Szanowni Państwo,
Dzisiaj 02-11-2023 złożyłem w Prokuraturze Rejonowej w Olsztynie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Gazetę Wyborczą w związku z tekstami, które ukazały się w dniu 23 października i dniach późniejszych.
Gazeta Wyborcza od wielu lat prowadzi niezgodną z Konstytucją RP /art. 32/, prawem międzynarodowym /art. 21 Karty Praw Podstawowych UE/, polskim Kodeksem Karnym /art. 119 i 257/, politykę poniżania, deprecjonowania, pozbawiania godności i podstawowych praw obywatelskich i ludzkich ludzi, których identyfikuje jako związanych z partią Prawo i Sprawiedliwość.
Posługuje się przy tym kłamstwem, pomówieniami, manipulacjami.
Kampania złości, agresji i nienawiści ma tworzyć w opinii publicznej wrażenie, że ludzie, których Gazeta Wyborcza identyfikuje jako związanych z PiS, mają zostać usunięci z życia publicznego, nie mają prawa pełnić jakichkolwiek funkcji publicznych.
Gazeta Wyborcza organizuje medialne nagonki na członków i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości zachęcając swoich czytelników do wskazywania osób podejrzanych o związki z Prawem i Sprawiedliwością. Tworzy specjalne listy proskrypcyjne w celu wywierania na nie presji, usuwania z pracy, piętnowania. Takie listy były sporządzane przez w okupantów sowieckich i niemieckich. Ludzi, którzy donosili okupantom, nazywano szmalcownikami. W 1968 roku rządzący Polską reżim komunistyczny powtórzył ten proceder, tym razem był on skierowany przeciw obywatelom narodowości żydowskiej, których zmuszano w ten sposób do opuszczenia Polski.
Jeżeli ten haniebny proces łamania podstawowych praw naszej zachodniej cywilizacji nie zostanie zatrzymany, to Gazeta Wyborcza i kierowani przez nią fatyczni czytelnicy pójdą dalej. Rozleją falę nienawiści i represji na rodziny, czy innych, którzy zostaną uznani za powiązanych z Prawem i Sprawiedliwością.
W tej sytuacji poczuwam się do obowiązku poinformowania o wskazanych praktykach polskie i międzynarodowe organizacje działające na rzecz praw człowieka i wolności mediów. I będę oczekiwał stanowiska w tej sprawie.
Media, o ile chcą być nazywane wolnymi, nie mogą być narzędziem ucisku, represji i deprecjonowania ludzi ze względu na przynależność, związki czy sympatie do legalnie działającej od ponad dwudziestu lat partii politycznej.
Jerzy Szmit
* * *
Olsztyn, dnia 30 października 2023 r.
Prokuratura Rejonowa Olsztyn – Południe
w Olsztynie
Kopernika 5, 10-510 Olsztyn
Zawiadamiający: Jerzy Szmit
Dąbrowszczaków 10/16
10-539 Olsztyn
ZAWIADOMIENIE
o podejrzeniu popełnienia przestępstwa
Działając w oparciu o przepis art. 304 § 1 k.p.k. zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na:
I. Stosowaniu groźby bezprawnej wobec grupy osób z powodu jej przynależności politycznej tj. art. 119 k.k. poprzez umieszczanie artykułów z cyklu ,,Państwu już dziękujemy” przez Redakcję Gazety Wyborczej, której redaktorem naczelnym jest Adam Michnik w szczególności artykułu pt. ,,Państwu już dziękujemy. Ludzie „dobrej zmiany” PIS-u na Warmii i Mazurach mogą pakować walizki” z dnia 23.10.2023 r., autorstwa Tomasza Kursa, umieszczonego na stronie internetowej wyborcza.pl na podstawie których publicznie nawoływano do nienawiści na tle przynależności politycznej, w szczególności do nawoływania odbiorców artykułów do wskazywania danych personalnych osób pełniących funkcje publiczne, należących do ugrupowania politycznego Prawa i Sprawiedliwości, które w wyniku rzekomych zmian kadrowych miały zostać pozbawione dalszej możliwości pełnienia funkcji w spółkach państwowych, agencji oraz urzędów,
II. Znieważenia grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości tj. art. 257 k.k. poprzez umieszczanie artykułów z cyklu ,,Państwu już dziękujemy” przez Redakcję Gazety Wyborczej, której redaktorem naczelnym jest Adam Michnik, w szczególności artykułu pt. ,,Państwu już dziękujemy. Ludzie „dobrej zmiany” PIS-u na Warmii i Mazurach mogą pakować walizki” z dnia 23.10.2023 r., autorstwa Tomasza Kursa, umieszczonego na stronie internetowej wyborcza.pl na podstawie których publicznie znieważano, dyskredytowano oraz ośmieszano osoby pełniące funkcje publiczne, należące do ugrupowania politycznego Prawa i Sprawiedliwości,
Zważając na powyższe wnoszę o wszczęcie postępowania przygotowawczego i podjęcie niezbędnych czynności dowodowych celem pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności karnej.
