Siedemdziesiąt lat temu, 1 marca 1951 roku, w piwnicach budynku gospodarczego na terenie więzienia przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie zamordowani zostali członkowie IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”: prezes Zarządu podpułkownik Łukasz Ciepliński ps. „Pług”, prezes Obszaru Zachodniego major Adam Lazarowicz ps. „Klamra”, prezes Obszaru Południowego porucznik Franciszek Błażej ps. „Tadeusz”, kierownik wydziału politycznego kapitan Józef Rzepka ps. „Znicz”, kierownik wydziału informacyjnego major Mieczysław Kawalec ps. „Psarski”, szef łączności kapitan Józef Batory ps. „Argus” oraz doradca polityczny Zarządu porucznik Karol Chmiel ps. „Zygmunt”. Na pamiątkę tego wydarzenia, dzięki inicjatywie ś.p. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, już od dekady, co roku, obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” (nazywanych też „Niezłomnymi”).
Wskazane wyżej wykonanie siedmiu wyroków śmierci wiązało się z końcem WiN-u – ostatniej organizacji konspiracyjnej, obejmującej swym zasięgiem niemalże całe terytorium Polski. Nie oznaczało jednakże zakończenia walki żołnierzy podziemia niepodległościowego z sowieckim okupantem i komunistycznym zniewoleniem naszej Ojczyzny. Co istotne, epopeja działalności „Żołnierzy Wyklętych” (w latach 1943–1963), która w szczytowym okresie działań zbrojnych przybrała formę antykomunistycznego powstania, wykreowała Bohaterów praktycznie w każdym regionie. Oto przykłady:
- Wileńszczyzna, Podlasie, Warmia, Mazury i Powiśle oraz Pomorze – major Zygmunt Szendzielarz ps. „Łupaszka” i jego podkomendni z V Brygady Wileńskiej Armii Krajowej, m.in. podporucznik Zdzisław Badocha ps. „Żelazny”, podporucznik Henryk Wieliczko ps. „Lufa” oraz sanitariuszka i łączniczka Danuta Siedzikówna ps. „Inka”;
- Podlasie – kapitan Władysław Łukasiuk ps. „Młot”, kapitan Kazimierz Kamieński ps. „Huzar” i podporucznik Kazimierz Chmielowski ps. „Rekin”;
- ziemia łomżyńska – major Jan Tabortowski ps. „Bruzda”;
- Lubelszczyzna – major Hieronim Dekutowski ps. „Zapora”, major Marian Bernaciak ps. „Orlik” i kapitan Zdzisław Broński ps. „Uskok”;
- Mazowsze – rotmistrz Witold Pilecki ps. „Witold” i starszy sierżant Mieczysław Dziemieszkiewicz ps. „Rój”;
- Kielecczyzna i ziemia radomska – porucznik Franciszek Jaskulski ps. „Zagończyk”;
- ziemie: łódzka i piotrkowska oraz Śląsk – kapitan Stanisław Sojczyński ps. „Warszyc”;
- Małopolska i Podkarpacie – podpułkownik Łukasz Ciepliński ps. „Pług”, ksiądz Władysław Gurgacz ps. „Sem” i kapitan Antoni Żubryd ps. „Zuch”;
- Podhale – porucznik Józef Kuraś ps. „Ogień”;
- Śląsk – kapitan Henryk Flamme ps. „Bartek”;
- Wielkopolska – podpułkownik Andrzej Rzewuski ps. „Hańcza”.
Dowódca V Brygady Wileńskiej AK i jego żołnierze – od lewej: ppor. Henryk Wieliczko ps. „Lufa”, por. Marian Pluciński ps. „Mścisław”, mjr Zygmunt Szendzielarz ps. „Łupaszka”, wachm. Jerzy Lejkowski ps. „Szpagat” i ppor. Zdzisław Badocha ps. „Żelazny” (fot. z archiwum IPN)
Warto w tym kontekście przedstawić krótkie życiorysy trzech z tych już legendarnych postaci, a mianowicie: podpułkownika Łukasza Cieplińskiego ps. „Pług”, rotmistrza Witolda Pileckiego ps. „Witold” i majora Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszka”.
