11 listopada 2024 roku Warszawa po raz piętnasty stała się miejscem największej patriotycznej manifestacji w Polsce — Marszu Niepodległości. Tegoroczne hasło wydarzenia brzmiało: „Wielkiej Polski moc to my!” i nawiązywało do słów z przedwojennego hymnu Młodzieży Wszechpolskiej.
Według szacunków organizatorów, w marszu wzięło udział nawet 250 tysięcy osób z całego kraju. Autokary z patriotami przybyły m.in. z Olsztyna, Elbląga i Ełku, Setki osób dotarły na marsz z Warmii i Mazur, jadąc prywatnym transportem lub pociągami. Piotr Lisiecki, organizator wyjazdów z regionu, podkreślił: — Każdego roku coraz więcej osób z Warmii i Mazur chce wziąć udział w Marszu Niepodległości. To dla nas ważne, aby wspólnie świętować odzyskanie niepodległości i pokazać, że pamiętamy o naszej historii.
Tradycyjnie, głównym organizatorem marszu było Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, związane z Ruchem Narodowym i Konfederacją. W tym roku do inicjatywy dołączyło, uczestnicząc w marszu Prawo i Sprawiedliwość, a liderzy ugrupowania, w tym prezes Jarosław Kaczyński, wzięli czynny udział w wydarzeniu.
Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu zaznaczył: — Dziś wszyscy Polacy, niezależnie od poglądów politycznych, łączą się w duchu patriotyzmu, aby uczcić tych, którzy walczyli o naszą wolność. Marsz Niepodległości to symbol naszej jedności i siły.
Marsz rozpoczął się o godzinie 14:00 na rondzie Dmowskiego, skąd uczestnicy przeszli Alejami Jerozolimskimi, mostem Poniatowskiego, by zakończyć na błoniach Stadionu Narodowego. W trakcie przemarszu wznoszono okrzyki patriotyczne, a atmosfera była pełna entuzjazmu i dumy narodowej. i nie było żadnych poważniejszych ekscesów.
Z naszych rozmów z uczestnikami marszu obraz tegorocznego wydarzenia rysuje się jako wyjątkowo sprawnie zorganizowane, mimo obaw, że władze Warszawy będą chciały doprowadzić do eskalacji konfliktów podczas marszu i docelowo zdelegalizować go lub rozwiązać przed zakończeniem.
Na szczególną uwagę zasługuje praca formacji stworzonej dla ochrony marszu straż Marszu Niepodległości to już sprawdzone przez lata struktury, które wyspecjalizowały się w ochrony tak dużych zgromadzeń jak marsz niepodległości kontrolowaniu zachowania rzecz w nim uczestniczących Polaków, ale także no zapewniając opiekę medyczną łączność na najwyższym poziomie.
— To niesamowite uczucie być częścią tak wielkiego wydarzenia. Widziałam ludzi w każdym wieku, całe rodziny z dziećmi, wszyscy zjednoczeni w miłości do ojczyzny. To pokazuje, jak ważna jest dla nas Polska — powiedziała nam jedna z uczestniczek tej Wielkiej patriotycznej manifestacji.
Marsz przebiegł spokojnie, bez incydentów, w podniosłej atmosferze. Jak zauważa Piotr Lisiecki, lider Konfederacji i Ruchu Narodowego na Warmii i Mazurach, przebieg marszu jest zawsze spokojny, jeli nie ma prowokacji służb mundurowych.
— Każdego roku dbamy o to, aby marsz był bezpieczny dla wszystkich uczestników. Współpracujemy z policją i służbami porządkowymi, aby zapewnić spokojny przebieg wydarzenia. Cieszy mnie, że tegoroczny marsz odbył się bez żadnych zakłóceń — przekazał nam Piotr Lisiecki.
Marsz Niepodległości stał się nieodłącznym elementem obchodów Święta Niepodległości w Polsce. Jest to okazja do wyrażenia dumy z bycia Polakiem oraz uczczenia pamięci tych, którzy walczyli o wolność ojczyzny.
XV Marsz Niepodległości w Warszawie zgromadził rekordową liczbę uczestników z całego kraju, którzy w duchu patriotyzmu i jedności uczcili 106. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Wydarzenie przebiegło w spokojnej i podniosłej atmosferze, podkreślając znaczenie wspólnego świętowania i pamięci o historii naszego narodu.
Marek Adam