy! Dokument „byłych ambasadorów” czytelnik artykułu, powinien ściągnąć i rozpropagować go wśród znajomych w celu ukazania hańby autorów. Należy to zrobić, bo dokument jest niemal nieznany.
Poziom dokumentu ukazuje arogancję, z jaką ci „intelektualiści” traktują „swój kraj” idąc na niemieckiej smyczy.
Najlepiej dokument KARP podsumował, polityk PiS-u, Radosław Fogiel, nazywając całą inicjatywę jako: „Wyjątkowy skandal i zaprzaństwo” – nic dodać, nic ująć!
Henryk Pejchert