Urodzony w 1913 roku, Łukasz Ciepliński był jednym z najmłodszych oficerów zawodowych Wojska Polskiego, biorących udział w wojnie obronnej w 1939 roku. Wyróżnił się podczas bitwy nad Bzurą – za zniszczenie sześciu niemieckich czołgów w walkach pod Witkowicami został odznaczony Orderem Virtuti Militari. Później uczestniczył w obronie Warszawy. Po kapitulacji stolicy uniknął niewoli i przedostał się na Węgry, jednak chciał kontynuować walkę w kraju. Zatrzymany w czasie powrotu i osadzony w więzieniu w Sanoku, z którego wiosną 1940 roku udało mu się zbiec. Wstąpił w szeregi Związku Walki Zbrojnej, przemianowanego w dniu 14 lutego 1942 roku na Armię Krajową. W latach 1941–1945 stał na czele inspektoratu rzeszowskiego ZWZ – AK. Wziął udział w akcji „Burza” i nie złożył broni przed wkraczającą w głąb Polski Armią Czerwoną.
Ppłk Łukasz Ciepliński ps. „Pług” w okresie działalności
konspiracyjnej (fot. z archiwum IPN)
Po rozwiązaniu Armii Krajowej (19 stycznia 1945 roku) został jednym z dowódców formowanej przez generała brygady Augusta Emila Fieldorfa ps. „Nil” podziemnej organizacji „NIE”, przygotowywanej do kontynuowania walki o niepodległość z sowieckimi okupantami i ich rodzimymi poplecznikami. Od chwili powołania, w dniu 2 września 1945 roku, Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” działał w jego kierownictwie, początkowo szczególnie aktywnie w Krakowie. Pomimo inwigilacji i aresztowania przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa członków kolejnych zarządów Zrzeszenia, konspiracyjne struktury przetrwały i w styczniu 1947 roku podpułkownik Łukasz Ciepliński ps. „Pług” stanął na czele IV Zarządu Głównego WiN, jako jego prezes. W tym czasie wzmocnił organizację i rozwinął jej działalność, głównie propagandową i wywiadowczą. Ujęty przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Zabrzu 28 listopada 1947 roku, nie podjął z nimi współpracy. Podczas trzyletniego śledztwa, nadzorowanego przez NKWD, był brutalnie bity i okrutnie torturowany. Po pokazowym procesie, stalinowski sąd skazał go na pięciokrotną karę śmierci. Zachowały się listy (grypsy) pisane przez Łukasza Cieplińskiego do żony i synka z celi śmierci – w jednym z nich czytamy: „Odbiorą mi tylko życie, a to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą, jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość”. Podpułkownik został zamordowany strzałem w tył głowy, wraz ze wspomnianymi wyżej sześcioma członkami IV Zarządu Głównego WiN, na terenie więzienia mokotowskiego w Warszawie (wyroki wykonał więzienny kat Aleksander Drej) w dniu 1 marca 1951 roku. Jego zwłoki, prawdopodobnie zakopane w kwaterze „Ł” (na tzw. „Łączce”) Cmentarza Wojskowego na warszawskich Powązkach, do dziś nie zostały zidentyfikowane.
Symboliczny grób Ł. Cieplińskiego w kwaterze „Ł”
na warszawskich Powązkach
Witold Pilecki, rocznik urodzenia 1901, już w 1913 roku wstąpił do działającego w konspiracji harcerstwa. W latach 1918–1919 był członkiem Samoobrony Wileńskiej, broniącej miasta przed bolszewikami, a w 1920 roku uczestniczył w wojnie Polski z Rosją Sowiecką. Ukończył legendarne Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. Prowadził również działalność społeczną – m.in. w Związku Kółek Rolniczych Ziemi Wileńskiej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Po wybuchu wojny obronnej (1 września 1939 roku) najpierw dowodził szwadronem ułanów, wchodzącym w skład odwodowej Armii „Prusy”, a po jego rozbiciu przez Niemców sformował oddział partyzancki, z którym prowadził walkę do 17 października 1939 roku. Po dotarciu do Warszawy współtworzył podziemną Tajną Armię Polską. W 1940 roku, wobec pojawiających się wieści o niemieckim Konzentrationslager Auschwitz, zgłosił się ochotniczo do misji przedostania się do obozu koncentracyjnego, zebrania informacji o warunkach w nim panujących oraz utworzenia na jego terenie organizacji konspiracyjnej. Pozwolił się ująć podczas ulicznej „łapanki” na warszawskim Żoliborzu. W KL Auschwitz przebywał do 1943 roku, formując w tym czasie Związek Organizacji Wojskowej (o strukturach niemalże we wszystkich komandach) i przekazując szczegółowe sprawozdania o tym, co dzieje się w obozie, do Komendy Głównej ZWZ – AK (przesyłane następnie do Londynu). Zagrożony dekonspiracją, zbiegł i powrócił do pracy na rzecz oswobodzenia Ojczyzny spod jarzma obu okupantów w ramach Armii Krajowej, a także „NIE”. Walczył w powstaniu warszawskim, w Zgrupowaniu „Chrobry II”, w zachodniej części Śródmieścia, a następnie na Woli i Ochocie – wraz ze swoimi żołnierzami bronił, przykładowo, budynków przy placu Sokratesa Starynkiewicza, które przeszły do historii jako „Reduta Wolnej Rzeczypospolitej” (lub „Reduta Witolda”).
