Przegląd mediów rozpoczniemy, a jakże, od stolicy.
W Warszawie bez zmian, Rafałowi znowu pękła rura donosi Gazeta Wyborcza.
Złe wieści z Warszawy! Kolejna w ostatnich miesiącach awaria Czajki jest dowodem na nieudolność władz Warszawy. Czekamy na kolejne informacje o skali awarii i żądamy wyjaśnień jej przyczyn. #Czajka
— napisano na Twitterze organizacji Greenpeace.
Zwolennicy Rafała Trzaskowskiego odpierają zarzuty o niekompetencji i przedstawiają swoja wersje wydarzeń-otóż wylewanie ścieków do Wisły nie jest skutkiem awarii lecz raczej dobrego serca pana prezydenta, który postanowił spełnić marzenie swojego zwolennika z Trójmiasta pana Sebastiana Pawłowskiego.
A tak na poważnie, to wpadki Rafała Trzaskowskiego zaczynają przypominać sagę o angielskiej księżniczce Annie , która notorycznie spadała z konia- pamiętacie ? „I znów księżniczka Anna spadła z konia“. Śpiewały ją Maryla Rodowicz i Ewa Bem. W przypadku Rafała mogłoby to lecieć mniej więcej tak „Trzask, i znów pękła rura”
Skoro już jesteśmy w stolicy to pogadajmy o seksie (wszak stolica dyma nas nie od dzisiaj) POLSKO TY HÓJU PRZESTAŃ MI MARGOT ARESZTOWAĆ — tak rozpoczyna się wpis na Fanpage „Stop Bzdurom”, do którego jest dołączone zdjęcie Michała Sz. Trzyma na nim planszę do gry Scrabble, na której zawarte jest powyższe zdanie.
Sam Michał Sz. ps. „Margot” oświadczył „odpowiadać mediom będę od przyszłego tygodnia. Na razie dajcie mi czas na czas z przyjaciółkami, miłość, seks i jedzenie.” (Źródło wpolityce.pl)
Ten Margot to niezwykle przedsiębiorczy facet – najpierw oznajmił, że nie jest facetem, lecz kobietą (literka T jak Transgender w skrócie LGBT), a następnie załapał się na druga literkę – L jak Lesbian i za partnerkę wziął sobie kobietę – rzuca to pewne światło na fakt, iż poza deklaracją o byciu kobietą nie poszły czyny – Michał ani sobie piersi nie powiększył, ani też jąder i penisa nie obciął – wszak ten „warsztat „(jak zwykł mawiać klasyk) przyda mu się w tej sytuacji jak znalazł.
Opowieść o homoseksualnej kobiecie uwięzionej w ciele mężczyzny i jednocześnie gustującej w kobietach w sposób hetero wzbudza najczęściej śmiech, kpiny lub wzruszenie ramion. Do tego ta „reprezentantka” Lewej Strony Mocy jest oskarżona (na mocnych dowodach) o czynną grupową napaść, czyli przestępstwo pobicia. Nie wiem czy w gronie Rycerzy Zakonu św. Tęczy jest to czyn rycerski, szlachetny i błogosławiony, ale większość, czyli zacofany Ciemnogród, uważa że bicie jednej osoby przez wielu napastników to obrzydliwość.
Owoce tej awanturki ?– jeszcze nigdy sondaże Konfederacji nie były tak wysokie.
Georgette Mosbacher – Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce kolejny raz wtrąciła się w polskie sprawy. W najnowszym wpisie jednoznacznie wypowiedziała się przeciwko planom wprowadzenia ustawy dekoncentracyjnej, czyli takiej, która wymusiłaby podzielenie największych koncernów. To kolejna tego typu interwencja pani ambasador. Większość krąży wokół interesów telewizji TVN. Coraz bardziej widoczny staje się fakt, że jej głos nie jest głosem Stanów Zjednoczonych, potężnego mocarstwa i naszego sojusznika. To już jest po prostu głos przedstawiciela pewnej krajowej grupy medialno-środowiskowej, z którą – można sądzić – pani Mosbacher mocno się zaprzyjaźniła. Do tego stopnia, że uznała jej interesy za własne, i swoją misję sprowadza w coraz większym stopniu do obrony jej aktywów. (źródło wpolityce.pl)
Holendrzy chcą aresztować rodziców autystycznego chłopca, którzy ukryli się w Polsce.
Bezduszni urzędnicy holenderscy uważają, że dziecko powinno się znajdować w zamkniętym ośrodku dla dzieci niepełnosprawnych.
Szokująca decyzja władz holenderskich sprawiła, że małżeństwo zdecydowało się na desperacki krok. Rodzice porwali swojego syna i uciekli z nim do Polski.
