Wygląda na to, że – tak jak pisałem w poprzednim tekście – ubecka prowokacja ABW i wp.pl przynosi odwrotny od zamierzonego przez ich dysponentów (Tuska et cons.) efekt. Zgodnie z moimi analizami wykreowana przez ubeckie popłuczyny „afera” – podobnie jak to było w Ameryce, a ostatnio w Rumunii – przynosi odwrotny rezultat. Nawrocki bowiem utrzymał (a nawet nieznacznie powiększył) przewagę w II turze). Zbliżył się też w I turze głosowania do Trzaskowskiego. Ale po kolei.
1. Tak jak pisałem 7 maja w analizie ubeckiej prowokacji Tuska, ukazały się 2 – 3 skręcone „sondaże” pana Dumy i Opinii 24. Jednak nawet w nich ów spodziewany efekt „afery ABW” okazał się znikomy.
Do moich analiz przyjąłem sondaże podatne na oddziaływanie ABW i Tuska. Jednak nawet z uwzględnieniem tych „skręconych”, sytuacja nie zmienia się istotnie, jak chodzi o prognozowane wyniki I tury. Poza tym, że dystans między Nawrockim i Trzaskowskim znowu się zmniejszył.
I Tura
Trzaskowski – 32,5
Nawrocki – 31,2
Mentzen – 15,4
Hołownia – 5,0
Zandberg – 4,6
Biejat – 4,2
Braun – 3,3
Stanowski – 2,2
Jakubiak – 1,8
2. Co ciekawe, pojawienie się pierwszego sondażu pracowni Atlas Intel potwierdza moje obserwacje zarówno co do I jak i II tury. Tu trzeba przypomnieć – o czym pisałem w jednym z pierwszych tekstów dotyczących naszych wyborów w kontekście doświadczeń amerykańskich – że Atlas Intel w minionych cyklach wyborczych specjalizował się w prognozach wyborczych dla stanów swingujących. I w tym zakresie okazał się jedną z 2 – 3 pracowni najlepiej prognozujących wyniki wyborów. Dość powiedzieć, że w ostatnich wyborach w listopadzie 2024 roku, Atlas Intel nie tylko jako jedyna pracownia trafnie wytypował zwycięstwo Trumpa we wszystkich tych stanach, ale również marginesy błędów w jego prognozach były znikome (w granicach 0,5%). Do tego praktycznie niemal w punkt Atlas wytypował wynik w skali ogólnokrajowej – najbliżej ze wszystkich pracowni.
3. I właśnie pierwszy sondaż Atlasa odnotował już prognozowaną przeze mnie na ostatnią prostą mijankę Nawrockiego z Trzaskowskim w I turze. Także Atlas prognozuje sukces Nawrockiego w II turze. Jak widać zatem, moje prognozy mają silne oparcie w naprawdę działającej na bazie solidnych podstaw metodologicznych pracowni amerykańskiej. Nie muszę dodawać, jak bardzo mnie to cieszy, tym bardziej że prognozując wynik wyborów amerykańskich, opierałem się właśnie głównie na wynikach badań Atlasa.
4. Dopiero mając tę wiedzę, możemy jeszcze lepiej zrozumieć ową furię z jaką Tusk i ABW, przy wsparciu proreżimowej, niemieckiej szczujni medialnej, uderzają dziś w Nawrockiego. Jedyne co w tym może dziwić, to próba wykorzystania tej prymitywnej jatki przez Mentzena. Choć na ten moment nie widać jeszcze tego w sondażach, ale w moim przekonaniu z pewnością nie tylko nie zyska on na atakach na Nawrockiego, ale przeciwnie. W końcowym wyniku odbierze mu to kilka procent.
Co jednak istotne głosy te w I turze przejdą z pewnością na Nawrockiego, a w perspektywie II tury zwiększą poziom przepływu głosów Mentzena na Nawrockiego.
5. W sumie zatem, tak jak pisałem kilka dni temu, prymitywna ubecka prowokacja Tuska przyniesie rezultat odwrotny od zamierzonego. Podobnie jak w przypadku Trumpa, takie żałosne podrygi reżimu, który ma już w chwili obecnej prawie 60% przeciwników, jedynie jeszcze bardziej dezawuują te popłuczyny komuny. Tusk nabrał sobie za doradców i współpracowników stada ubeków, którym przywrócił komunistyczne przywileje. A ci stosując metody których wyuczyli się na moskiewskich szkoleniach, wiodą tę pałkarską, proubecką koalicję na zderzenie z górą lodową. I jeszcze dodają gazu.
6. Ostatnim aktem tej odgrywanej przez nich ubeckiej prowokacji ma być „debata w neo-TVP”. Całe siły reżimu i podporządkowanych mu mediów idą od kilku dni na „rozegranie pod Rafalalę” poniedziałkowej „debaty”. Wedle dobrze zorientowanych, płk Sysysko ma podrzucić „Rafalali” nowe „kwity” na Nawrockiego. Do spółki z Biejatową ćwiczą już oni scenariusz ostatecznej prowokacji.
Już dziś można powiedzieć, że w poniedziałek czeka nas spektakl, jakiego w historii III RP jeszcze nie było. Spektakl hańby szykowanej przez ubeckie popłuczyny pod dyktando Tuska.
Musimy uzbroić się w cierpliwość i odporność.
To będzie ich bój ostatni…
Prof. Grzegorz Górski