Rtm. Witold Pilecki ps. „Witold” podczas składania wyjaśnień przed sądem
(fot. z archiwum IPN)
Po klęsce powstania i przejściu kilku obozów jenieckich na terenie Niemiec, podjął współpracę z II Korpusem Polskim, pod dowództwem generała dywizji Władysława Andersa, stacjonującym wówczas we Włoszech. Chcąc walczyć dalej o wolność, wyruszył z Półwyspu Apenińskiego w swoją ostatnią misję. Przerzucony do Polski pod koniec 1945 roku, rotmistrz Witold Pilecki zorganizował siatkę współpracowników zbierającą wszelkie informacje (w tym tajne) o sytuacji panującej w kraju, przede wszystkim na temat działalności niepodległościowego podziemia zbrojnego, narastającego terroru komunistycznego, zbrodniczych działań NKWD i UB, fałszerstw wyborczych oraz współpracy gospodarczej ze Związkiem Sowieckim. Wszystkie raporty trafiały do sztabu II Korpusu, podobno bezpośrednio na biurko generała Andersa. W obliczu grożącego aresztowania, nie opuścił Ojczyzny i swoich podkomendnych, a co najważniejsze rodziny. Zatrzymany 8 maja 1947 roku przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, został poddany brutalnemu śledztwu – o okrucieństwie metod tzw. „władzy ludowej”, stosowanych do wymuszania zeznań, mogą świadczyć słowa „Witolda”, wypowiedziane do żony podczas widzenia: „Oświęcim to była igraszka”. Skazany, w procesie jego grupy, na karę śmierci za czyny, określone w akcie oskarżania jako: „tworzenie siatki wywiadowczej na rzecz generała Władysława Andersa i kapitalistów, przygotowywanie zamachów na dygnitarzy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego oraz nielegalne posiadanie broni, amunicji i materiałów wybuchowych” (przewodniczącym składu sędziowskiego był podpułkownik Jan Hryckowian) i zamordowany strzałem w tył głowy wieczorem, 25 maja 1948 roku, w więzieniu przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie (egzekucji dokonał starszy sierżant Piotr Śmietański). Nigdy nie ustalono, co stało się z jego ciałem. Działalność rotmistrza Witolda Pileckiego w pełni uzasadnia nadanie mu przez potomnych miana jednego z najodważniejszych żołnierzy II wojny światowej i bohatera polskiego podziemia niepodległościowego.
Pomnik W. Pileckiego na warszawskim Żoliborzu (w tym miejscu dał się ująć
w „łapance”, by zostać skierowanym do KL Auschwitz)
Zygmunt Szendzielarz przyszedł na świat w Stryju 12 marca 1910 roku. Po ukończeniu Szkoły Podchorążych Kawalerii (słynnego Centrum Wyszkolenia Kawalerii) w Grudziądzu, służył w 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich w Wilnie. Jako zawodowy oficer Wojska Polskiego uczestniczył w wojnie obronnej 1939 roku w składzie Wileńskiej Brygady Kawalerii (w ramach odwodowej Armii „Prusy”), następnie w Grupie Operacyjnej Kawalerii, zorganizowanej i dowodzonej przez generała brygady Władysława Andersa. Po zakończeniu działań zbrojnych bezskutecznie próbował przedostać się do Europy Zachodniej. Od 1940 roku działał w konspiracji – w Związku Walki Zbrojnej, później w Armii Krajowej – m.in. tworzył siatkę wywiadowczą na Wileńszczyźnie i Nowogródczyźnie. Latem 1943 roku objął dowództwo nad niewielkim oddziałem leśnym (złożonym początkowo z „rozbitków” ze zlikwidowanego przez sowietów oddziału podporucznika Antoniego Burzyńskiego ps. „Kmicic”, stacjonującego nad Jeziorem Narocz), który rozwinął w V Brygadę Wileńską AK, nazywaną „Brygadą Śmierci”, zorganizowaną na wzór jednostek kawaleryjskich. Jej żołnierze musieli walczyć zarówno z niemieckim okupantem, wspieranym przez formacje litewskie (m.in. we wsi Worziany), jak i z partyzantką sowiecką (np. pod Radziuszami). „Łupaszka”, wraz ze swoimi podkomendnymi, nie wziął udziału w akcji „Burza” na Wileńszczyźnie, gdyż, jak to sam określił, nie chciał, żeby później „nasi żołnierze byli wieszani na murach i bramach Wilna”.
