Podsumowując kończącą się kadencję Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego z punktu widzenia radnego Klubu Prawo i Sprawiedliwość, można by porównać ją do jazdy kolejką górską tzw. rollercoasterem.
Po wyjątkowo dobrym dla PiS wyniku wyborów – zdobyte 11 miejsc w 30 – osobowym Sejmiku – najwięcej w historii – tylko o jeden mandat mniej niż PO, wydawałoby się, że jest szansa na zawiązanie koalicji, która gwarantowałaby współpracę między sejmikiem województwa warmińsko- mazurskiego a rządem. Współpracę, która służyłaby nam, mieszkańcom Warmii i Mazur. Siła starych układów jest jednak u nas tak wielka, że w Sejmiku powstała koalicja PO- PSL. Niestety szybko okazało się, że dla niej dobro województwa nie było na pierwszym miejscu, a chęć manifestowania niechęci do Prawa i Sprawiedliwości.
Wobec tego wydawało się, że będzie to nudna kontynuacja poprzednich kadencji, kiedy to rolowano zadłużenie, ślimaczyły się rachityczne inwestycje, na wszystko brakowało pieniędzy. Program: „rolnictwo, turystyka i meblarstwo” to był jedyny pomysł na „rozwój i dobrobyt” a „Mazury – Cud Natury” było naczelnym hasłem „uśmiechniętej koalicji”. Faktycznie tak było przez pierwszy rok. I wtedy rzeczywiście stał się „cud”.
Dzięki aktywnej polityce gospodarczej rządu Prawa i Sprawiedliwości znacząco wzrosły subwencje i dotacje dla województwa. Zwiększyły się dochody podatkowe, ruszyły inwestycje i programy ze środków rządowych, samorządowych, a nawet europejskich.
Pomimo bardzo zachowawczej polityki budżetowej sejmikowej koalicji pod wodzą marszałka Brzezina z PSL i wicemarszałka Kuchcińskiego z PO, którzy do minimum ograniczali wydatki z kasy Urzędu Marszałkowskiego, przeznaczając je raczej na spłatę wcześniejszych długów i kredytów w bankach, niż na inwestycje infrastrukturalne, zwłaszcza drogi wojewódzkie i kolej regionalną. Całe szczęście rząd Prawa i Sprawiedliwości nie uruchomił programy instancyjne o skali i rozmachu, jakiego nigdy przedtem nie było na naszej ziemi. Drogi: S7 do Gdańska i do Warszawy, ekspresowe połącznie Olsztyn – Olsztynek, obwodnica Olsztyna, via Baltica na wschodzie województwa dk 65, ruszyła tak oczekiwana kontynuacja budowy S 16 na odcinku Borki Wielkie -Mrągowo. Gdyby Sejmik opanowany przez PO – PSL zechciał zaangażować się w proces przygotowania budowy S16 między Mrągowem a Ełkiem dzisiaj moglibyśmy wbijać symboliczną „pierwszą łopatę”. Kolej; modernizacja linii kolejowych wokół Olsztyna, połączenia do Giżycka, Braniewa, Ełku. Budowa nowego dworca kolejowego i całkowita przebudowa stacji Olsztyn Główny, nowe przystanki. Te inwestycje tworzą możliwość powołania Olsztyńskiej Kolei Aglomeracyjnej, jednak a tej inicjatywie PO, PSL ani Prezydent Grzymowicz nie chcą na ten temat rozmawiać.
Rząd zaproponował sfinansowanie 80% kosztów rewitalizacji linii kolejowej nr 223 z Olsztyna przez Mrągowo do Ełku w ramach tzw. „szprychy”, czyli połączenia kolejowego regionu z CPK. Samorząd województwa miał dołożyć 20% (około 40 mln zł), jednak PO i PSL z przyczyn politycznych zbojkotowały tę wielką szansę zlikwidowania wykluczenia komunikacyjnego regionu. Ostatecznie linia będzie budowana w ramach rządowego programu „Kolej+”, gdzie zaplanowano jej pełne finansowanie. Jednak nowy Minister Infrastruktury zapowiedział, że trzeba przejrzeć zaplanowane inwestycje i kontynuować te które, mają uzasadnienie ekonomiczne. Zawsze od takich stwierdzeń zaczynały się ograniczenia, które w pierwszej kolejności dotykały naszego województwa.
Kanał żeglowny przez Mierzeję Wiślaną, zrealizowany dzięki decyzji rządu Prawa I Sprawiedliwości i środkom z budżetu państwa, stworzył gigantyczną szansę rozwojową północno-zachodniej części województwa. Ruszyła też dynamicznie inwestycja pogłębiania toru wodnego z Elbląga przez Zalew do przekopu Mierzei Wiślanej, dzięki czemu Elbląg ma szansę zostać czwartym pełnomorskim portem Polski. To wielka szansa rozwojowa dla miasta i wszystkich gmin nad Zalewem Wiślanym. Mimo moich licznych interwencji Urząd Marszałkowski przez cztery lata nie zdecydował się na wsparcie finansowe samorządów lokalnych, aby przygotować się do „skonsumowania” tak przełomowej inwestycji. Przez te lata nie połączono portu w Elblągu dogodnymi dojazdami z trasą S-7. Nie dociągnięto linii kolejowej do portu, a nawet nie wsparto miasta w sprawie pogłębienia basenu portowego do głębokości 5 metrów. Na szczęście, podobno nie utracono szansy na środki europejskie zaplanowane na ten cel, choć Komisja Europejska nie przyjęła tej inwestycji jako jedynej z planowanych do realizacji z udziałem środków europejskich.
Tak więc rozwojowy wojewódzki rollercoaster dojechał do szczytu szans i możliwości. Budżetowe wagoniki pewnie wspinałyby się jeszcze wyżej, korzystając z doskonałych wyników polityki gospodarczej PiS, gdyby nie pandemia COVID i wybuch wojny na Ukrainie. W połączeniu z zablokowaniem środków z KPO przez Komisję Europejską na życzenie ówczesnej opozycji, powstał efekt mrożący i hamujący.
Ogólnie przy pewnych pozytywnych i dających nadzieję na rozwój województwa tendencjach, kończąca się kadencja, to wiele niewykorzystanych szans. Wiele więcej można by osiągnąć, gdyby koalicja PSL – PO współpracowała ze stroną rządową, by osiągnąć efekt synergii, zamiast ciągłego kontestowania i bojkotu, aby umniejszyć sukces gospodarczej polityki rządu PiS w regionie.
Jako radny PiS przez całą kadencję napotykałem na barierę niechęci do współpracy dla dobra województwa ze strony koalicji PSL – PO, co wyrażało się w odrzucaniu projektów uchwał radnych PiS bez względu na ich pozytywny charakter.
Chociaż demokracja w wydaniu PSL–PO to „towar” ściśle reglamentowany, a jej procedury działają zwykle tylko w jedną stronę, to zdobyte przeze mnie doświadczenia i wiedza o funkcjonowaniu samorządu województwa uważam za bardzo cenne. Chciałbym wykorzystać je w następnej kadencji, dlatego zdecydowałem się na kandydowanie z 3 miejsca na liście PiS, okręg 1 Miasto Olsztyn i Powiat Olsztyński do Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
Dariusz Stanisław Rudnik
Dariusz Stanisław Rudnik – radny Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego obecnej kadencji, okręg nr 1: Miasto Olsztyn i Powiat Olsztyński. Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, członek Komisji Budżetu i Finansów oraz Komisji Współpracy Międzynarodowej.