Wczoraj wieczorem gruchnęła nowina
Premier posunął Gowina
Więc od rana cały naród pyta
Kto przytuli pasożyta???
No i stało się, pasożytujący na zdrowym ciele PiS twór zwany Porozumieniem został poddany akcji detoksykującej, o czym poinformował lokalny członek, poseł Michał Wypij:
Michał jako wybitny politolog powiązał PiS z socjalizmem, co nie omieszkali skomentować wdzięczni wyborcy:
Niektóre komentarze w sposób bezpośredni nawiązywały do pana Michała i zachęcały go do konsumpcji alkoholu (idź wypij):
Inne z kolei poddawały w wątpliwość jakość jego wykształcenia, co nikogo nie powinno dziwić, albowiem olsztyniakom znana jest reguła olsztyńskich uczelni, która za komuny „inteligentnych inaczej” kierowała na tzw. młotki na WSP, a po powołaniu UWM „młotki” przygarnęła politologia:
Niestety pewna część elektoratu okazała się wredna, wypominając panu Michałowi i kolegom z Porozumienia Gowina, komu zawdzięczają obecność w Sejmie:
Najbardziej bezczelni wyborcy zaapelowali nawet do honoru posłów z Porozumienia:
Ten apel jest jest według nas nie na miejscu, wszak nie od dzisiaj wiadomo, że poseł Wypij na punkcie honoru jest bardzo czuły. Swego czasu apelował do posłanki Emilewicz o zrzeczenie się mandatu w związku z aferą narciarską (synowie pani Emilewicz jeździli na nartach w czasie pandemii):
Jak więc widać, historia pokazuje, że pan Michał Wypij, poseł porozumienia Gowina startujący swego czasu z list PiS, o honor walczy niczym lew. Jednakże jest coś, co budzi nasze wątpliwości co do wyniku tej walki – hasło walki o honor już padało w naszej historii.
Było to w trakcie działań wojennych w czasie Powstania Listopadowego, gdy na rozmowach dotyczących zawieszenia broni spotkali się polscy i rosyjscy dowódcy, służący wcześniej w tej samej armii pod wodzą Wielkiego Księcia Konstantego.
Jeden z rosyjskich generałów zapytał polskich oficerów:
– O co wywalczycie koledzy? Szkoda życia!
– My – odpowiedział jeden z polskich dowódców – walczymy o wolność, a wy? – zapytał Rosjanina.
– My – rosyjski generał dumnie wypiął pierś – my walczymy o honor.
– No tak – odpowiedział Polak – każdy walczy o to, czego mu brakuje…
Tak więc, na tej nowej drodze życia życzymy panu Michałowi, żeby nie był Ruskiem.
Grażyna Paździoch