Jak poinformowano na profilu facebookowym Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków:
„W tym roku przy udziale dotacji ze środków W-MWKZ wyremontowano elewację tej nietypowej kamienicy (Olsztyn, ul. Samulowskiego 6, 1907 r.), w której asymetrycznie ukształtowaną bryłę o cechach romantycznego eklektyzmu połączono z secesyjnym detalem architektonicznym.
Jak widać, diametralnie zmieniła się kolorystyka, uczytelniono dawne napisy reklamowe i zrekonstruowano dekorację balkonu na drugim piętrze”
Zachwytu konserwatora nie podzielają niestety wszyscy, jeden z internautów tak to skomentował:
„No fajnie, tylko skoro Konserwator czuwał nad realizacją. To co robią rolety w oknach. Chyba należało je zdemontować ? No chyba że 100 lat temu Jurgen z Hansem już takie montowali. No stolarka PVC na poddasz też. A tak to jest sankcjonowanie samowolki budowlanej. Zresztą Konserwatorzy ślepi są na takie numery w wielu kamienicach Olsztyna. Na przykład Kościuszki 22” (pisownia oryg.)
Rzeczywiście, jak się zastanowić to służby konserwatorskie dały ciała, skoro odrestaurowano reklamowe napisy, to trzeba było pójść za ciosem i umieścić również starą nazwę ulicy Blumen Str. bo dzisiaj to nie wiadomo, pod jakim adresem się znajduje.
Dla zachowania klimatu dawnych czasów warto, aby służby konserwatorskie pomyślały też o innych atrybutach niemieckości Olsztyna – z pewnością napisy Jude Raus czy czerwono czarne flagi III Rzeszy ubarwiłyby kolorystykę elewacji tej pięknej kamienicy.
Józef Szwejk