Holenderski sąd wydał europejski nakaz aresztowania dla dwojga rodziców chorego chłopca. W Polsce mogli się jednak poczuć bezpiecznie. Zdaniem osób dobrze poinformowanych w tym postępowaniu, rodzina funkcjonuje bardzo dobrze, a rodzice świetnie sobie radzą z niepełnosprawnością swojego dziecka. To jednak nie koniec. Chłopiec wielokrotnie komunikował w Holandii, że chce pozostać przy rodzicach, a zamknięcie go w ośrodku dla dzieci autystycznych sprawia mu cierpienie. Dożyliśmy czasów, w których obcokrajowcy muszą ukrywać się w Polsce, by móc normalnie wychowywać swoje dziecko. Co ciekawe, uciekają oni z krajów, których władze i sędziowie kwestionują praworządność w Polsce.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która od 1 stycznia 2021 r. wprowadzi w życie opłatę cukrową.
Jak donosi GieWu – nowa danina sprawi, że droższe o kilkadziesiąt groszy będą m.in. napoje słodzone. Wprowadzona zostanie także dodatkowa opłata za „małpki” – od buteleczki 200 ml wódki 40 proc. wyniesie 2 zł.
Wprowadzone opłaty/podatki w zamyśle mają zniechęcać Polaków do tych zakupów, w ten sposób działając prozdrowotnie. Także wpływy z nich mają być przeznaczane m.in. na leczenie i profilaktykę-zasilą Narodowy Fundusz Zdrowia. W przypadku opłaty od „małpek” połowa jej wpływów ma stanowić przychód Narodowego Funduszu Zdrowia, ale druga połowa – dochód gmin. I tak oto zmaterializował się przedwojenny slogan reklamowy-”cukier krzepi (budżet), ale wódka lepiej
A tymczasem w regionie…
Radni Ostródy obcięli burmistrzowi pensję o ponad połowę. „Nie zrezygnuję”- donosi Grzegorz Szydłowski z GW Burmistrz Ostródy Zbigniew Michalak zarabia miesięcznie ponad 10 tys. zł brutto. Radni opozycyjni uznali, że to za dużo, bo ich zdaniem źle zarządza miastem i brakuje mu wizji rozwoju Ostródy. Na ostatniej sesji rady miasta przegłosowali więc obniżkę pensji burmistrzowi. Wynagrodzenie za pracę Zbigniewa Michalaka zostało obniżone do około 4,8 tys. zł brutto.
Cóż, jaka praca taka płaca, z drugiej jednak strony gdyby tą zasadę egzekwować na poważnie to niejeden włodarz samorządowy musiałby dopłacać do interesu.
Czterogwiazdkowy Hotel Krasicki w Lidzbarku Warmińskim będzie gościł 7 września polityków Koalicji Obywatelskiej, którzy przyjeżdżają na Warmię, aby rozmawiać m.in. o kwestii głosowania przeciwko podwyżkom dla osób pełniących funkcje publiczne i kryzysu, jaki wywołało. O sprawie poinformował portal Onet.pl.
Dyskusja nad problemem wywołanym chciwością w czterogwiazdkowym hotelu? Jak to będzie wyglądać? Mniej więcej tak, jak poseł lewicy Kulasek narzekający na zbyt niskie wynagrodzenie które nie wystarcza mu na jedzenie – a zeżreć to on potrafi i te nędzne 9 tysięcy nie wystarcza mu do pierwszego. Poseł Kulasek wyciął sobie kawał żołądka, co wytną sobie posłowie KO??? Serca i rozumu im brakuje, no to chyba śledzionę?
Prezydent Piotr Grzymowicz nadal wojuje. Olsztyn zmaga się z plagą dzików. Jeden z mieszkańców proponuje, by je wszystkie wystrzelać- źródło Olsztyn.com.pl
Po wojnach z PiS, z mieszkańcami(spalarnia, odpady, przedszkola….), z kierowcami(stan ulic, opłaty parkingowe, ograniczenia w ruchu…), z wojewodą (Helper) prezydent ruszył na wojnę z dzikami-po raz trzeci składa apel do ministra środowiska w sprawie wywożenia dzików za miasto. Włodarz uważa, że jest to kwestia zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa oraz szacunku do przyrody.
Największym problemem w walce z dzikami jest łatwy dostęp do pożywienia.
– Gdyby nie to, być może wiele z nich zostałoby w lesie. Chodzi przede wszystkim o słabo zabezpieczane miejsca składowania odpadów, do których dostają się zwierzęta – tłumaczy Mieczysław Wójcik, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miasta Olsztyna.
W ten oto sposób dziki obnażyły złą politykę zagospodarowania odpadów w Olsztynie-król jest nagi ciśnie się na usta obserwującym bezradne poczynania pana prezydenta Grzymowicza.
O tragedii Ryśka Cecota donosi Adam Socha z portalu debata.olsztyn.pl.
Kobieta mnie bije… wyznaje redaktorowi Sosze, a dokładniej kilka kobiet, pierwsza to Ula Pasławska, druga to Beata Bublewicz a trzecia to anonimowa urzędniczka której Rysio podobno chciał garderobę uporządkować. „O sobie i o tym jak się w PSL-u działa i w urzędzie marszałkowskim opowiem po postawieniu zarzutów” obiecuje Ryszard Cecot i tej opowieści jesteśmy bardzo ciekawi – trzymamy kciuki, aby Rysiowi postawiono zarzuty, oj będzie się działo.
Grażyna Paździoch