Mjr Zygmunt Szendzielarz ps. „Łupaszka” – fotografia z okresu walki w
antykomunistycznym podziemiu niepodległościowym (fot. z archiwum IPN)
W 1945 roku odtworzył V Brygadę AK na Białostocczyźnie, później walczył z komunistycznym aparatem bezpieczeństwa m.in. na Warmii, Mazurach i Powiślu – na obszarze od ziemi piskiej i szczycieńskiej po okolice Ostródy i Sztumu. Na terenie naszego regionu, w 1946 roku, szczególną skutecznością wsławiły się szwadrony: podporucznika Henryka Wieliczki ps. „Lufa”, podporucznika Zdzisława Badochy ps. „Żelazny” i wachmistrza Leona Smoleńskiego ps. „Zeus” – należy wspomnieć chociażby starcia z „bezpieką” pod Czarnym Piecem i Piduniem. Według relacji, sam major Szendzielarz bywał w Olsztynie, podobnie, jak legendarna sanitariuszka i łączniczka Danuta Siedzikówna ps. „Inka” czy wachmistrz Jerzy Lejkowski ps. „Szpagat”. Potem operował jeszcze na Pomorzu i Kaszubach, by na przełomie 1946 i 1947 roku powrócić na Podlasie. Ogólnie rzecz ujmując, działalność żołnierzy oddziału objęła ogromną część terytorium Polski: od Białegostoku i Olsztyna, poprzez Trójmiasto, do Koszalina. „Łupaszka” był typowym dowódcą partyzanckim, wykorzystującym w trudnych sytuacjach, do przegrupowań, kompleksy leśne (np. Puszcza Augustowska, Bory Tucholskie, Puszcza Napiwodzko-Ramucka). Przy tym cechował go silny charakter, odwaga i religijność oraz dbałość o podkomendnych i ludność cywilną – uważał ją za sobie powierzoną i chronił. Podległe mu oddziały odznaczały się wojskowym duchem i drylem oraz przestrzeganiem wysokich standardów – wszelkie przejawy bandytyzmu, niesubordynacji czy zachowania niewłaściwe (np. w stosunku do kobiet) surowo karano. W świetle dokumentów, zarówno dowódca, jak i jego podkomendni, mieli pełną świadomość, z jakim przeciwnikiem przyszło im się mierzyć oraz, że stawką ich zmagań była wolna Ojczyzna… Jeszcze zimą 1947 roku major osobiście dowodził w akcjach zbrojnych na Podlasiu, by w marcu opuścić swój oddział, włączony do VI Brygady podporucznika Władysława Łukasiuka ps. „Młot”. Następnie ukrywał się w Osielcu koło Makowa Podhalańskiego, gdzie w 1948 roku został aresztowany przez grupę operacyjną z Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i przewieziony do Warszawy. Podczas śledztwa i procesu sądowego zachowywał godną postawę, brał pełną odpowiedzialność za akcje zbrojne swoich żołnierzy oraz nierzadko ośmieszał prześladowców, m.in. okazując lekceważenie na stawiane mu zarzuty. W 1950 roku skład sędziowski Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie, pod przewodnictwem majora Mieczysława Widaja, skazał majora „Łupaszkę” na osiemnastokrotną karę śmierci. Wyrok wykonano 8 lutego 1951 roku w stołecznym więzieniu przy ulicy Rakowieckiej – ze współwięźniami pożegnał się słowami: „Z Bogiem, Panowie!”. Przez dziesiątki lat nie było znane miejsce zakopania zwłok Zygmunta Szendzielarza. Jego szczątki odnaleziono dopiero wiosną 2013 roku, w pobliżu kwatery „Ł” (tzw. „Łączki”) wojskowej części cmentarza powązkowskiego. Pogrzeb „Łupaszki” (pośmiertnie awansowanego do stopnia pułkownika), w dniu 24 kwietnia 2016 roku, stał się wielką, patriotyczną manifestacją na ulicach Warszawy.
Grób Z. Szendzielarza i jego córki Barbary na Cmentarzu
Wojskowym na Powązkach w Warszawie
Pamiętajmy o Tych dzielnych Żołnierzach – Niezłomnych w walce o wolność, Wyklętych przez komunistów, do końca Wiernych wartościom, które Polskę stanowią, oraz nieśmiertelnej triadzie: Bóg, Honor i Ojczyzna – nie tylko w Narodowym Dniu Ich Pamięci…
Przy opracowywaniu niniejszego artykułu korzystałem z materiałów Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Radosław Nojman