Ochrona środowiska jest filarem nowoczesnego państwa dobrobytu i warunkiem zrównoważonego rozwoju.
Racjonalne wymogi ochrony środowiska nie muszą kłócić się z poprawą jakości życia obywateli i szybkim wzrostem gospodarczym. W 2018 roku Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Polska w latach 2008–2015 notorycznie przekraczała dobowe wartości dla stężenia pyłu PM10. Również raport Najwyższej Izby Kontroli za lata 2007–2015 wskazuje na brak wystarczających działań w celu poprawy jakości powietrza w tamtym okresie. Obecnie wdrażany jest kompleksowy i wieloletni program poprawy jakości powietrza w Polsce. Smog jest realnym problemem, utrudniającym życie i negatywnie wpływającym na zdrowie milionów obywateli, ale tego problemu nie da się rozwiązać jedynie przez system zakazów i nakazów. Dlatego właśnie wprowadzono program Czyste Powietrze. W ramach programu dofinansowywane są przedsięwzięcia w zakresie modernizacji i wymiany źródeł ciepła oraz termomodernizacji budynków.
W grudniu 2018 roku podczas organizowanego w Katowicach szczytu klimatycznego COP24, Polska podjęła inicjatywę i z sukcesem przeprowadziła proces ujednolicenia światowej polityki klimatycznej, w efekcie czego przyjęty jednogłośnie przez wszystkie państwa świata został Katowicki Pakiet Klimatyczny (Katowice Rulebook). Jest to „mapa drogowa” realizacji Porozumienia paryskiego z 2015 r., mającego na celu ograniczenie globalnego wzrostu temperatury. To historyczny sukces dla globalnej polityki klimatycznej. Zadbano, aby przyjęte rozwiązania w tej dziedzinie były jak najkorzystniejsze dla Polski. Ten dyplomatyczny i organizacyjny sukces pokazał, że Polska jest państwem godzącym różne perspektywy i w praktyce implementującym ambitne zamierzenia proekologiczne z poszanowaniem własnych interesów społeczno-ekonomicznych.
Warto też wskazać, że przywódcy unijni w grudniu 2019 r. porozumieli się na szczycie w Brukseli ws. osiągnięcia przez UE neutralności klimatycznej do 2050 r. Polska uzyskała zwolnienie z zasady zastosowania neutralności klimatycznej w 2050 r. Państwa członkowskie zgodziły się z tezą, że tempo dochodzenia do neutralności klimatycznej musi być zróżnicowane w zależności od tego, na jakim etapie rozwoju gospodarczego są poszczególne kraje. Dlatego trzeba zaznaczyć, że koszt transformacji energetycznej w Polsce jest o wiele wyższy niż w wielu krajach, które miały dużo więcej szczęścia od nas w ostatnich kilkudziesięciu latach i oparły swoje systemy energetyczne o zupełnie inne źródła energii, np. energię atomową. Blokujące, wraz z Polską, neutralność klimatyczną Węgry i Czechy tym razem zgodziły się na ten cel. Praga, posiadająca elektrownie atomowe, dostała wyraźny zapis, który wskazuje na atom jako źródło energii, który może umożliwiać przechodzenie do neutralności klimatycznej (dla Węgrów ta sprawa też była ważna). W konkluzjach ze szczytu zapowiedziano powstanie „mechanizmu sprawiedliwej transformacji”, który ma uruchomić środki w wysokości 100 mld euro. Znaczna część tego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji przypadnie właśnie Polsce.
Dr Marcin Kazimierczuk
radny województwa warmińsko-mazurskiego