„Nie martw się jak idziesz, nie ciesz się jak wychodzisz” – to równie tragiczne, jak pełne życiowej mądrości powiedzenie krążące wśród więźniów sowieckiego GUŁAG-u. Warto je przypomnieć dzisiaj w Polsce rządzonej przez ośmiogwiazdkową koalicję.
W końcu w naszej historii to prawidłowość, że co jakiś czas tyrani zewnętrzni lub swoi przy poparciu obcych, zamykają do więzień polskich patriotów. Połowa narodu ma jeszcze w pamięci jak w stanie wojennym reżim Jaruzelskiego internował, aresztował, prześladował „Solidarność” i inne środowiska walczące o wolną Polskę.
Dzisiaj ośmiogwiazdkowa koalicja sięga po stare, wypróbowane metody. W uniesieniu krzyczy, że wreszcie może zamykać do więzień polskich patriotów. W chorobliwej ekstazie bije brawo, gdy słyszy o kolejnych pozbawionych wolności osobach. Ośmiogwiazdkowy tłum domaga się krwi, więcej krwi. Do głowy nawet im nie przyjdzie, że naśladują zaborców i okupantów.
Funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa z lat czterdziestych i pięćdziesiątych na czele z Różańskim, Fejginem, Radkiewiczem, Brystigerową chichoczą w swoich grobach z radości. Podobnie jak posłuszni im prokuratorzy i sędziowie, mają wielką satysfakcję, że znaleźli się ich naśladowcy: brawo, ośmiogwiazdkowcy jeszcze wiele wam brakuje, aby nam dorównać, ale idziecie w dobrym kierunku! Kochane wnuki, podjęły nasze dzieło oczyszczania tego kraju z prawicowo-katolickiej zarazy.
Duchy Kiszczaka, Jaruzelskiego. Milewskiego, Kociołka też kiwają głowami z powagą: „tak trzeba, z nimi nie można inaczej”. Dodatkowe oklaski za przywracanie naszym towarzyszom z SB i ZOMO krociowych emerytur. Wiemy, że macie ciężko, dlatego chwała wam, że tych kilka miliardów na nasze potrzeby zabezpieczyliście. Uważajcie tylko na Giertycha, bo gdy pojawią się problemy zemdleje, a potem ucieknie z kasą i ogłosi, że do wszystkiego Tusk z Bodnarem go zmusili.
W Polsce być uwiezionym za działalność polityczną to żadna ujma, wręcz przeciwnie: Honor. Zamykanie Polaków do więzień za działalność patriotyczną to hańba, która spada na wszystkich, którzy przykładają do tego rękę. Przyjdzie niedługo czas, gdy żadne tłumaczenie nie pomogą, również takie, że ja tylko przyciskałem guziki.
Jerzy Szmit