UZASADNIENIE
W dniu 23 października 2023 r. Gazeta Wyborcza, której redaktorem naczelnym jest Adam Michnik, na stronie internetowej www.wyborcza.pl opublikowała artykuł pt. ,,Państwu już dziękujemy. Ludzie „dobrej zmiany” PIS-u na Warmii i Mazurach mogą pakować walizki”. Wskazany artykuł należy do publikacji z cyklu ,,Państwu już dziękujemy” dotyczących ,,przejmowania władzy przez opozycję demokratyczną przez Polskę” oraz związaną z tym ,,wielką przemianą kadr”. Celem publikacji wskazanego cyklu artykułów jest przedstawienie osób, które wyniku rzekomych zmian mają stracić możliwość pełnienia dotychczasowych funkcji publicznych. W artykule w sposób prześmiewczy wskazano, że osoby te ,,choć pełniły funkcje publiczne- były przede wszystkim oddanymi propagandystami Prawa i Sprawiedliwości”.
Wskazany cykl artykułów ma na celu nawoływanie do nienawiści, dyskredytowania, ośmieszania oraz publicznego nakłaniania do pozbawienia możliwości pełnienia funkcji publicznych osób związanych z konkretną partią polityczną tj. PIS. Powyżej opisane zachowanie bez wątpliwości ma charakter publicznej dyskryminacji ze względu na przynależność polityczną, co wypełnia znaczenia czynu zabronionego określonego w art. 119 k.k. Trafny w tej sytuacji wydaje się pogląd Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu (wyrok z 5.07.2018 r., II AKa 200/18, LEX nr 2532132), zgodnie z którym cel przemocy lub groźby może być różny, np. zastraszanie, podporządkowanie lub zmuszanie, eliminacja z danej dziedziny życia publicznego, ograniczenie w korzystaniu z praw i wolności, eliminacja konkurencji.
Jednocześnie ww. opisane działanie wypełnia znamiona czynu zabronionego wskazanego w art. 257 k.k. Wyjaśnienia wymaga, iż „aby można było mówić o zachowaniach na tle rasistowskim, o jakich mowa w przepisie art. 257 k.k., należy wykazać, że zachowania te miały bezpośredni związek z «innością» osób pokrzywdzonych, wynikającą z ich przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, bez konieczności wykazania, że oskarżeni mieli świadomość konkretnej, określonej narodowości pokrzywdzonych” (wyrok SA w Gdańsku, z 19.07.2018 r., II AKa 192/18, KSAG 2018/4, s. 118–129). Istota powyższego czynu nie polega bowiem jedynie na samym znieważeniu, ale okazaniu osobom przeciwstawianym sobie przez sprawcę, charakteryzowanym jako «inne», ich niższości i zanegowaniu ich prawa do równego traktowania. Bez wątpliwości publikowanie artykułów przez Gazetę Wyborczą na celu zdyskredytowanie, ośmieszenie i znieważenie grupy osób z uwagi na ich przynależność polityczną tj. działaczy PIS-u.
Ponadto w myśl art. 21 ust. 1 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej, zakazana jest wszelka dyskryminacja w szczególności ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub przekonania, poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną. Z orzecznictwa TSUE wynika, że wskazany przepis stanowi źródło prawa podmiotowego, a więc może być podstawą dla roszczeń w zakresie ochrony prawnej.
Co istotne, powyższej opisana praktyka dziennikarska jest pozbawiona ochrony wskazanej w art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. O powyższym świadczy fakt, iż wyrokiem z 16.02.2021 r., 12567/13, BUDINOVA I CHAPRAZOV v. BUŁGARIA, LEX nr 3120612. ETPC stwierdził, że ,,wypowiedzi w sprawach zainteresowania publicznego co do zasady są uprawnione do wysokiej ochrony na podstawie art. 10 Konwencji, podczas gdy wypowiedzi, które wspierają lub uzasadniają przemoc, nienawiść, ksenofobię lub inne formy nietolerancji nie mogą co do zasady ubiegać się o taką ochronę. Trybunał uznawał także ważną rolę odgrywaną przez media w demokratycznym społeczeństwie i konsekwentnie podkreślał znaczenie wolności wyrażania opinii przez parlamentarzystów. Trybunał jednocześnie uznawał, iż zasadne może być nałożenie nawet poważnych sankcji prawnokarnych na dziennikarzy lub polityków w przypadkach mowy nienawiści lub podżegania do przemocy oraz stwierdzał, iż nawet wypowiedzi parlamentarzystów zasługują na niewielką, jeżeli jakąkolwiek ochronę, jeżeli ich treść jest sprzeczna z demokratycznym wartościami systemu konwencyjnego, jako że wolność wyrażania opinii, nawet w parlamencie, niesie ze sobą „obowiązki i odpowiedzialność” wskazane w art. 10 ust. 2.”
Powyżej opisane działanie było niezgodne z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa i bez wątpliwości doprowadziło do dyskryminacji i znieważenia określonej grupy osób ze względu na ich przynależność polityczną, co tym samym wyczerpuje znamiona czynu zabronionego, a w konsekwencji implikuje wszczęcie i prowadzenie postępowania karnego.