Już za kilka tygodni będzie miał swoją premierę fabularyzowany dokument pt. “Atak na region”. To filmowa opowieść przypominająca wydarzenia sprzed 41 lat. Film, w reżyserii Macieja Mydlaka, powstał na podstawie scenariusza Zenona Złakowskiego i opowiada o ataku ZOMO na pomieszczenia NSZZ “Solidarność” 13 grudnia 1981 roku
Z informacji, do których dotarły “Opinie” wynika, że trwają ostatnie zdjęcia i za niespełna miesiąc odbędzie się premiera. Film powstaje w ramach Programu Niepodległa pod honorowym patronatem Wojewody Warmińsko-Mazurskiego Artura Chojeckiego. Patronaty medialne sprawują Tygodnik Solidarność i TVP Historia.
Biuro na trzecim piętrze wieżowca przy ulicy Dąbrowszczaków 39 za pierwszej „Solidarności” było miejscem tętniącym życiem. Tu spotykali się działacze związkowi z całego regionu. Pełnione były całonocne dyżury. I właśnie w tej scenerii toczy się fabuła pierwszego powstającego w Olsztynie paradokumentu filmowego o dramacie pierwszej nocy stanu wojennego.
„Atak na region”, to adaptacja powieści Zenona Złakowskiego „Stało się”. Jej fragmenty posłużyły do stworzenia scenariusza, którego autorem jest on sam. Film pokazuje, co wtedy działo się w siedzibie „Solidarności”, narastające zagrożenie i ludzi, którzy wtedy tam się przebywali.
Pierwszy klaps do filmu padł na początku września. Dokument powstaje w ekspresowym tempie. Jednak jak twierdzą uczestnicy projektu nie wpływa to na jego walory historyczne i artystyczne. Przeciwnie działaniom filmowców towarzyszą prawdziwe emocje, które nadają mu szczególny walor.
Film powstaje dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury z programu „Niepodległa”. Koszt powstania paradokumentu to 26 tysięcy złotych. Film będzie trwał w sumie 40 minut. Reżyserem filmu jest Maciej Mydlak z Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. W filmie gra sześć postaci, w które wcielają się aktorzy z Teatru im. Stefana Jaracza i Teatru Lalek w Olsztynie.
— Chcemy w ten sposób przypomnieć tamte wydarzenia oraz upamiętnić ówczesnych działaczy związkowych. Stąd dofinansowanie rządowe z programu „Niepodległa”, który upamiętnia i ludzi, i wydarzenia ważne dla odzyskania niepodległości, począwszy od 1918 roku — wyjaśnia obecny przy pierwszym klasie filmu wojewoda Artur Chojecki.
Główną postacią dokumentu parafilmowego jest Helena, którą odgrywa Jadwiga Polakowska z Teatru Lalek. Aktorka wciela się w postać działaczki związkowej, która, jak ona sama, jest aktorką i pełna entuzjazmu wraca z udanego występu w spektaklu „Pieśń o drodze”.
Walorów filmowi dodaje realizm, o który zadbali jego autorzy. Faktycznie tamtego dnia w teatrze była wystawiana sztuka „Pieśń o drodze”, której finalna scena znajdzie się w dokumencie. Najwięcej napięcia pojawia się w scenie, kiedy milkną telefony i słychać kroki na schodach. Czuć, że za chwilę do pomieszczeń wedrze się ZOMO.
Na potrzeby ekipy filmowej do pomieszczeń przy Dąbrowszczaków 39 wróciły tak dawno niewidziane w biurach „gadżety”, jak stary aparat telefoniczny, telefaks czy maszyny do pisania. Na ścianach zawisły popularne na początku lat 80. plakaty. Aktorzy zasiedli przy biurkach charakterystycznych dla schyłkowego Gierka. Zadbano również o dobór abażurów do lamp, aktualnych dla danego dnia gazet, a nawet palonych przed wprowadzeniem stanu wojennego marek papierosów. Wszystko, żeby jak najwierniej oddać atmosferę tamtego dnia.
Autor scenariusza, Zenon Złakowski, jest autorem licznych książek dokumentujących zarówno postaci, jak wydarzenia z okresu „Solidarności”. Zarówno w okresie poprzedzającym stan wojenny, jak w okresie działalności podziemnej związku. Sam w latach 80. działał w NSZZ „Solidarność”. W 1981 roku był członkiem komisji zakładowej w Radio Olsztyn. Po „okrągłym stole” został posłem Sejmu X kadencji.
Marek Adam