Z inicjatywy Samorządu Uczniowskiego działającego w II LO im. K.I. Gałczyńskiego w Olsztynie 26 marca 2021 roku został przeprowadzony I Warmińsko-Mazurski Kongres Samorządów Uczniowskich. To bardzo cenne przedsięwzięcie, za które zespołowi organizacyjnemu (złożonemu głównie z uczniów) należą się wielkie gratulacje i wyrazy uznania. W związku z tym wydarzeniem pragnę podzielić się kilkoma refleksjami.
Samorząd uczniowski ma w Polsce długą historię. Jego początki sięgają drugiej połowy XVIII stulecia – czasów Komisji Edukacji Narodowej. Dotyczą powoływania sądów koleżeńskich w kolegiach i w szkołach parafialnych, które były w istocie prekursorami dzisiejszego samorządu młodzieży. Samorządem uczniowskim zajmował się również współpracownik wspomnianej Komisji Edukacji Narodowej Hugo Kołłątaj – uczestnik Sejmu Czteroletniego i współtwórca Konstytucji 3 Maja. Niestety tragiczna sytuacja polskiego szkolnictwa na terenie zaborów w XIX wieku nie dała możliwości rozwinięcia i udoskonalenia koncepcji wychowania opartej na samorządności uczniowskiej.
Działalność samorządu uczniowskiego odrodziła się dopiero w XX w. – w epoce, która przyniosła wielkie przeobrażenia w teorii i praktyce wychowania. Dynamiczny jej rozwój przypadł szczególnie na okres międzywojenny. Samorządy funkcjonowały wówczas w szkołach, placówkach opiekuńczych i zakładach kształcenia nauczycieli. Samorządowi uczniowskiemu poświęcali swoje prace wybitni pedagodzy, a Polska zaliczana była do wyróżniających się w tej dziedzinie krajów. Działalność Janusza Korczaka – społecznika, twórcy systemu wychowawczego opartego na głębokim humanizmie i szacunku dla dziecka oraz jego praw – najlepiej świadczy o realizowaniu idei samorządności dziecięcej.
W Polsce Ludowej przez wiele lat nie było klimatu przyjaznego rozwojowi samorządu. Samorząd uczniowski wzorem analogicznej organizacji w państwie sowieckim miał pomóc nauczycielowi w wychowaniu młodzieży w duchu idei komunizmu. Marks, Engels, Lenin – to ,,autorytety”, do których odwoływano się, indoktrynując młode pokolenie. Samorządność uczniowska w Polsce Ludowej nie miała praktycznego znaczenia – była w istocie jej atrapą.
Dzisiaj – w niepodległej Rzeczpospolitej i w czwartym już dziesięcioleciu po zrzuceniu komunistycznego zniewolenia – samorząd uczniowski to miejsce do samodzielnego rozwiązywanie problemów przez uczniów oraz współpodmiotowych relacji z nauczycielami w realizacji zadań szkoły. To również przestrzeń rozwijania demokratycznych form działania młodzieży, przyjmowania współodpowiedzialności za jednostkę, zespół klasowy, szkołę, bliższe i dalsze miejscowe środowisko. Samorząd uczniowski stwarza warunki do rozwijania aktywności społecznej, kształtując zarazem umiejętność zespołowego działania. Samorządność uczniowska to też rozstrzyganie sporów między uczniami, zapobieganie konfliktom na linii uczeń –nauczyciel, a także dbanie o dobre imię szkoły, kultywowanie i wzbogacanie jej tradycji.
„Non scholae, sed vitae discimus” (Nie uczymy się dla szkoły, ale dla życia) – to łacińska maksyma z pism Seneki. Oznacza ona, że celem zdobywania wiedzy nie jest zadowolenie nauczyciela, ale przygotowanie ucznia do bycia odpowiedzialnym i wartościowym człowiekiem. Szkoła i działający w niej jej samorząd uczniowski temu służą.
Krzysztof Marek Nowacki